#46

516 36 4
                                    

Serena POV

-To powodzenia!- odparł chłopak trzymając Swablu na rękach.

-Dajcie z siebie wszystko!- dodał Dent.

Do teraz nie mogę uwierzyć w to co się stało. Hikari uznała, że sama chce również wziąć udział ze mną w konkursie. Oczywiście wiedziałam, że to tym się zajmuje ale nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji...W końcu jeśli obie będziemy wygrywać w każdej z rund to może dojść do chwili gdy będziemy walczyć ze sobą jako rywalki czego dość się obawiam. Ona jest o wiele bardziej doświadczona w występach niż ja. No i jeszcze jeden problem stanął mi na drodze. Zauważyłam Lutię przechodzącą koło nas. Nie wiem czy mnie nie zauważyła czy po prostu udawała, iż mnie nie widzi. W każdym bądź razie muszę wziąć się w garść. W końcu gdyby nie Satoshi nie mogłabym brać w tym konkursie udziału. Dzięki temu, że Swablu już się go aż tak nie boi mogę swobodnie walczyć o nową wstążkę. A jeszcze tylko 3 brakują mi do możliwości wzięcia udziału w Wielkim Festiwalu. Mam tylko nadzieję, że tłumy na trybunach go zbytnio nie przestraszą. Chłopak wybrał specjalnie miejsca w zaciszu gdzie ludzi powinno być mniej. 

-Nie ubierasz stroju, który dostałaś na urodziny?- zapytała zdziwiona Hikari wychodząc z przebieralni w ślicznej różowej sukience.

-Nie ubierasz stroju, który dostałaś na urodziny?- zapytała zdziwiona Hikari wychodząc z przebieralni w ślicznej różowej sukience

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Już postanowiłam, że chcę go założyć na Wielki Festiwal- odpowiedziałam.

-Koordynatorka Hikari proszona na scenę!- usłyszałyśmy komunikat.

-Moja pora! To lecę. Powodzenia!- wyciągnęła dłoń w moją stronę.

Po obserwowaniu ją przez kilka dni wiedziałam już o co może jej chodzić. Przybiłam jej piątkę. Następnie skoncentrowałam wzrok na ekranie. Byłam ciekawa co dziewczyna pokaże w pierwszej rundzie.

Ku mojemu zdziwieniu nie wybrała Piplupa. Chociaż w sumie wiem, że to nie jej jedyny Pokemon ale strasznie przyzwyczaiłam się do oglądania ich razem. Podczas wyrzucenia Pokeballa po scenie zaczęły latać gwiazdki stworzone z nalepki na przedmiocie. Byłam dość podekscytowana gdyż sama miałam zamiar dzisiaj pierwszy raz użyć jedną z zestawu, który dostałam na urodziny. Wtedy na scenie pojawił się biały stworek.

 Wtedy na scenie pojawił się biały stworek

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wyciągnęłam Pokedex.



-Utwórz kilka kul aury!- usłyszałam polecenie w skutek czego od razu zwróciłam wzrok z powrotem na telewizor.

-Utwórz kilka kul aury!- usłyszałam polecenie w skutek czego od razu zwróciłam wzrok z powrotem na telewizor

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

W moment scena wypełniona była w całości kulami aury.

-Teraz ochrona!- Pokemon został oświetlony delikatnym zielonym światłem- i na koniec kręcąc się użyj powietrznego cięcia!

W skutek tego Pokemon dalej otoczony zieloną aurą kręcąc się w powietrzu wyglądał jak duża kula. Z niej wydostawały się ataki powietrznego cięcia, które trafiały w stworzone wcześniej kule aury łamiąc je na kilka części. Następnie te zmieniały się w migoczący, błękitny pył. Wyglądało to naprawdę pięknie. Z mojej perspektywy widać było doświadczenie Hikari, które posiadała jako koordynatorka.

Następnie po kilku innych uczestnikach nadeszła moja kolej. Wybrałam nalepkę, która stworzyła ognisty efekt wokół wywołanego przeze mnie stworka- Braixen.

-Ukryta moc tak jak ćwiczyliśmy!

Braixen utworzyła 3 kule ukrytej mocy i zaczęła nimi żonglować

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Braixen utworzyła 3 kule ukrytej mocy i zaczęła nimi żonglować. Ćwiczenie tego trwało bardzo długo ale opłacało się bo efekt wyglądał niesamowicie.

-Teraz dodaj Ognik!

Małe ogniki zaczęły okrążać stworka co tylko umacniało cały efekt.

-Rzuć wszystko w górę!

Gdy każdy użyty wcześniej atak znalazł się nad Pokemonem wydałam ostatnie polecenie:

-Ognisty Podmuch i koło z Miotacza Płomieni!

Pierwszy atak poskutkował rozpadnięciem się wszystkiego na małe, świecące się drobinki. Wtedy Braixen po utworzeniu koła zgrabnie przez nie przeskoczyła i wyądowała przed widownią.

-Koniec!

Po zejściu ze sceny zajęłam się obserwowaniem wyczynów innych uczestników. Lutia jak zawsze wypadła zdumiewająco. Następnie wyniki z osobami  przechodzącymi do drugiej rundy zaczęły pojawiać się na ekranie. Razem z Hikari trzymając się za ręce czekałyśmy na zobaczenie naszych zdjęć. W pewnym momencie ujrzałyśmy Hikari. Gdy już miałam zamiar zacząć jej gratulować ta wykrzyknęła moje imię wskazując abym spojrzała jeszcze raz w poprzednie miejsce. Zaraz obok niej widniała moja twarz. Uradowane spojrzałyśmy się nawzajem na siebie. W pewnej chwili twarz mojej koleżanki jednak nieco spoważniała. Wyciągnęła w moją stronę dłoń:

-Widzimy się w finale!

Uścisnęłam jej rękę.

-Oczywiście!

-------------------------------------------------------------------------------------------

Wybaczcie ale dzisiaj taki luźny i krótki kokursowy rozdzialik- po prostu uznałam, że jeśli chodzi o te konkursy to od teraz nie będę się zbytnio na ich temat rozpisywać bo to nie główny temat tego opowiadania a pisanie kilka razy tego samego schematu nie ukrywam trochę mnie nudzi :D W każdym bądź razie niedługo dodam kolejny rozdział jeśli chodzi o zakończenie tego konkursu  i ruszamy dalej z różnymi pomysłami, przygodami (oraz Amourem oczywiście :3). Mam jeszcze dużo pomysłów do wykorzystania więc nie mogę się doczekać, aż je wam "pokażę". Wydaje mi się, że spokojnie dobijemy do 100 rozdziałów- byłoby to idealnym rozwiązaniem jeśli chodzi o zakończenie (jednak nie wiem czy nie wyjdzie więcej biorąc pod uwagę to jak potrafię się czasami rozpisać :D). Także no dziękuję za czytanie/komentowanie/gwiazdkowanie i do następnego!♥

Amour in Hoenn💙🎀Where stories live. Discover now