Serena POV
Stałam w łazience gotowa do kolejnego konkursu Pokemon. Wpatrywałam się w swoje odbicie w lustrze sprawdzając swój wygląd przed wyjściem do widowni. Jeśli wygram to oznacza wygranie drugiej wstążki. Nerwy jak zawsze chociaż w najmniejszym stopniu dawały po sobie znać. Najbardziej denerwował mnie fakt, że to debiut Mudkipa. Oczywiście na razie wystąpi tylko w pierwszej ,,pokazowej" rundzie, ale w dalszym ciągu to w pewien sposób dla niego dość duże wyzwanie. Postanowiłam ruszyć już do poczekalni. Idąc w tamtą stronę zauważyłam jakiegoś chłopaka. Nie zdążyłam jednak przyjrzeć się jego twarzy bo stał tyłem poprawiając swój strój. Nie powiem- trochę się zdziwiłam. Oczywiście płeć przeciwna również ma prawo do występowania w konkursach Pokemon ale bez dwóch zdań taki widok to rzadkość. Raczej to dziewczyny bardziej interesują się tą aktywnością. W końcu uroczystość się rozpoczęła. Dziwnym trafem tym razem byłam pierwsza w kolejce co jeszcze bardziej zwiększyło mój niepokój.No nic- muszę dać z siebie wszystko!
Satoshi POV
Siedząc na widowni czekałem na występ mojej dziewczyny. W pewnym momencie usłyszałem jakiś hałas, który zwiększał się z każdą sekundą. Po chwili koło mnie pojawiła się jakaś dziewczyna. Miała niebieskie oczy i włosy w ciemnym odcieniu brązu, związane w wysokiego kucyka. Była ubrana w koszulkę z kamizelką, krótkie jeansowe spodenki i wysokie buty. Na jej głowie znajdowała się podobna do mojej czapka z daszkiem.
To ona robiła tyle hałasu. Krzyczała coś w stronę sceny czego dobrze nie mogłem zrozumieć. W każdym bądź razie uznałem, że to jest jej doping dla kogoś kto ma zaraz wystąpić. Momentalnie ktoś z widowni obok mnie zwrócił jej uwagę, za nieodpowiednie zachowanie więc ta uspokoiła się minimalnie i usiadła na wolnym miejscu po mojej lewej stronie. Oczywiście mogłem się spodziewać, że nie wytrzyma za długo siedząc tak w ciszy.
-Hej! Jestem Hilda a ty?!- odparła bardzo głośno, podając mi rękę.
-Satoshi- przywitałem się.
-Oo Pikachu!- szybko wyciągnęła swój Pokedex.
Od razu go poznałem. Miałem taki sam w Unovie. Był bardzo charakterystyczny.
Pikachu
Typ elektryczny
Pikachu to bardzo miły i przyjazny Pokemon. Jak większość, jest wszystkożerny, jednak najchętniej je jabłka. Zamieszkuje tereny zalesione, i jako dziki Pokemon, jest rzadko spotykany.
-Ale super! Mogę go pogłaskać?!- zapytała entuzjastycznie- jeszcze nigdy nie widziałam jednego na żywo.
-Tak tylko uważaj na...
Elektryczność zaczęła świecić na wszystkie strony. Następnie poczułem dym.
..policzki- dokończyłem.
CZYTASZ
Amour in Hoenn💙🎀
FanfictionHistoria ma miejsce po wydarzeniach z anime Pokemon XYZ. Serena ląduje na lotnisku w Hoenn, a Satoshi spędza czas w Kanto po nieudanej lidze w Kalos. Jak potoczą się losy tej dwójki? Opowiadanie różni się w kilku aspektach od anime (wszystko będę tł...