Serena POV
Lekko zdziwiona odebrałam prezent z rąk chłopaka. Był bardzo starannie zapakowany i obwiązany niebieską wstążką- chyba aż za starannie jak na mojego chłopaka. Pewnie ktoś mu w tym pomagał. Zaciekawiona tym co może znaleźć się w środku zaczęłam delikatnie rozdzierać papier, by nie uszkodzić go zbytnio. Żal mi było to zrobić biorąc pod uwagę fakt, iż wyglądało to naprawdę ładnie. W końcu moim oczom ukazał się materiał w biało- czerwonych barwach. Szybko go rozłożyłam. Był to piękny strój idealnie nadający się na występy. Nie mogłam wyjść z zachwytu. Strasznie mi się spodobał.
(chodzi o ten komplet :3)
Wtulając w siebie ubranie wbiegłam chłopakowi w ramiona.
-Dziękuję!
-Podoba Ci się?- upewniał się.
-Oczywiście! Nawet nie wiesz jak bardzo!
-Uff to dobrze. W takim razie się cieszę- umocnił lekko nasz uścisk.
-No dobra kochasie może w końcu coś zjemy?!- wyrwała się niebiesko- włosa.
Zaczęłam częstować się różnymi dobrymi przekąskami ze stołu. Oczywiście pierwszą rzeczą jaką posmakowałam był tort. Miał smak truskawek. Był przepyszny.
-A tak w ogóle to skąd wzięliście tyle żarcia?- zapytałam.
-To zawdzięczamy naszemu super kucharzowi- odpowiedziała Dawn pokazując na chłopaka siedzącego obok niej i puszczając w moją stronę oczko.
-Dent?! Zrobiłeś to wszystko sam? Poważnie?!- nie mogłam wyjść z zdziwienia.
Nie dość, że stół był pełen różnorodnego jedzenia to jeszcze wszystko było po prostu przepyszne. Nic dodać nic ująć.
Zielonooki z dumą ukłonił się przede mną lekko.
YOU ARE READING
Amour in Hoenn💙🎀
FanfictionHistoria ma miejsce po wydarzeniach z anime Pokemon XYZ. Serena ląduje na lotnisku w Hoenn, a Satoshi spędza czas w Kanto po nieudanej lidze w Kalos. Jak potoczą się losy tej dwójki? Opowiadanie różni się w kilku aspektach od anime (wszystko będę tł...