Kochanie jesteś moja.

KIEDY ROZDZIAŁ I CZEMU MNIE NIE MA

Wiem że spodziewaliscie się rozdziału inie martwcie się będę pisać dalej i ja również chciałbym aby to był rozdział. Wiem że niektórzy z was pewnie są rozczarowani i rozumiem was i przepraszam. Rozdział miał być 10 października niestety się nie pojawił z powodu tego że praktyka mnie wykończyła psychicznie i mam tu na myśli ludzi z którymi pracowałam ciągle tylko plotkowali i zmyslali różne rzeczy na mój temat...na początku sobie z tym radziłam ale po trzech miesiącach zaczęłam mieć dość i musiałam sobie wszystko poukładać...ludzie na prawdę potrafią słowami dobić człowieka i mieć z tego przyjemność i to mnie przeraża że coraz więcej nienawiści jest na świecie, że niektórzy nawet dobrze człowieka nie poznają a już go wzywają i oceniają.To samo dzieje się w internecie...ludzie nawet cię nie znają nie wiedzą  jakie masz problemy w swoim życiu i cie hejtuja mówią że kłamiesz i wzywają i czasami nawet życzą ci śmierci i nawet nie zdają sobie sprawy ze ta osoba może na prawdę sobie coś zrobić bo ona może mieć kompleksy albo może być nie akceptowana w codziennym życiu i szuka ucieczki w np czymś takim jak wattpad czy innych rzeczach które  pozwalają na chwilę zapomnieć tej osobie o codziennych nieprzyjemnosciach. Ludzie zamiast pomocy i miłośći szerza nienawiść i na świecie jest coraz więcej ludzi którzy cię obgadaja zwyzywaja i tym podobne zamiast wyciągnąć pomocna dłoń. Kiedy myślałam że wszystko już jest okej i zaczęłam się już brać za rozdział osoba z mojej rodziny znalazła się w szpitalu i wczoraj miała operacje i dlatego chwilowo nie jestem w stanie pisać. Mam nadzieję że zrozumiecie. Napisałam wam to bo chce żebyście wiedzieli że jak tylko wszystko się ułoży co mam nadzieję nie potrwa długo to będę kontynuować książkę. Bardzo was kocham i życzę wam przede wszystkim zdrowia i miłej nocy i pamiętajcie że ja wrócę jak tylko wszystko zacznie wracać u mnie do normy bo teraz muszę być z moją rodziną. Mam nadzieję że rozdział pojawi się jeszcze w tym miesiącu jeśli nie to na pewno gdzieś na początku następnego.