Ważne słowa o de mnie. :) Jeśli ktoś chce niech przeczyta.
Kochani jest prawie milion wyświetleń (972156 tyś) i nigdy bym się nie spodziewała, że ta moja książka zajdzie tak daleko, to tylko wasza zasługa i jestem wam niezmiernie wdzięczna i to bardo kochani. Jesteście wspaniali, bo dla mnie, to jest coś niezwykłego, że dzięki wam utrzymujemy się na pierwszym miejscu w General Fiction od 2015 roku. Nigdy nie obchodził mnie ranking i nawet nie liczyłam, że kiedykolwiek będę na pierwszym miejscu, bo dla mnie zawsze ważni byliście tylko wy i to czy będę mogła wprowadzać trochę uśmiechu do waszego życia. Nigdy nie sądziłam, że będę miała tak wspaniałych i cudownych czytelników jak wy, jesteście wspaniali i nigdy nie będę wstanie wystarczająco wam za to podziękować, bo jesteście jak druga rodzina i jak przyjaciele. Postanowiłam, że kiedy osiągniemy wszyscy razem milion wyświetleń, to zrobię Liva na instagramie i będziecie mi tam mogli zadawać pytania, bo chce wam też osobiście podziękować za wasze wsparcie i to, że tak długo ze mną jesteście. Instagrama wam podam w odpowiednim czasie...jeśli oczywiście chcecie żebym zrobiła Liva. Jeszcze raz wam dziękuje, bo bez was by nie było tej książki, dziękuje wam.
Łał muszę powiedzieć, że przeczytałam każdy wasz komentarz i zobaczyłam, że Alexlie lubi prawie tyle samo osób co Delie...naprawdę się tego nie spodziewałam muszę wam powiedzieć. Jak już mówiłam, to każdy z nich ma taką samą szanse i mam nadzieję, że jakkolwiek się ta książka skończy...czy skończy się z Derekiem czy z Alexem, to mam nadzieję, że wam się mimo wszystko spodoba i żadna z stron nie będzie na mnie zła, bo The End może być tylko z jednym z nich i mam nadzieję, że nie zawiodę żadnej z stron ale jak już mówiłam...The end może być tylko z jednym z nich. Pamiętajcie, że kocham was wszystkich i zapraszam do czytania.
Derek spoglądał raz na mnie raz na Alexa, a ja co raz bardziej się bałam.
-Co cię wzięło na wspominki-podszedł do Alexa-bracie.
-Nie tylko ty potrafisz być czasami uczuciowy.
Derek się zaśmiał i podszedł do mnie.
-Chodźmy do domu.
Skinęłam tylko głową i zerknęłam na Alexa i ruszyłam za Derekiem.
-Poczekajcie-doszedł do nas-pójdę z wami i tak muszę już jechać.
Wyszliśmy z lasu i nikt się nie odzywał, a moje ręce cały czas się trzęsły i dlatego trzymałam je w kieszeniach. Co jakiś czas zerkałam na Dereka i Alexa...czułam się potwornie niezręcznie.
Doszliśmy do domu i kiedy już miałam iść stronę drzwi usłyszałam głos Alexa.
-Julka mogę zamienić z tobą słówko?
Odwróciłam się w stronę Dereka czekając na jego pozwolenie.
-Nie sądzisz, że spędziłeś z nią dzisiaj dość dużo czasu?
-Chce tylko dać jej rade. Przecież ci jej nie zabiorę braciszku.
Derek skinął głową w moją stronę i powiedział.
-Masz pięć minut, a potem osobiście cię stąd wywalę. Nie jestem głupi braciszku i cokolwiek planujesz, to wiec...że to ci się nie uda.
Derek wszedł do środka, a ja podeszłam do Alexa.
-Alex...
Nie zdążyłam nic powiedzieć.
-Nie dowie się...no chyba ze sama mu powiesz. Nie pozwoliłbym mu cie skrzywdzić.
-Czemu, to zrobiłeś?
Musiałam wiedzieć...musiałam wiedzieć dlaczego.
Alex
CZYTASZ
Kochanie jesteś moja.
ActionNazywam Julia i mam 18 lat.Kiedy miałam 5 lat zostałam porwana, zgodnie z prawem tego gangu zostanę sprzedana, ponieważ jestem pełnoletnia. Jak potoczą się losy Juli? #1 General Fiction od 14.01.2015