Derek, chce poczuć wolność... nie che żyć z kimś takim jak ty!!

62.9K 2.5K 432
                                    

Co ja mam teraz zrobić? Przecież jak on się dowie, że Julia to jego siostra, to mnie zabije i ją zabierze. Wszyscy pruć mnie...będę żyli długo i szczęśliwie.

-Derek odpowiedz na moje pytanie.

Wiem, że to co teraz powiem...będzie okropne wobec Juli ale nie mam wyjścia.

-Może zapytajmy Julie? Ona chyba będzie wiedziała kto jest jej bratem. Prawda?
-Myślisz, że po tylu latach ona będzie wiedziała, jak wyglądam? Zmieniłem się i nie pozna mnie.
-Mówiłeś mi, że zawsze nosisz wasze zdjęcie z dzieciństwa przy sobie, pokaż go jej. Jeśli potwierdzi, że jesteś jej bratem, to wtedy będziesz miał pewność, że Alex mówił prawdę.
-Jasne i ty pewnie teraz pójdziesz po nią i po drodze powiesz, że ma milczeć.
-Nie. Ty do niej pójdziesz, a ja tu poczekam, a kiedy skończysz z nią rozmawiać, to zejdziesz do mnie i wtedy porozmawiamy.
-Módl się, żeby to nie była moja siostra. Jeśli tak będzie, to będziesz wąchał kwiatki od spodu.

John

Zabije go, jeśli to moja siostra. W sumie...za każdym razem, kiedy widzę jak traktuje kobiety, to mam chęć go zabić. Gdyby to była moja siostra, to daje słowo, że zabiłbym go od razu. Zapukałem do pokoju Juli ale nikt nie odpowiedział, a kiedy otworzyłem drzwi, ujrzałem małego szczeniaczka i Julie przytuloną do wielkiego misia. Trochę to dziwne. Derek nigdy nie kupował prezentów swoim niewolnicą. Usiadłem na łóżku i nie miałem wyjścia, musiałem ją obudzić.

-Julia obudź się, Julia.

Julia otworzyła oczy i od razu wstała, a potem mnie przytuliła.

-John!! Co ty tu robisz? Tak się ciesze, że tu jesteś.

Sam nie wiem czemu ale reakcja Juli sprawiła, że cała złość gdzieś znikła, a na mojej twarzy pojawił się uśmiech.

-Ja też się ciesze. Słuchaj, Julia jest...taka sprawa...
-O co chodził?
-Dam ci pewne zdjęcie, a ty powiesz czy znasz tego chłopaka po prawej. Dobrze?

Julia

Nie wierze John podejrzewa, że jestem jego siostrą, to jest najszczęśliwsza chwila w moim życiu...Nie, to jest najgorsza chwila w moim życiu. Nie mogę mu powiedzieć, że jestem jego siostrą. Jeśli mu powiem, Derek go zabije, a wtedy stracę najbliższą mi osobę. Nie mogę go stracić, to mój brat i obwiniałabym się do końca życia, jeśli z mojej winny by mu się coś stało. Z rozmyśleń wyrwał mnie John.

-Wszystko dobrze?
-Tak. Tylko...nieważne. Jestem gotowa. Możesz pokazać mi to zdjęcie?

Kiedy John podał mi to zdjęcie, to z trudem powstrzymałam łzy ale wiedziałam, że muszę zaprzeczyć. Już miałam się odezwać ale wtedy coś wpadło do mojej głowy. Czemu Derek go nie okłamał? W końcu jest w tym dobry. Czemu chce żebym cierpiała, okłamując własnego brata? Czemu wpuścił go tu wiedząc, że John domyśla się, że jestem jego siostrą? Wtedy przyszła mi inna myśl. Co jeśli Derek nic o tym nie wie, a John powiedział mu, że chce ze mną po prostu porozmawiać, a ty czasem za plecami Dereka pyta mnie czy jestem jego siostrą? Tak, czy tak. Jeśli powiem Johnowi, że jestem jego siostrą, to Derek zabije Johna. Dlatego muszę, to zrobić. Wzięłam głęboki wdech i spojrzałam na Johna.

-Wybacz ale to zdjęcie mi nic nie mówi.
-Na pewno?
-T-tak.

Uspokój się...Nie możesz się teraz rozpłakać, bo się dowie, a wtedy Derek go zabije. Wesz się w garść.

-Wybacz, że postawiłem cię w takiej sytuacji.
-Nie szkodzi.
-Zostawię cię samą, bo widzę, że jesteś zmęczona.
-John...wiem, że nie powinnam o to prosić ale nie zapomnisz o mnie. Prawda?

Kochanie jesteś moja.Onde as histórias ganham vida. Descobre agora