Zagubiona | Ninjago

Powrót?

Cześć, dziwnie mi było, kiedy kliknęłam "nowy rozdział", żeby coś tutaj do was napisać. To będzie długa notatka, bo czuję taką potrzebę. Może was to nie interesować... w zasadzie, to nie mam pojęcia, czy nadal ktoś tutaj jest i oczekuje, że coś tutaj się pojawi, bo minęły 3 lata XD Aż samej ciężko jest mi w to uwierzyć. 

Nie będę się tłumaczyć, bo w sumie kogo to obchodzi. Po prostu w którymś momencie przestałam czuć potrzebę, żeby cokolwiek tutaj pisać, a im więcej czasu mijało, tym bardziej nie miało to dla mnie sensu, aby tutaj wracać, bo z jakieś powodu byłam utwierdzona w tym, że nikt już właściwie na wattpada nie zagląda, więc nikt tutaj na nic nie czeka, że ludzie już dawno stąd zniknęli i nikt niczego ode mnie nie oczekuje. 

Byłam w ogromnym szoku, kiedy co jakiś czas z ciekawości tutaj zaglądałam i widziałam, że ludzie piszą do mnie wiadomości, komentarze, lajkują rozdziały itd. Zobaczyłam ile moje książki mają wyświetleń i kapcie mi spadły z wrażenia. Nie spodziewałam się kompletnie czegoś takiego. Nie piszę tego, żeby sie chwalic, bo to tez nie wiadomo jakie osiagniecia. Chodzi mi o to, że po prostu jestem wszystkim za to wdzieczna. Zrobilo mi sie zal tego, że tak po prostu to wszystko zostawilam. Bo naprawde lubilam tutaj publikować to, co piszę. 

I chciałabym do tego wrócić

Nie będę was oszukiwać. Zajawka na ninjago już dawno we mnie umarła. Ale chcialabym dokonczyc tą książkę, bo mam do niej ogromny sentyment, do postaci Rye jaką udało mi się wykreować. Wiem, że będzie mi cieżko bo już dawno stracilam pisarskiego ducha i naprawde trudno jest mi się do tego zmobilizować, nie mam pojęcia dlaczego. Ale chciałabym spróbowac. 

Uwielbiam marvela i na opowiadaniach tego typu chcialabym sie skupic. Oprocz tego chcialabym tez stworzyc od poczatku cos WLASNEGO. Bo marzę o tym. Marzę o tym, aby wydać książke i nie byle jaką, tylko taką od serca. Zebym wiedziala, ze to jest moje dziecko i ze wlozylam w nią wszystko, co się dało. A strasznie denerwuje mnie to, że tylko bujam w oblokach, zmaiast brac sie do roboty. No halo

Piszę tą notkę tutaj bo mam wrazenie ze więcej osób wtedy to zobaczy. Jakoś nigdy nie byłam fanką ogłoszeń na tablicy więc proszę bardzo. 

Jeśli chcecie mi coś napisać (i ktoś tu nadal jest xd), to zapraszam. Jestem ciekawa waszego zdania. Życzę wam miłego dnia

PS zobaczyłam poprzednią część w ktorej obiecywalam ze dokoncze tą ksiązke i to bylo chyba dwa lata temu... boże, obiecuje ze juz wam tego nie zrobie, okej? Nie znikne znowu, serio, honor skauta