Czas powrócić do TCS. Ale tylko na ten jeden rozdział.
W tej edycji o wygraną walczyło tylko trzech skoczków...no czterech. A byli to:
-Pero Prevc
-Severin Freund
-Michael Hayböck
-Kenneth Gangnes
A zaczęło się to od...no wiadomo od czego.
Oberstdorf
Kwalifikacje rozpoczęły się z opóźnieniem, bo coś się popsuło i wywaliło zasilanie w całym mieście jak i na skoczni.
Ale spokojnie Andrzej to zreperował i można było działać.
Wygrał je Prevc. Drugi był Freund, a trzeci Forfang.
Kolejnego dnia odbył się konkurs.
Po I serii prowadził Pero z niewielką przewagą nad Tande i Kraftem. Piąty był Fruend.
Jednak to Niemiec wygrał zawody.
Durgi był Hayböck, a na trzecie spadł Prevc.
A co się stało z Gangnesem? A no trochę zaspał ten konkurs, ale później się przebudził.
Garmisch-Partenkirchen
Sylwester ze skokami jak zawsze...
Kwalifikacje wygrał Pero, drugi był Kraft, a trzeci Forfang.
1 stycznia odbył się konkurs.
Trochu się nachlało, ale robota czeka.
Już w I serii doszło do pojedynku Prevca z Freundem gdyż Niemiec nie wziął udziału w kwalifikacjach gdyż miał inne sprawy na głowie jak np. nachlanie się.
No Słoweniec wygrał, ale z małą przewagą nad nim.
Trzeci był obudzony po Oberstdorfie Gangnes.
I w sumie tak zostało do końca...a nie wróć Norweg skoczył przed Niemca i dlatego Severin musiał oddać plastron lidera TCS Słoweńcowi.
Innsbruck
Teraz przyszła pora na austriacką część konkursu.
Kwalifikacje padły łupem Hayböcka.
Durgi był Prevc, ale Domen, a nie Peter. Na najniższym stopniu podium uplasował się Fannemel.
Kolejnego dnia odbył się konkurs, który jak na Innsbruck był rozgrywany w złych warunkach.
Pero nie wystartował w kwalifikacjach dlatego też rywalizował w parze z zwycięzcą tychże kwalifikacji.
Ale to mu nie przeszkadzało. Wygrał I serię, a później i konkurs z wielką przewagą nad drugim Freundem i trzecim Gangnesem.
Ty... teraz Hayböck się nam zapodział. Aaa był 5 tak samo jak w Ga-Pa.
Bischofshofen
Ostatnia skocznia.
I kwalifikacje, które wygrał Gangnes.
Drugi był Pero, a trzeci Hayböck.
Tak więc wiadomo było kto wygrał złotego orała oraz kto będzie drugi, ale walka o trzecie miejsce była zacięta: Hayböck i Gangnes.
Fruend specjalnie nie startował, aby być w ostatniej parze.
Nie pomogło mu to, bo Pero wszystkich przeskoczył i wygrał cytując Szczęsnego: " nie tylko konkurs, ale także nie tylko turniej, ale także dzisiejszy konkurs".
Drugi był właśnie Niemiec, a trzeci Hayböck.
Gangnes dopiero piąty dlatego też Austriak stanął na podium turnieju.
Tutaj macie walkę Freunda z Peterem.
Krótki rozdział, ale dzisiaj jakoś ochoty do pisania nie mam. Ale weekend za niedługo tak więc wtedy coś się wyczaruje.
Widzimy się w kolejnej części.
Cześć!
YOU ARE READING
Niezapomniane konkursy skoków narciarskich
RandomZapraszam do przeczytania tej książki wszystkich fanów skoków narciarskich i nie tylko. W niej opowiemy sobie o konkursach, które zapamiętaliśmy w naszych głowach. Od legendarnych walk na rekordy, po absurdalne, które w ogóle nie powinny się odbyć. ...