65. Turniej Czterech Skoczni

39 5 2
                                    

O wygranie tej edycji turnieju mieli walczyć:

-Domen Prevc- objawienie sezonu

-Daniel-Andre Tande- mający dobrą formę w tym czasie Norweg

-Stefan Kraft- przed TCS Austriak był trzeci w klasyfikacji PŚ

-Michael Hayböck- zawodnik, który w tamtym czasie był w doskonałej formie. Marzył on o wygraniu złotego orła

My jednak liczyliśmy po ciuchu na naszych głównie Stocha, który zaczynał powracać do swojej dawnej dobrej formy.

Oberstdorf

Tradycyjnie.

29 grudnia odbył się konkurs, ale przed nim były kwalifikacje.

Wygrał je Danie-Andre Tande natomiast drugi był Kamil Stoch, a trzeci Stefan Kraft.

W I serii faworyci mieli łatwo, bo skakali ze słabymi rywalami. Wyjątek stanowił Stoch.

Pomimo tego nasz skoczek zdołał wygrać rywalizację i zajął drugie miejsce w konkursie.

Zwyciężył Kraft natomiast trzeci był Hayböck.

Dobrze spisał się też Żyła, który był siódmy natomiast słabo skakał Domen, który był dopiero 26.

A to był dopiero początek tej rywalizacji.

Garmisch-Partenkirchen

Sylwester i skoki.

31 grudnia kwalifikacje do drugiego konkursu TCS wygrał Eisenbichler. Dość niespodziewanie.

Kraft był drugi, a trzeci Fettner.

Kamil nie wystąpił w nich lecz za to, że był w czołowej "dziesiątce" PŚ został dopuszczony do I serii.

1 stycznia rozpoczął się konkurs.

Wszyscy faworyci do wygrania całego turnieju weszli bezproblemowo oprócz Stoch, który walczył z Eisenbichlerem.

Pomimo, że przegrał był w II serii jako "szczęśliwy przegrany".

Ogólnie konkurs wygrał Tande natomiast nasz Polak był drugi dzięki czemu został liderem TCS.

Trzeci był Kraft.

Domen Prevc był piąty, Żyła szósty, a Hayböck dziesiąty.

Walka była zacięta.

Przyszedł czas na Austriacką część turnieju.

Innsbruck

Nadeszła Bergisel.

Kwalifikacje wygrał Kraft. Drugi był Maciek Kot, a trzeci Żyła.

Kamil odpuścił sobie start w kwalifikacjach.

Niestety podczas treningu upadł. Na szczęście nic się nie stało.

Warunki były zmienne przez co loteryjne.

Niektórzy odlatywali daleko, a inni ledwo co dolatywali do punktu K.

Odbyła się tylko jedna seria.

Zawody wygrał Daniel-Andre Tande. Drugi był Johansson, a trzeci Klimow.

Kamil był dopiero czwarty przez co stracił pozycję lidera w TCS.

Żyła był siódmy, Kraft osiemnasty natomiast Hayböck nie wystartował.

Tak oto przez ten konkurs zostało tylko dwóch zawodników którzy walczyli o wygranie złotego orła.

Bischofshofen

Ostatni konkurs i kwalifikacje w ramach 65. TCS.

Wygrał je Wellinger wyprzedzając Fettnera i Leyhe.

Daniel-Andre Tande lider PŚ i TCS nie zachwycił, bo zajął 39 miejsce, a Kamil Stoch w ogóle nie wystartował.

6 stycznia, święto Trzech Króli i ostatnie zawody.

W I serii moc pokazał Stoch, Żyła i Tande natomiast Kraft skoczył marnie z powodu grypy żołądkowej, której się nabawił.

Ostatecznie zajął 25 miejsce.

Szósty Hayböck odpalił istną petardę dzięki czemu zajął drugie miejsce w konkursie.

Trzecie miejsce przypadło Piotrowi Żyle.

Tande, który był trzeci po I serii całkowicie zawalił skok przez co stracił szansę na wygranie TCS.

Dzięki temu Kamil Stoch, który wygrał konkurs mógł świętować swoją wygraną w całym cyklu.

Oprócz niego na podium w klasyfikacji końcowej turnieju znalazł się Piotr Żyła, który był drugi.

Tande mógł "cieszyć się" z trzeciego miejsca chociaż też mało brakowało, aby to Maciej Kot wyprzedził go.

Tutaj macie skrót całego turnieju. Wiem hymn znowu...


Cały ten turniej to była pasjonująca walka o to kto go wygra. Tyle zwrotów akcji, które dla nas zakończyły się dobrze. Powiadam wam, że jest jeszcze jeden taki turniej w którym to dwóch panów walczyło o niego do ostatniego skoku. I tym zajmiemy się w najbliższym czasie.


Widzimy się w kolejnym rozdziale.

Cześć!

Niezapomniane konkursy skoków narciarskichWhere stories live. Discover now