Lahti 2017

22 5 5
                                    

Rozdział powstał dzięki @ELUWINA_PIPUL.

Był sezon 2016/2017.

W PŚ trwała rywalizacja pomiędzy Kamilem Stochem, a Stefanem Kraftem.

Nasz zawodnik wygrał TCS natomiast Austriak był liderem PŚ.

Zbliżały się MŚ.

Konkursy indywidualne padły łupem właśnie Krafta.

My też mieliśmy powody do radości, bo Żyła na dużej skoczni wywalczył brązowy medal.

Czekaliśmy jednak na konkurs drużynowy.

Byliśmy stawiani w gronie faworytów do wygrania go. Powodem było to, że mieliśmy czterech wspaniałych skoczków oraz, że prowadziliśmy w Pucharze Narodów.

W tym sezonie również wygraliśmy naszą pierwszą drużynówkę.

Stanęliśmy przed wielką szansą, aby to po raz pierwszy wygrać złoty medal MŚ w skokach narciarskich w drużynówce.

I nam się to udało.

Przejdźmy więc teraz do krótkiego opisu tamtego pamiętnego konkursu.

Na konkurs zgłosiło się aż 12 krajów: Kazachstan, USA, Szwajcaria, Rosja, Finlandia, Japonia, Czechy, Słowenia, Norwegia, Niemcy, Austria i właśnie Polska.

W skład naszego kraju wchodzili: Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.

Zaczęto więc rywalizację, która była bardzo emocjonująca.

U nas jako pierwszy skakał Żyła.

Skoczył fenomenalnie, bo 130,5 metra przez co dał nam prowadzenie.

Następnie Kubacki, który skoczył tylko półtora metra bliżej od swego kolegi.

Po nim Maciek Kot, który wylądował na tym samym metrze co Żyła.

Na końcu Kamil, który również uzyskał odległość 130,5 metra.

Najdalej skoczył jednak Kraft, bo 134 metry.

Pomimo tego to my prowadziliśmy po I serii.

Druga była Austria, a trzeci Niemcy.

Nadeszła II seria.

W niej Piotrek skoczył bliżej, bo 123 metry, ale i tak dawało nam to prowadzenie.

Kubacki wylądował jeszcze bliżej, bo 119,5 metra, ale i tak nadal byliśmy na pierwszym miejscu.

Maciek zdołał polecieć do 121 metra i 50 centymetra natomiast Stoch skokiem 124,5 metrowym przypieczętował nasz sukces.

Najdalej w całym konkursie poszybował Forfang, bo aż 138 metrów co na tej skoczni jest niewyobrażalnym wynikiem.

I tak oto to my po raz kolejny wywalczyliśmy kolejny medal drużynowy na MŚ, ale tym razem złoty, a nie jak to bywało w 2015 i 2013 brązowy.

Na drugim miejscu uplasowała się Norwegia, a na trzecim Austria.

Cieszyliśmy się tą chwilą i myślę, że nadal się cieszymy.

A oto nasze wszystkie skoki w tym oto konkursie.


Co więcej napisać. Chyba nic. Widzimy się w kolejnych rozdziałach i myślę, że będą to już z tych dawniejszych lat. Zobaczymy jak wyjdzie to w praktyce.

Widzimy się w kolejnym rozdziale.

Cześć!

Niezapomniane konkursy skoków narciarskichWhere stories live. Discover now