Ach...Planica, Letalnica, Słowenia i końcówka sezonu.
Zatem powróćmy na tę skocznię i opowiedzmy sobie o konkursie drużynowym, który stał się absurdalny.
Ale zanim sobie popsujemy krwi to posłuchajmy tej piosenki.
Planica, Planica, Planica...i Roglic sobie spadł, a potem Kranjec...znaczy...dobra dość tego czarnego humoru. Na szczęście obu panom nic się nie stało, ale ich upadki były groźne. Jeden wsiadł na rower i zaczął wszystko wygrywać, a drugi stał się pogromcą mamutów.
Ale muzyka fajna tak samo jak ta skocznia.
Powróćmy do omawianego dzisiaj konkursu.
Powiedzmy sobie szczerze...sprawa KK była już wtedy przesądzona.
Wygrał ją Martin Schmitt. Drugi był Widhölzl, a trzeci Ahonen.
Najwyżej z Polaków był 31 Adam Małysz.
W Planicy oczekiwano oprócz dobrego skakania na nowy rekord świata w długości lotu. Przed zawodami należał on do Tommiego Ingebrigtsena i wynosił 219,5 metra.
Oczywiście rekord ten został pobity. Zdarzyło się to 16 marca na treningu. Rekordzistą został niejaki Thomas Hoerl.
Skoczył on aż 224,5 metra. Pierwsze 220 metrów przekroczone.
18 marca rozpoczęły się omawiane w tym rozdziale zawody.
Na stracie stanęło 9 nacji: Szwajcaria, Czechy, Słowenia, Polska, Austria, Norwegia, Japonia, Finlandia i Niemcy proszę pana.
Rozpoczęli Czesi, a dokładniej Jaroslav Sakala.
Nie popisał się jakąś długą próbą.
Kolejny zawodnik klepnął o bulę.
Nadeszła pora na Adama Małysza.
Skoczył on przyzwoicie. Rok później odebrał tam swoją pierwszą KK.
Kolejny zawodnik skoczył słabiej, ale później przyszedł czas na Ingebrigtsena, który wylądował najdalej, bo 187,5 metra, ale nie był zadowolony.
Następnie przyszła pora na Nonabuono Takabu Takanubonu Onabe Otake Kabe.
Skok poprawny i śmieszne przejęzyczenie nie żyjącego już niestety pana Bogdana Chruścickiego.
Następnie przyszła pora na Niemca Uhrmanna.
Pociągnął...ale większa rzecz jest taka, że się przeżegnał. Matko Boska jakie to były wtedy czasy. Niemożliwe. A ja myślałem, że tylko Polacy tak robią.
Nadeszła pora na piekielnie mocnego Widhölzla.
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Niezapomniane konkursy skoków narciarskich
RastgeleZapraszam do przeczytania tej książki wszystkich fanów skoków narciarskich i nie tylko. W niej opowiemy sobie o konkursach, które zapamiętaliśmy w naszych głowach. Od legendarnych walk na rekordy, po absurdalne, które w ogóle nie powinny się odbyć. ...
