Planica 2018

30 4 2
                                    

Końcówka sezonu 2017/2018.

Był to najlepszy sezon w wykonaniu Stocha.

Wygrał w nim TCS ze wszystkimi konkursami, wszystkie miniturnieje, Raw Air, zdobył srebro i brąz MŚ w lotach, złoto i brąz olimpijskie oraz kilkukrotnie triumfował w zawodach.

Przyszedł czas na Planicę i nowy miniturniej pod nazwą Planica 7.

W skład tego turnieju wchodziły skok z kwalifikacji oraz skoki z dwóch konkursów indywidualnych i drużynowych.

Nadszedł więc czas na kwalifikacje.

Wygrał je Johann Andre Forfang, który skoczył 241 metrów. Drugie miejsce zajął Anze Semenic skacząc 234 metry, a na najniższym stopniu podium znalazł się Dawid Kubacki, który uzyskał odległość 224,5 metra.

Kamil zajął ósmą lokatę skacząc 226,5 metra.

Liderem miniturnieju został oczywiście Forfang.

Następnego dnia odbyły się konkurs.

Najdalej w I serii poszybował oczywiście Stoch skacząc 245 metrów.

Drugi był Johansson, który miał tego dnia urodziny. Skoczył tyle samo co Stoch lecz minimalnie z nim przegrywał.

Trzeci był natomiast Forfang z odległością 242 metry.

Oto skok Stocha z I serii.

II seria przyniosła zmiany.

Stoch i tak wygrał konkurs skacząc 234 metry.

Na drugie miejsce wszedł Forfang z odległością 234,5 metra natomiast trzeci był Kraft. Odległość miał taką samą jak Norweg.

Norweski "wąsacz" spadł na czwarte miejsce.

Pierwszy konkurs padł łupem Stocha. Forfang był nadal liderem Planica 7.

Tutaj macie ostatnią dziesiątkę komentowaną przez legendę mikrofonu czyli Davida Goldstroma.

Następnego dnia odbyła się drużynówka.

Wzięło w niej udział 10 nacji: Włochy, USA, Szwajcaria, Rosja, Austria, Japonia, Polska, Słowenia, Niemcy i Norwegia.

Wygrali Norwegowie z potężną przewagą nad Niemcami i Słoweńcami. My zajęliśmy czwarte miejsce tracąc do podium tylko cztery punkty.

Patrząc na ten konkurs to najdalej skakał Kamil Stoch, który uzyskał odległość 248,5 i 244,5 metra.

Jego rywal w wyścigu o wygranie Planica 7 skoczył 242 i 240,5 metra.

Inni nasi skakali dość słabo, bo najdalej Hula skoczył 231 metrów.

I tak każdy z naszych skoczył powyżej 200 metrów.

Po konkursie w klasyfikacji miniturnieju prowadził dalej Forfang lecz Stoch coraz szybciej go doganiał.

Tutaj macie ten oto konkurs trochę z przytłumionym dźwiękiem i komentowany w końcówce przez komentatorów Eurosportu.

Kolejnego dnia odbył się ostatni konkurs w sezonie.

Po I serii prowadził nie kto inny jak Kamil Stoch skacząc 245 metrów z pięknym telemarkiem.

Drugi był Tande z odległością 243,5 metra, a trzeci Johansson, który skoczył 237 metrów.

Forfang skoczył 240,5 metra lecz nie dawało mu to miejsce w czołówce przez co rosły szanse na to, że to Kamil wygra I edycję nowego miniturnieju.

Oto skok naszego mistrza.

W II serii Kamil nie zaprzepaścił swojej przewagi skacząc 234,5 metra.

Dzięki temu wygrał drugi konkurs w Planicy czyli uczynił to co Adam Małysz w 2007 roku kiedy również jak on wygrał wszystkie konkursy indywidualne w Planicy.

Drugi był...Kraft, który skoczył 236 metrów dzięki czemu przeskoczył i Tandego, który skończył na trzecim miejscu ze skokiem 234,5 metrowym i Johanssona, któremu zmierzono odległość 228 metrów.

Rywal Stocha, Forfang zakończył zmagania na ósmym miejscu dzięki czemu nasz skoczek wygrał kolejny turniej w tym sezonie.

Tutaj ostatnia trójka tego konkursu.


Ostatni weekend tamtego sezonu pokazał, że Stoch zasłużył na swoją drugą KK w stu procentach.

Na koniec chcę was przeprosić za to, że rozdział pojawił się dość późno, ale miałem mały wyjazd na te parę dni i nie mogłem pisać dla was rozdziałów.

Teraz jednak jestem już u siebie i jadę z kolejnymi rozdziałami...no prawie, bo zaczynają znów kończyć mi się pomysły, a bardzo chciałbym też znaleźć parę dobrych konkursów skoków, które są z lat 2000-2010. Może znacie jakieś i pomożecie? Będę wdzięczny.

Widzimy się w kolejnym rozdziale.

Cześć!

Niezapomniane konkursy skoków narciarskichWhere stories live. Discover now