Pjongczang 2018

56 5 8
                                    

Nadchodziły zimowe igrzyska olimpijskie.

W tym też sezonie wielką formę miał Kamil Stoch.

Wygrał cztery konkursy TCS i w ogóle triumfował we wszystkich miniturniejach jakie były możliwe.

Z tego też powodu mieliśmy wielkie oczekiwania wobec niego.

Mieliśmy nadzieję, że powtórzy wyczyn z Soczi.

Tak nadzieja, która została zabrana przez tych sędziów, którzy nie chcieli zakończyć na I serii. Oj nie.

Ale zacznijmy od początku.

10 lutego 2018 o godzinie 21:35 czasu lokalnego rozpoczął się konkurs olimpijski na skoczni normalnej w skokach narciarskich mężczyzn.

W kwalifikacjach wygrał Wellinger uzyskując odległość 103 metry.

Drugi był Stoch, a trzeci Kubacki.

I tak o 21:35 10 lutego zaczęła się I seria konkursu.

Jak się okazało była rozgrywana przy bardzo silnym i zmiennym wietrze.

Korygowano belką startową i w górę, i w dół.

Po pierwszej serii prowadził Stefan Hula, który uzyskał 111 metrów.

Na drugim miejscu ex aequo byli Stoch i Forfang którzy skoczyli odpowiednio 106,5 i 106 metrów.

Warunki były fatalne przez co do drugiej serii nie awansował Kubacki.

Podczas drugiej serii ściągano każdego z zawodników.

I tak oto konkurs zaczął się o 21:35, a toczył się dalej w kolejnym nowym dniu.

Z 10 miejsca zaatakował Johansson, który skoczył 113,5 metra. Dało to mu brązowy medal.

Piąty Wellinger skoczył tyle samo i tak zdobył złoto.

Srebro zgarnął Forfang odległością 109,5 metra.

Nasi też daleko skakali lecz niestety zajęli 4 i 5 lokatę.

To był bardzo niesprawiedliwy konkurs i w ogóle nie powinien się odbyć.

Tutaj macie wszystkie skoki Polaków.

Wypowiedzi po konkursie naszych skoczków.

I reakcje zapewne każdego kto oglądał te zawody.


Konkurs godny niezapomnianego i jednego z najbardziej absurdalnych w ostatnich latach.

Na szczęście kolejne rozdziały w tej książce to już konkursy legendarne.


Widzimy się w kolejnym rozdziale.

Cześć!

Niezapomniane konkursy skoków narciarskichWhere stories live. Discover now