Nadchodziły zimowe igrzyska olimpijskie.
W tym też sezonie wielką formę miał Kamil Stoch.
Wygrał cztery konkursy TCS i w ogóle triumfował we wszystkich miniturniejach jakie były możliwe.
Z tego też powodu mieliśmy wielkie oczekiwania wobec niego.
Mieliśmy nadzieję, że powtórzy wyczyn z Soczi.
Tak nadzieja, która została zabrana przez tych sędziów, którzy nie chcieli zakończyć na I serii. Oj nie.
Ale zacznijmy od początku.
10 lutego 2018 o godzinie 21:35 czasu lokalnego rozpoczął się konkurs olimpijski na skoczni normalnej w skokach narciarskich mężczyzn.
W kwalifikacjach wygrał Wellinger uzyskując odległość 103 metry.
Drugi był Stoch, a trzeci Kubacki.
I tak o 21:35 10 lutego zaczęła się I seria konkursu.
Jak się okazało była rozgrywana przy bardzo silnym i zmiennym wietrze.
Korygowano belką startową i w górę, i w dół.
Po pierwszej serii prowadził Stefan Hula, który uzyskał 111 metrów.
Na drugim miejscu ex aequo byli Stoch i Forfang którzy skoczyli odpowiednio 106,5 i 106 metrów.
Warunki były fatalne przez co do drugiej serii nie awansował Kubacki.
Podczas drugiej serii ściągano każdego z zawodników.
I tak oto konkurs zaczął się o 21:35, a toczył się dalej w kolejnym nowym dniu.
Z 10 miejsca zaatakował Johansson, który skoczył 113,5 metra. Dało to mu brązowy medal.
Piąty Wellinger skoczył tyle samo i tak zdobył złoto.
Srebro zgarnął Forfang odległością 109,5 metra.
Nasi też daleko skakali lecz niestety zajęli 4 i 5 lokatę.
To był bardzo niesprawiedliwy konkurs i w ogóle nie powinien się odbyć.
Tutaj macie wszystkie skoki Polaków.
Wypowiedzi po konkursie naszych skoczków.
I reakcje zapewne każdego kto oglądał te zawody.
Konkurs godny niezapomnianego i jednego z najbardziej absurdalnych w ostatnich latach.
Na szczęście kolejne rozdziały w tej książce to już konkursy legendarne.
Widzimy się w kolejnym rozdziale.
Cześć!
YOU ARE READING
Niezapomniane konkursy skoków narciarskich
RandomZapraszam do przeczytania tej książki wszystkich fanów skoków narciarskich i nie tylko. W niej opowiemy sobie o konkursach, które zapamiętaliśmy w naszych głowach. Od legendarnych walk na rekordy, po absurdalne, które w ogóle nie powinny się odbyć. ...