- 22 -

1.3K 48 2
                                    

LILY

Jestem naprawdę szczęśliwa ale dalej się chyba trochę boje. Do tej pory spałam tylko z chłopakami do których nic nie czułam, co innego jest gdy jest się w związku z dziewczyną którą się kocha, ale gdy ostatnim razem i w sumie za pierwszym razem gdy się kochałyśmy spanikowałam, chce się czuć w pełni gotowa gdy to nastąpi kolejny raz. Pociąga mnie cholernie ale nie mam doświadczenia i boje się że zrobię coś nie tak jeszcze nie rozmawiałyśmy na takie tematy ale myślę że będę wiedziała gdy będę gotowa.

Jeszcze jest na tyle cudowna że wszystko rozumie i nie naciska. Więc czekam aż moja kobieta wyjdzie z łazienki a ja w tym czasie pisze z Zoe obmyślając plany na prezent dla Camili na jej nadchodzące dziewiętnaste urodziny.

Gdy Alex wychodzi z pod prysznica ma na sobie bokserki które wystają z pod szarych dresów i sportowy stanik dzięki czemu widzę wyraźnie jej pokryte tatuażami ramiona i umięśniony brzuch a mokre czarne fale opadają jej na twarz. Wygląda zbyt seksownie. Staram się ignorować ucisk u zbiegu ud gdy idzie w moim kierunku ale jest ja tyle cwana że omija mnie i sięga po koszulkę która leży zaraz obok ale nie spuszcza ze mnie wzroku. Jebana jest świadoma jak na mnie działa.

- leć się kąpać maluchu. - mówi dając mi buziaka więc tak robię.

Gdy jestem już czysta i pachnąca z uśmiechem na twarzy wracam do pokoju widząc że ja jeszcze mocniej na nią działam niż ona na mnie. Cała się spina gdy wychodzę z pod prysznica również w dresach tylko tyle że czarnym topie i szarej rozsuwanej bluzie.

Ona przeze mnie zwariuje, każe jej tyle czekać ale może już niedługo.

- ślicznie wyglądasz, lubię strój cheerlederki ale dresy to zdecydowanie twój styl, pięknie podkreślają twoja figurę.

- dziękuję - mówię i siadam dziewczynie na kolana okrakiem, jej ciepłe dłonie przyciskają mnie do niej. Całujemy się spragnione jakbyśmy chciały nadrobić te dwa lata. Jej oddech przyspiesza mój też a serce wali niesamowicie.

Wzdrygam się gdy słyszę pukanie do drzwi ale jest mi zbyt wygodnie żeby się ruszyć.

-proszę - mówię i zaraz w drzwiach pojawia się Nela.

- dzięki Bogu nie jesteście nago bo bym Cię chyba Alex zabiła - mówi na co moja dziewczyna wybucha śmiechem a ja tylko prycham. - ale no wracając zjecie z nami śniadanie ? Bo dzisiaj dziewczyna u mnie nocuje to się poznacie. Zrobiłam talerz tostów.

- pewnie, dzięki za zaproszenie. Zaraz zejdziemy - mówię drapiąc Alex po karku.

-tylko bez żadnych komentarzy i wzmianek o moim stylu życia bo zabije Cię siostrzyczko.

- jeśli będzie w porządku to może będę trzymać język za zębami - uśmiecham się wrednie a Nel przewraca oczami i wychodzi. - ona to spierdoli jeśli jej nie przypilnuje lepiej tam chodźmy - mówię schodząc z dziewczyny. Alex podchodzi do drzwi i mi je otwiera. - a ten.. nie jesteś na mnie zła ? - pytam skrępowana.

- nie, oczywiście że nie za co miałabym być zła? - pyta podchodząc do mnie zaraz jej dłonie odnajdują moje.

- no że nie chce..nie jestem gotowa na no wiesz ..- Alex się szczerze uśmiecha widząc moje skrępowanie. Delikatnie zakłada mi kosmyk włosów za ucho.

- chodzi Ci o sex? - pyta rozbawiona kiwam głową nieśmiało - przestań się tym zaręczać Lily. Nie byłaś nigdy w takiej relacji to nic dziwnego nie potrzebujesz czasu na przystosowanie głowy, psychiki, organizmu i ciała. Dla mnie liczy się Twój komfort maluchu - mówi całując mnie w czubek głowy - jak mówiłam nigdzie się nie spieszymy pozwólmy by wszystko działo się naturalnie i powoli jeśli tego potrzebujesz. Jesteś moja dziewczyna lepiej być nie może.

-okey po tym co usłyszałam masz moje błogosławieństwo Cameron. A bez niego się do majtek moje siostry nie dostaniesz ale chyba już Ci pozwalam bo wiem że i tak nie prędko się to stanie - Nel uśmiecha się usatysfakcjonowana a ja prawie podskakuje widząc moją siostrę stojąca u brzegi schodów a moje serce wali mi jak szalone.

-ty podła dzikusko!! Nie podłuchuj! - mówię starając się wyglądać jakbym była zła.

-chciałam Was zawołać na te śniadanie bo Wam się nie spieszyło ale usłyszałam jak Alex to mówi i aż się nie dało nie słuchać. A teraz ruszać dupy ! Bo tosty zimne i Clara czeka żeby Was poznać.

-Clara?- patrzymy po sobie zaskoczone z Alex i zabiegamy na dół.

I widzimy nie kogo innego jak nasza swatkę. Gdy Nas zauważa jest równie zaskoczona w pozytywny sposób co my.

- co?! O boże Clara ? Co się nie chwalisz że spotykasz się z moją siostrą ? - pytam tuląc dziewczynę.

-to wy się znacie?- pyta zmieszana Nela.

- no pewnie to moja tak jakby ex a teraz przyjaciółka - mówi Alex tuląc Clare. To ona mnie zeswatała z Lily. 

- cała przyjemność po mojej stronie! - mówi i siada obok Nel która zaraz kładzie dłoń na jej udzie - dobra smacznego dziewczynki!

Zabieramy się wszystkie za jedzenie cały czas o czymś rozmawiając.

-jezu Nela robisz zajebista kawę - chwali Clara.

-prawda ? Nie wiem co ona w sobie ma ale jest o wiele lepsza niż gdy robię nią ja- mówię popijając cudny napój przygotowany przez moją siostrę. - w ogóle jak się poznałaś z moją siostrą ? - pytam i potrzebuje wszystkich sił żeby nie dodać "z moją zimną, sukowatą i egocentryczną siostrą"

- w klubie, byłam z przyjaciółki tydzień temu i wpadła mi w oko taka hot barmanka - mówi szturchając Nel w ramie na no kobieta się śmieje.
Patrzę na to z radością z racji że naprawdę rzadko się śmieje.

- ej co powiecie na jakąś wspólną podwójną randkę ?- pyta Clara na co każdy reaguje entuzjastycznie, o dziwo nawet Nel. Naprawdę się zmieniła.

- może jakiś wspólny wypad? Niny tata dobrze zarabia i ma domek letniskowy niedaleko w pięknej okolicy, parę metrów od rzeki, jesienią jest tam pięknie byłam tam raz, napewno się zgodzi a są tam trzy sypialnie więc jeśli chcecie możemy zabrać kogoś jeszcze  - mówi moja dziewczyna za co dostaje buziaka.

-to świetny pomysł ! - mówi Clara. Jej optymizm jest zaraźliwy. Chyba się z nią zaprzyjaźnie. - skoro parami idziemy możemy weźmiemy też i twoje brata Alex i Ninę?

- mogę ich spytać ale pewnie się zgodzę ! Nina bardzo Cie polubiła Claro ! - mówi z uśmiechem Alex.

-a ja ją! I Ciebie szwagierko- to mówi do mnie - musisz mi koniecznie kiedyś poopowiadać o przypałach Neli bo ona milczy jak grób ale podobno byli grubo i jestem w chuj ciekawa ?

- z chęcią na pewno zacznę od tego że kiedyś poznała laskę która okazała się jej nauczycielką parę tygodni później. - śmieje się a Clara robi wielkie oczy, tak samo Alex, tylko Nela jest poważna. Pokazuje mi ruchem ręki że nie żyje ale mam to gdzieś.

-nie gadaj? Jezu Nelcia będę miała z tobą ciekawe życie. - mówi ściskając rękę mojej siostry.

- naciesz się swoim związek siostrzyczko bo zabije Cię gołymi rękami gdy skończysz jeść - uśmiecha się wrednie do mnie a ja się tylko śmieje.

- okey odwdzięcz się jakimś moim przypałem - mówię przewracając oczami.

-z wielką chęcią - odpowiada z cwanym uśmiechem a ja mimo że mnie właśnie kompromituje przy  przyjaciółce i dziewczynie jestem szczęśliwa jak jeszcze nigdy.

zwrot akcji |enemies to lovers| - wlw Where stories live. Discover now