- 9 -

1.5K 52 6
                                    

ALEX
Tydzień później
Sobota
18+

Jest dopiero drugi tydzień a ja już muszę przeznaczyć całą sobotę na jebaną matematyke i biologię bo nam już zapowiedzieli jakieś gówna o tyle dobrze że Will ogarnia mate i mi z tym pomaga zresztą tak samo jak Ninie. My obie tępaki jeśli chodzi o przedmioty ścisłe.

Co do imprezy i Clary. Wszystko opowiedziałam Willowi i Ninie. Zaraz po tym jak dałam im ochrzan a szczególnie przyjaciółkę za wpieprzanie się w nie swoje sprawy ale chciała dobrze więc nie mogę się długo na nią gniewać. Co do Clary pogratulowała mi i się ucieszyła że nie zostawiłam jej po seksie jak wszystkie inne i przyznałam się że się zabujałam a Nina omal z radości się nie zesrała, już gadała coś o podwójnych randkach gdy tylko Clara u mnie w domu Clara była. Od imprezy mamy stały kontakt dużo smsujemy. I co prawda Will jest cięty ale nie dziwię mu się to pierwsza dziewczyna z którą się spotykam a nie pieprze. Jest nieufny nie chce by ktoś mnie zranił tak jak Lily.

A co do Lily cały tydzień się unikałyśmy tak jak mówiła dała mi spokój a w piątek pracowałyśmy w przyjemnej ciszy każdą w uchawkach na uszach ale to i tak miłą odmiana od darcia się na siebie cały czas.

Tylko wkurwia mnie fakt że gdy naprawdę chce iść do przodu ona wyznała mi uczucia. Czasem przypaluje się na myśleniu o niej że może warto spróbować bo nie ukrywać z nią łączyło mnie coś wyjątkowego z łatwością jej zaufałam, zwiedzałam się z leków, obaw znała mnie jak nikt inny nawet lepiej niż Nina i w głębi duszy wiem że z nikim nie będę miała.takiej relacji jak z nią ale to nie znaczy że mam stać w miejscu i nie próbować.

Robię sobie przerwę od maty. Wysyłam Clarze zdjęcie mnie z książką od matematyki.

Clara Smith
(Aktywny(a) teraz )
Alex: jebać mate, mózg mi pęka wolę z tobą popisać błagam powiedz że robisz coś ciekawszego.

Odpowiedz przyszła niemal że zaraz.

Clara: chciałabym ale wkuwam chemię. Słabo mi idzie :(( ale miejmy nadzieję że te trzy będzie.

Podskakuje uradowana jestem geniuszem z chemii i angielskiego to przedmioty z którymi zawsze wygrywam walkę.

Alex: mam szóstkę z chemii mogę Ci pomóc. !

Clara: naprawdę ? Było by świetnie. Zaraz Ci wyśle adres.

Śmieje się pod nosem widząc jej entuzjazm. Lubię tą dziewczynę bardziej niż bym chciała.
Nie mija chwila a mam adres Clary.

Pukam do pokoju brata, bo jest tam Nina więc wolę zachować resztki kultury i wzrok w razie gdyby się pieprzyli.

Will zaraz mi otwiera. Patrzę za niego serio uczy ją maty.

-zawieziesz mnie do Clary? Nie ogarnia chemii więc z chęcią jej pomogę. - mówię to normalnie ale mój brat jak zwykle znajdzie miejsce na podtekst.

-chyba chemię między Wami będziecie ćwiczyć. - mówi z złośliwym uśmieszkiem.

-oh przymknij się, zawieziesz mnie czy mam wezwać taksówkę?

-zawiezie! Jadę z Wami!- mówi uradowana Nina wyprzedzając Nas. Zanim zdążymy zejść ona już ma na sobie buty.

- przestaniesz kiedyś się tak jarać tą Clarą ? Bo zacznę podejrzewać że jesteś bi i na nią lecisz - mówię wymownie na co przyjaciółka prycha.

zwrot akcji |enemies to lovers| - wlw Where stories live. Discover now