89.To nie jego odznaka.

546 29 24
                                    

Perspektywa Roberta

Minęły dwa dni, a po Górskim ani śladu. Obwiniałem się o całą sytuację, bo gdybym w tedy nie zjawił się u Natki do niczego by nie doszło. A Krystek był by ze swoja dziewczyną która chodziła by szczęśliwa a nie smutna jak teraz.

I to wszystko moja wina.

Mieliśmy z Natalią dostać nową sprawę, bo poprzednią rozwiązaliśmy. Szliśmy właśnie do Zarębskiego na odprawę, po drodze napotkaliśmy Olgierda i Majkę.
- Hej. - powiedzieli na co my również się przywitaliśmy. W czwórkę doszliśmy do gabinetu naczelnika. Olo zapukał, otworzył drzwi i przytrzymał byśmy mogli wejść.
- Witajcie. - zaczął stary. - Olgierd i Maja kończycie sprawę i raport do mnie. A wy. - spojrzał na mnie i moją partnerkę - Macie nową sprawę. Odrazu powiem, nie wyciągajcie pochopnych wniosków. - spojrzeliśmy na niego pytająco - Na Ursynowie znaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny. ... Miał odznakę, był policjantem.
Spojrzałem się na Nowak, która jak się spodziewałem miała zaszklone oczy.
- Natalia, spokojnie. - powiedział Zarębski. - Wątpie by był to...
- Niech szef nie kończy. - poprosił Mazur. - Natalia?
- Jaki miał numer odznaki? - spytała.
- Została stopiona przez ogień i nie zbyt da się zidentyfikować.
Nati wyszła, a Brzeska za nią.
- Piotr, chyba nie myślisz że jest to Krystian? - spytał Olo.
- Nie. Choć nie ma z nim kontaktu już ponad dwa dni.
- Pójdę po Natalię i jedziemy tam. - powiedziałem po czym wyszłem. Zauważyłem że siedzi na korytarzu, obok Mai.
- Jeśli nie chcesz jechać, to...
- Chce. Jedźmy tam. - powiedziała i wstała, po czym poszła.
- Pilnuj jej Robert. - ,,rozkazała” Brzeska.
- Zawsze. - odpowiedziałem i podążyłem śladem partnerki.
Wyszłem z komendy i udaliśmy się na miejsce zbrodni. Po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Odrazu podeszliśmy do Wszołek a rozmowę zaczeła Nowak.
- Danka powiedz coś o Nim.
- Co kolwiek będę mogła powiedzieć po sekcji. Jak widzicie został spalony, ale czy żywcem czy był już martwy i kiedy; to dopiero jak wspomniałam, po sekcji.
- Ok. Dzięki. - podeszliśmy do Anety.
- Cześć wam. - przywitała się.
- Hej. - odpowiedzieliśmy.
- Mogę zobaczyć odznakę? - spytała Natalia.
- Proszę. - podała jej, po czym poprosiła o lupę.
- Natalia? - zacząłem - To nie możliwe by był to On.
- Wolę się upewnić. - przyglądała się bardzo uważnie.
- Możecie wyjaśnić mi o co chodzi? - spytała Kwaśny.
- Krystian zaginął, a co po nie którzy myślą że to On.
- Serio?
- Tak.
- Robert?
- Tak Natalia?
- To nie jego odznaka.
- Widzisz, to nie on.
- To gdzie on jest?
- Nie wiem Natalia...Nie wiem. - przytuliła się do mnie.
Zadzwoniłem do Zarębskiego by poinformować Go że to nie Górski. Następnie wróciliśmy na komendę i udaliśmy się do Adama. Mieliśmy nadzieję że przejrzał pobliskie kamery i coś znalazł.

Gliniarze😍Krystian Górski😘✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz