25 Maj - Marzenie

2.6K 259 3
                                    

                            *Lika*

Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad tym czy Damon cokolwiek wyciągnie z moich "lekcji". Z poprzedniego spotkania w schronisku nie wyciągnął nic, stwierdził jedynie, że- pozwólcie iż zacytuję jego słowa- "byłem wśród psów, które tylko jadły i biegały." Nic nie zrozumiał. Mój pitbull zmarł dwa dni po spotkaniu w schronisku. Nie wzięłam drugiego psa. Zapewne jesteście ciekawi dlaczego. Powiem tak, nie sądzę bym znalazła drugiego psa, który by tak do mnie pasował jak on. Brakuje mi go i to bardzo. To on mnie budził swoim szczekaniem i prowadził po nieznajomych pomieszczeniach, byl moim prowaderem. Damon zauważył mój smutek, pytał mnie o jego powód ale nie mówiłam nic. Ogarnęłam się po jakichś dwóch tygodniach. Damon nadal nosił opaskę choć sama nie wiem po co, skoro nigdzie nie wychodziliśmy. Nauczył się wszystkiego co ja może nie do końca wychodzi mu gotowanie ale resztę umie całkiem nieźle. Jutro są moje urodziny. Nie oczekuję niczego, ponieważ moje jedyne marzenie nigdy się nie spełni. Chciałabym odzyskać wzrok...

Dziewczyna o smutnych oczach [Ponad Połowa Rozdziałów Usunięta Z Publikacji]Where stories live. Discover now