[Harry's p.o.v]
— Będziemy to robić tutaj, w prysznicu? — spytałem, rozglądając się dookoła. — Nie sądzę, żeby to było dobre miejsce do robienia czegokolwiek. Mam na myśli, seks pod prysznicem byłby gorący i w ogóle, ale wiesz o co mi chodzi.
— Nie będziemy uprawiać seksu.
— Wiem — westchnął, przygryzając moją wargę. — Co ty masz w głowie.
Wzruszyła ramionami.
— Nie wiem, to ty jesteś ekspertem do spraw erotycznych.
— Co masz na myśli? — spytałem ją. — Co masz na myśli?
— Po prostu myślałam, że mógłbyś wiedzieć o tych sprawach więcej, niż ja...
— Karman, maleńka, nadal jestem prawiczkiem — powiedziałem. — Nigdy z nikim niczego nie robiłem, oprócz ciebie.
Skinęła.
— Och, ale zanim pójdziemy do twojego pokoju-
— Nie — przerwałem jej. — Naszego pokoju.
— W porządku — skinęła. — Musimy się wysuszyć, zanim pójdziemy do naszego pokoju, żebyśmy nie zmoczyli łóżka.
— Przecież i tak zmoczysz łóżko.
— Jesteś taki zboczony — przewróciła oczami, ale mogłem dostrzec jej uśmiech. — Idź przynieść mi dwa ręczniki.
— Dwa?
— Tak, jeden do ciała, a jeden do włosów.
— Ale dlaczego potrzebujesz do tego dwóch?
— Właśnie ci to wyjaśniłam.
— Dlaczego kobiety muszą być takie skomplikowane? — prychnąłem do siebie, wychodząc z prysznica.
Podszedłem do blatu i chwyciłem dwa ręczniki, zanim wziąłem swój własny i owinąłem go sobie wokół pasa. Z powrotem podszedłem do prysznica i wręczyłem jej ręczniki, ale ona z powrotem odkręciła wodę i myła włosy.
— Harry.
— Tak?
— Wciąż musisz spłukać z włosów szampon — powiedziała. — No dalej, pospiesz się.
Tylko przewróciłem na nią oczami, ale podziękowałem jej za przypomnienie mi o spłukaniu piany z włosów, ponieważ o tym zapomniałem. Położyłem ręczniki na podłodze przed prysznicem, zanim zdjąłem ręcznik i z powrotem wszedłem pod prysznic.
Robiła co w jej mocy, żeby utrzymać swoje oczy na mojej twarzy, kiedy myła moje włosy, bo chciała, ale widziałem, jak jej wzrok powędrował w dół kilka razy. Ja tylko uśmiechnąłem się do niej znacząco, ponieważ co jeszcze miałbym zrobić?
— Masz ładne włosy — uśmiechnęłam się delikatnie. — Są jak włosy Tarzana.
— Powinienem to odebrać jako komplement?
Skinęła.
— Chyba tak.
— Cóż, w takim razie dzięki — powiedziałem. — Ty też masz ładne włosy.
— Aczkolwiek, moje nie są takie ładne jak twoje.
Skończyłem myć jej włosy po tym, jak ona skończyła myć moje, zanim chwyciłem mój ręcznik i wysuszyłem się, zanim podałem jej ręczniki. Muszę przyznać, widok jej z ręcznikiem na głowie był zabawny, ale ona nie uważała to za tak zabawne, jak ja.
YOU ARE READING
Maniac (Tłumaczenie PL)
FanfictionMoże to był sposób, w jaki wtargnął do mojego życia bez mojej zgody. Może to był sposób, w jaki mnie przeraził. Może to był sposób, w jaki szorstko mnie traktował. Może to był sposób, w jaki mnie zranił. Może to był sposób, w jaki płakał. Może to by...