Chapter 48

1.4K 113 30
                                    

[Karman's p.o.v]

— Mogę umyć ci włosy? — usłyszałam jego pytanie.

Byliśmy w wannie już jakiś czas, nie rozmawiając, z wyjątkiem częstego komplementowania przez Harry'ego. Nie obchodziło mnie to, że moje palce u stóp zaczynały wyglądać jak suszone śliwki, to było relaksujące. Nawet masował moje ramiona, bez konieczności pytania go o to.

Wzruszyłam ramionami.

— Chyba tak, ale gdzie jest szampon?

— Zaraz obok ciebie? — zaśmiał się. — Sądzę, że jesteś po części ślepa

— Ej — powiedziałam obrażona, lekko trzepiąc go w nogę. — Pamiętasz jak chodziłeś po sklepie z puszką i w okularach, udając ślepego? Byłeś w tym straszny!

— Och, zamknij się — uśmiechnął się. — Po prostu weź ten szampon, żebym mógł umyć ci włosy.

Skinęłam i pochyliłam się do przodu, trochę za mocno, ponieważ Harry położył ręce na moim tyłku, zarabiając ode mnie gniewne spojrzenie. Chwyciłam butelkę i wróciłam do mojej cennej pozycji, gdzie opierałam się o niego plecami.

— Przepraszam — przeprosił. — Masz fajny tyłek.

— Mówiłeś to wcześniej — powiedziałam. — Ale dzięki... chyba.

— Dlaczego wszystko musi być dla ciebie krępujące?

— Nie jestem skrępowana — broniłam się.

— Tak, jesteś — powiedział. — Jesteś.

— To kwestia gustu.

Usłyszałam, jak otwiera szampon, zanim poczułam jego ręce przebiegające przez moje już mokre włosy. Westchnęłam i bardziej się o niego oparłam, niego, brzęczącego zza mnie.

— Masz ładne włosy — powiedział. — Będą pachnieć truskawkami.

— Dzięki — uśmiechnęłam się delikatnie. — Doprawdy?

— Tak, to jest truskawkowy szampon. Lubię truskawki, więc to upiększy twoje włosy.

— Więc mówisz, że teraz moje włosy nie są piękne?

— Nie — powiedział szybko. — Nie to miałem na myśli. Miałem na myśli, że będą lepiej pachnieć.

— Więc mówisz, że teraz moje włosy śmierdzą?

— Co? Nie! Ja...

— Tylko żartuję, Harry — powiedziałam. — Tylko się z tobą droczę.

— Tak jak powiedziałem wcześniej, nie umiem powiedzieć kiedy żartujesz, a kiedy mówisz prawdę. Czasem mnie to przeraża — przyznał. — Boję się, że powiem coś nie tak, kiedy nie żartujesz.

— Nigdy nie żartuję, kiedy krzyczę albo mam czerwoną twarz, więc przypuszczam, że to jest ostrzeżenie — powiedziałam. — Nawet nie jestem pewna, czy to ma sens.

— Tak — zapewnił mnie. — Czy moje włosy też umyjesz?

— Nie zamierzasz najpierw skończyć myć moich? — spytałam.

— Po prostu zostaw szampon, dopóki nie pójdziemy pod prysznic, nie chcę spłukać twoich włosów w wannie, bo nie chcę, żebyś miała mydło w oczach.

Skinęłam.

— W porządku, pozwól mi się szybko obrócić.

Odwróciłam się, mając z tym trudność, ponieważ musiał trzymać na mnie swoje ręce w każdej sekundzie, i usiadłam, więc byłam z nim twarzą w twarz. Chwycił myjkę i otarł moje czoło, upewniając się, że mydło nie zbliżyło się do moich oczu. Podziękowałam mu, zanim chwyciłam szampon i wycisnęłam trochę na ręce, pocierając je razem, zanim zaczęłam nakładać go na jego włosy.

— Fajne uczucie — jęknął cicho.

Zatrzymałam się, unosząc brwi.

— To miało być erotyczne czy...

— Dla ciebie zabrzmiało to erotycznie?

— Trochę.

— Dobrze, nie chciałem, żeby to zabrzmiało erotycznie, ale myśl jakkolwiek chcesz — westchnął. — Lubię, kiedy ktoś bawi się moimi włosami.

— Myślę, że twoje włosy mogą być wystarczające długie do warkocza — zaśmiałam się cicho. — Potrzebujesz strzyżenia.

— Nie, nie potrzebuję — prychnął, uśmiechając się głupawo. — Nie potrzebuję. Lubię moje włosy. Zresztą, musisz mieć za co ciągnąć.

— Jesteś takim zboczeńcem — westchnęłam.

— Może, ale kocham, kiedy ciągniesz mnie za włosy — przyznał. — Fajne uczucie.

— Dobrze wiedzieć...

Ucichłam i skończyłam wmasowywać szampon w jego włosy, zanim ruszyłam, aby się z powrotem obrócić, ale on był szybki, żeby potrząsnąć głową i zatrzymać mnie tam, gdzie byłam.

— Co?

— Czy mogę znów spróbować ogolić ci nogi? — spytał. — Czy mogę znów spróbować ogolić ci nogi?

— Dlaczego? — spytałam. — Harry, nie jestem tego pewna.

— Nadal jestem smutny, że cię zaciąłem ostatnim razem, ale chcę ci to wynagrodzić. Proszę?

Pomyślałam o tym przez minutę.

— Dobra, ale jeśli mnie zatniesz, zbiję cię na kwaśne jabłko, jasne? Bo to boli.

— Jeśli znowu cię zatnę, możesz — skinął głową. — Możesz, nie obchodziłoby mnie to.

Sięgnął i chwycił maszynkę i krem do golenia, zanim mi je wręczył i chwycił moje obie nogi, podciągając je, więc moje stopy były na brzegu wanny obok niego.

— Sądzę, że lubię tę pozycję — uśmiechnął się znacząco. — Twoje nogi są dosłownie przede mną rozłożone. Jeśli tylko te cholerne bąbelki nie zasłaniałyby twojego krocza, mógłbym je zobaczyć.

Zarumieniłam się.

— Po prostu ogól mi nogi, proszę, i bądź ostrożny.

Skinął i wycisnął krem, nakładając trochę na obie nogi. Rozsmarował go, upewniając się, że nie opuścił żadnego miejsca.

Chwilę zajęło mu golenie pierwszej nogi, ale zdawałam sobie sprawę z tego, że potrzebuje czasu. Starał się jak mógł, żeby mnie nie zaciąć. Druga noga nie zajęła mu tyle czasu i uśmiechnął się do mnie zaraz po tym, jak skończył. Uśmiechnął się i pochylił do przodu, przyciskając swoje usta do moich.

— Zrobiłem to — wyszeptał szczęśliwy. — Nie zaciąłem cię.

Zanim mogłam mu coś odpowiedzieć, wstał i podniósł mnie razem ze sobą i wyszedł z wanny. Podszedł do prysznica, nie przejmując się wodą na podłodze, i pchnął szklane drzwi, zanim wszedł do środka.

— Teraz weźmiemy prysznic?

Skinął.

— Tak, Miałem na myśli, że już jesteśmy w łazience.

— Och.

— Och? — spytał.

— Myślałam, że będziemy robić inne rzeczy, ponieważ byłeś trochę zboczony, kiedy byliśmy w wannie.

— Chcesz coś robić? — spytał.

Skinęłam.

Przepraszam, że o tej godzinie... Ten rozdział był na tyle przyjemy i tak łatwo mi się go tłumaczyło, że jakbym spięła dupkę, przetłumaczyłabym go w godzinkę, ale cierpię dzisiaj na wyjątkowo silną niemoc xD Nie mogłam się na niczym skupić, byłam rozproszona i nie mogłam sobie znaleźć miejsca xD moje tłumaczenie dzisiaj wyglądało tak, że napisałam jedno zdanie, poszłam się napić, napisałam kolejne dwa, poszłam się trochę położyć i tak w kółko xDDD

Jutro postaram się dodać prędzej :D

Gwiazdki i komentarze mile widziane :D ♥


Maniac (Tłumaczenie PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz