33. Teleportejszyn to Włochy

101 8 0
                                    

<Po magicznej teleportacji>
Pov: Lewy
Byliśmy już w Włoszech. Dokładnie w Rzymie. Postanowiliśmy zadzwonić do Zalewskiego. O kurwa! Czemu ja do niego nie dzwoniłem wcześniej! Co jeśli nie ma go w domu. Chój. Dzwonię.
- Halo!
- Hej! No co tam Lewy?
- Jesteś u siebie w domu?
- Jestem na spacerze, ale powoli wracam do domu. A czemu pytasz?
- Bo jesteśmy w Rzymie, niedaleko twojego domu.
- Aha, okej
- Możemy u ciebie zostać na kilka dni?
- Możemy to znaczy kto?
- Ja, Gavi i Pedri.
- Okej.
<Pod drzwiami Zalewskiego>
Zapukałem w drzwi. Nikt nie otwierał. Nagle ktoś poklepał mnie po plecach. To był Gavi.
- Robert! Tam jest Nicola. - Powiedział wskazując mojego kolegę, który stał za nami.
- Hej! Już otwieram. Spokojnie. - Powiedział Nicola.
- Oki. - Odpowiedział Gavi.
<Po godzinnej pogawędce>
- Chłopaki, niestety mam tylko jeden pokój gościnny, a w nim jedno łóżko. Mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza. - Powiedział Zalewski
- Nie, nie przeszkadza. Nicola ja z Gavi'm jesteśmy... Razem. - Powiedziałem.
- Ooo naprawdę? Szczęścia wam życzę. Od jak dawna? - Spytał Nicola.
<Jakiś czas później>
Gavi wyszedł do sklepu po jakieś jedzenie na szybko. W tym czasie zacząłem znowu prowadzić rozmowę z Zalewskim.
Pov: Nicola
- Lewy?
- No co tam?
- Bo mi się podoba... Cash. Nie wiem jak mu to powiedzieć... A skoro ty... Jesteś z Gavi'm to... Może mi... Pomożesz...
- A no tak, coś mi kiedyś o tym mówiłeś. Jeszcze nie napisałeś do niego? Tylko kiedy mam ci pomóc i w jaki sposób?
- Może na treningu, w Polsce?
- Hmm tylko pamiętaj, żeby nie robić tego w miejscu publicznym, bo jesteś znany. On też.
- Aaa no tak. Ale jak mam to zrobić?
- Może najpierw zapytaj się go, czy możecie iść gdzieś na bok. Potem go przytul, spójrz mu w oczy i powiedz to co czujesz.
- Dzięki za radę. Nie spodziewałem się takiej odpowiedzi.
- Szczerze? Szczęsny mi powiedział coś podobnego, ale tak średnio go posłuchałem.
- Aha. I tak dzięki.

Lewy x Gavi x PrzygodyWhere stories live. Discover now