8. Gavi znów się zjebał a Lewy prawie się zajebał

233 11 0
                                    

... Możesz się do mnie wprowadzić.
- Ale jak?
- Yyy no normalnie?
- Ala ja tu z tobą mieszkać!?
- Gaviii ja jestem samotnyyy.
- No, nie wiem.
- Proszę.
- No mogę zostać na tydzień...
- Jej!!!
Pov: Gavi
Lewy namówił mnie do zostania u niego. Pojechaliśmy po moje rzeczy. Gdy wchodziliśmy po schodach z moimi rzeczami poślizgnąłem się. ZNOWU! Szedłem pierwszy, więc spadłem na Lewego.
- Lewyyy!!! Nic ci nie jest???
- Noga mnie boli.
- Przepraszam ja nie chciałem...
- To nie twoja wina!
- Ale to ja...
- Gavi! Nie tylko ty z tych schodów spadłeś. Trzeba zrobić remont.
- No dobrze.
Pomogłem mu wstać i zaprowadziłem na kanapę. Lewy wyjął telefon z kieszeni... I zadzwonił do błyskawicznej ekipy remontowej.
<2 godziny później>.
Ekipa przyjechała i zaczęła się za pracę. Rzeczywiście zrobiła to błyskawicznie. 7 godzin później mieliśmy nowe schody.
- Gavi, czy zrobiłbyś mi herbatę?
- Ok, jaką?
- Owocową.
Pov: Lewy
Gavi mi dał tą herbatę. Poprosiłem go, żeby usiadł mi na kolanach. Zrobił to. Usiadł twarzą do mnie. Postanowiłem to wykorzystać i go... pocałować. Pochyliłem się i byłem 15 centymetrów od jego twarzy. Zbliżałem się coraz bardziej do niego i moje usta zbliżyły się do jego. On odwzajemnił pocałunek. To było wspaniałe on jest wspaniały. Nasz pocałunek się pogłębiał.


Lewy x Gavi x PrzygodyOù les histoires vivent. Découvrez maintenant