Dziewczyna o smutnych oczach...

By CryGirl29

690K 44.1K 3.3K

KSIĄŻKA W WIĘKSZOŚCI ROZDZIAŁÓW WYCOFANA Z PUBLIKACJI Z POWODU SPRZEDAŻY! Jak byś żyła wiedząc, że niebawem u... More

*Damon*
*Lika*
Nie oceniaj dopóki nie poznasz.
Punkt widzenia zależy od sytuacji w jakiej się znajdujesz.
Niektóre błędy są z góry nam pisane.
Nie mów mu, proszę.
Nie burz mojego muru
Poza maską
Niektóre żarty są prawdziwe.
Bolesne wspomnienia z przeszłości, ranią także w teraźniejszości.
Woda dobra na wszystko.
Herbaciane róże.
Niektóre przypadki mają ukryty cel.
Podarowała mi koperty...
Czas w miejscu nie stoi.
Czas w miejscu nie stoi/Umowa
30 Maj- pierwsze spotkanie.
30 Czerwiec- Wózek sklepowy a Titanic.
Przez sen do szczerości.
"Zburzywszy swój mur, zburzyłam jego."
Ja, dałam mu wolność. On mnie uratował.
Zaopiekujesz się nim?
"Ostatnie spotkanie. Nie wiedziałam, że to w pewien sposób pożegnanie."
Prawda boli najbardziej.
Od autorki.
osiągnięcie i informacja
II Część losów Liki i Scar.
II Część "Dziewczyna o złamanym sercu."
Rozdział 24- Podarował mi listy.
"Ukochana smutnooka dziewczyno..."
Łatwo jest upaść,o wiele trudniej wstać.
Ich spojrzenia.
Promienna Scar i bezsensowna ja.
On już jej nie naprawi...
Spalone listy i baryk.
Chciałabym żeby Damon tu był...
Marry me?
Czasem lepiej zostawić coś tak jak było...
Nie taki sam/Nie taka sama.
Ale nie ufasz...
Wyjaśnienia
Wypisz wymaluj Romeo i Julia
Drobne rzeczy mają największe znaczenie.
Karteczka niespodzianka
Wnętrze altany skrywa pytanie.
Odpowiedź.
Lęki o których nie wiesz...
Z tobą wszędzie.
Wizyta u Scar.
Męczące zakupy.
Dekoracje do sali i ogród.
Kąpiel czy kolacja?
Jeden człowiek to za mało...
Podziękowania i III część
Wino i gwiazdy.
Wzruszenie.
Przemowy.
Podziękowania i zaproszenie
III część- Dziewczyna w czarnych okularach.
Prezent ślubny.
Powiedz że to głupi żart...
Razem.
Podziękowania
Na zawsze?
To stało się szybciej niż myślałam.
Czy teraz tak będę go rozpoznawała?
Jestem tylko i wyłącznie ciężarem...
Bądź szczęśliwy mimo wszystko
Zrozumienie co się stało...
Walcz do końca nawet...
Samotny...
Wypadek na pomoście.
Spotkanie i wyznanie...
To ON
Czy wskażesz mi drogę?
Hold my hand
Maj moimi oczami...
1Maj- Ciastko.
2Maj- Pobądźmy przez chwilę dziećmi.
Kogo to obchodzi?
7 Maj - Prawda ze schroniska.
25 Maj - Marzenie
Urodzinowa niespodzianka.
Sfrustrowana czarnowłosa.
Wzruszenie
Spojrzałem na świat twoimi oczami...
Okładka książki- pytanie do czytelników
Walczyliśmy do końca, bo końca nigdy nie widać...
Rada od mądrzejszego.
...ponieważ potem nie będzie już nic...
To ty...
Ducha walki o coś co kochają...
Topić smutki nie rozumiejąc nic...
Jesteśmy jak księżyc. Każdy z nas ma drugie oblicze...
Listonosz.
Bogate serce pod nędznym płaszczem...
Dlaczego się poddaliście?
Doceniaj to co masz nim to stracisz...
Histeria...
Spotkanie na cmentarzu...
Tęsknota najgorsze z uczuć...
Słowa ranią mocniej niż czyny...
Chciałam dobrze...
Nowa książka już niebawem.
W wersji papierowej
PODPISAŁAM UMOWĘ!
TOM II
Informacja 😁
informacja
Wielka prośba
W sprzedaży
Można kupić - ebook
Wersja papierowa edycja limitowana - sprzedaż
Jak wygląda kupno edycji limitowanej?
wolne egzemplarze na sprzedaż
Ostatnie egzemplarze
DRUGI TOM
Wersja papierowa - dostępna w sprzedaży
W empiku!

Nie oceniaj po wyglądzie.

2.7K 259 14
By CryGirl29

                            *Lika*

Było już po szesnastej a Damon nie złożył mi żadnych życzeń. Zachowywał się jak zwykle więc niczego nie ukrywał. Słyszałam jak poruszał się w kuchni opróżniając zapewne lodówkę. Wstałam z kanapy ocierając łzy spowodowane zapomnieniem a przede wszystkim rozczarowaniem. Dlaczego nie stosuję się do rady głoszącej by mieć nadzieję na lepsze ale przygotować się na najgorsze? Głupia jestem...   Ruszyłam na parter i biorąc bluzę z wieszaka krzyknęłam wychodząc
-Wychodzę i nie wiem kiedy wrócę!
Szłam ubrana w czarne jeansy i bluzkę z bluzą w ręką i czarnych okularach na nosie. Nie miałam laski przewodnika. Wyrzuciłam ją gdy spytałam Damona o to czy wskaże mi drogę- na co się zgodził co było równoznaczne z tym iż to on będzie mnie prowadził. Także można tak sobie zażartować że szłam w ciemno. Po znanych mi odgłosach fontanny poznałam, że znajduję się w parku. Tak, w tym samym parku w którym wraz z Damonem siedzieliśmy chichrając się z ochroniarza z marketu. Usiadłam na ławce na której już ktoś siedział.
-Co robi tu sama młoda dziewczyna?- spytał czyjś męski młody głos.
-Siedzi i myśli nad tym i owym a ty?- spytałam.
-Robi to samo co ty. A tak w ogóle zdejmij te okulary słońca nie ma chyba że jesteś tak brzydka że boisz pokazać się światu- drwił ze mnie.
Nie przejęłam się tym. Miałam już większe problemy niż czyjeś dogryzki.
-Nie wiem jak wyglądam więc nie mnie to oceniać- powiedziałam prosto czym zatkałam przed chwilą tak rozgadanego chłopaka.
Milczeliśmy chwilę po czym usłyszałam jednocześnie dwie rzeczy: pierwszą była odpowiedź chłopaka, który zrozumiał że jestem niewidoma a drugą był płacz małego dziecka, który dochodził zza któregoś drzewa. Zerwałam się sprintem z ławki i pobiegłam w tamtą stronę słysząc kroki chłopaka za sobą. Po dotarciu na miejsce płacz był donośniejszy. Po płaczu dziecka poznałam że to małe może czteroletnie dziecko. Uklęknęłam obok niej i spytałam spokojnie co z urywanym oddechem było ciężkie do wykonania
-Hej mała, zgubiłaś się?
Dziewczynka nic nie powiedziała.
-Kiwnęła ci głową- wytłumaczył chłopak z ławki.
-A...ok. Dzięki.-uśmiechnęłam się w jego stronę po czym zwróciłam się z powrotem do dziewczynki- poszukamy twoich rodziców?
-Tak- powiedziała po czym spytała- nie widzisz?
-Nie nie widzę - powiedziałam spokojnie co było trudne bo to dla mnie wrażliwy temat.
Dziewczynka złapała mnie swoją malutką rączką za dłoń i powiedziała coś co mnie doprowadziło do łez
-Nie martw się. Pokażę ci drogę, dobrze?
Nie zdążyłam odpowiedzieć ponieważ do dziecka podbiegli rodzice dziecka. Poznałam że to oni ponieważ dziewczynka krzyknęła " mama i tata". Nim z nimi odeszła podeszła do mnie ostatni raz i powiedziała
-Dziękuję
Przytuliłam jej i wycierając łzy zaczęłam iść przed siebie. Kompletnie zapomniałam o chłopaku z ławki, który szedł cały czas obok mnie i powiedział
-Myślałem, że skoro jesteś niewidoma to będziesz wredna lub będziesz wylewała swoje smęty. Tymczasem masz złote serce. Tak w ogóle to skąd wiedziałaś gdzie biec?- spytał.
-Jej głos dochodził tylko z jednego miejsca- powiedziałam.
-Ja jej głos słyszałem wszędzie- stwierdził.
-Wyciągnij z tego zdarzenia jedną lekcję. Nie oceniaj po wyglądzie, dobrze?- powiedziałam.
-Dobrze- odpowiedział po czym usłyszałam jego oddalające się kroki.
Wróciłam do domu a to co tam zastałam zbiło mnie z nóg...

Continue Reading

You'll Also Like

488 134 10
Dante i Flavia stają przed największym wyzwaniem dzisiejszego świata, mianowicie mają zamiar zostać rodzicami. Dante jest szefem miasta Boston. Obsad...
119K 6.7K 31
Melissa Johnson pochodzi z dobrej rodziny, ma kochających rodziców i prowadzi kancelarię prawniczą ze swoją przyjaciółką. Od kilku miesięcy interesuj...
114K 3.7K 39
Rose mieszkała przez siedemnaście lat w sierocińcu.Kiedy jej marzenie się spełnia i zostaje adoptowane przez bogatych prawników, jest szczęśliwa.Jed...
77.5K 2.8K 29
„Gdzie byłeś sześć lat temu?" Gdzie Blake Remington był kiedy Charlotte Wilson go potrzebowała? Tego nikt nie wie. Przepadł z dnia na dzień, a nikt n...