Maniac (Tłumaczenie PL)

By No_problem_xD

150K 9.9K 1.8K

Może to był sposób, w jaki wtargnął do mojego życia bez mojej zgody. Może to był sposób, w jaki mnie przerazi... More

Maniac (Tłumaczenie PL)
Chapter 1
Chapter 2
Chapter 3
Chapter 4
Chapter 5
Chapter 6
Chapter 7
Chapter 8
Chapter 9
Chapter 10
Chapter 11
Chapter 12
Chapter 13
Chapter 14
Chapter 15
Chapter 16
Chapter 17
Chapter 18
Chapter 19
Chapter 20
Chapter 21
Chapter 22
Chapter 23
Chapter 24
Chapter 25
Chapter 26
Chapter 27
Chapter 28
Chapter 29
Chapter 30
Chapter 31
Chapter 32
Chapter 33
Chapter 34
Chapter 35
Chapter 36
Chapter 37
Chapter 38
Chapter 39
Chapter 40
Chapter 41
Chapter 42
Chapter 43
Chapter 44
Chapter 45
Chapter 46
Chapter 47
Chapter 49
Chwila na wyjaśnienia :)
Chapter 50
Chapter 51
Chapter 52
Chapter 53
Chapter 54
Chapter 55
Chapter 56
Chapter 57
Chapter 58

Chapter 48

1.4K 113 30
By No_problem_xD

[Karman's p.o.v]

— Mogę umyć ci włosy? — usłyszałam jego pytanie.

Byliśmy w wannie już jakiś czas, nie rozmawiając, z wyjątkiem częstego komplementowania przez Harry'ego. Nie obchodziło mnie to, że moje palce u stóp zaczynały wyglądać jak suszone śliwki, to było relaksujące. Nawet masował moje ramiona, bez konieczności pytania go o to.

Wzruszyłam ramionami.

— Chyba tak, ale gdzie jest szampon?

— Zaraz obok ciebie? — zaśmiał się. — Sądzę, że jesteś po części ślepa

— Ej — powiedziałam obrażona, lekko trzepiąc go w nogę. — Pamiętasz jak chodziłeś po sklepie z puszką i w okularach, udając ślepego? Byłeś w tym straszny!

— Och, zamknij się — uśmiechnął się. — Po prostu weź ten szampon, żebym mógł umyć ci włosy.

Skinęłam i pochyliłam się do przodu, trochę za mocno, ponieważ Harry położył ręce na moim tyłku, zarabiając ode mnie gniewne spojrzenie. Chwyciłam butelkę i wróciłam do mojej cennej pozycji, gdzie opierałam się o niego plecami.

— Przepraszam — przeprosił. — Masz fajny tyłek.

— Mówiłeś to wcześniej — powiedziałam. — Ale dzięki... chyba.

— Dlaczego wszystko musi być dla ciebie krępujące?

— Nie jestem skrępowana — broniłam się.

— Tak, jesteś — powiedział. — Jesteś.

— To kwestia gustu.

Usłyszałam, jak otwiera szampon, zanim poczułam jego ręce przebiegające przez moje już mokre włosy. Westchnęłam i bardziej się o niego oparłam, niego, brzęczącego zza mnie.

— Masz ładne włosy — powiedział. — Będą pachnieć truskawkami.

— Dzięki — uśmiechnęłam się delikatnie. — Doprawdy?

— Tak, to jest truskawkowy szampon. Lubię truskawki, więc to upiększy twoje włosy.

— Więc mówisz, że teraz moje włosy nie są piękne?

— Nie — powiedział szybko. — Nie to miałem na myśli. Miałem na myśli, że będą lepiej pachnieć.

— Więc mówisz, że teraz moje włosy śmierdzą?

— Co? Nie! Ja...

— Tylko żartuję, Harry — powiedziałam. — Tylko się z tobą droczę.

— Tak jak powiedziałem wcześniej, nie umiem powiedzieć kiedy żartujesz, a kiedy mówisz prawdę. Czasem mnie to przeraża — przyznał. — Boję się, że powiem coś nie tak, kiedy nie żartujesz.

— Nigdy nie żartuję, kiedy krzyczę albo mam czerwoną twarz, więc przypuszczam, że to jest ostrzeżenie — powiedziałam. — Nawet nie jestem pewna, czy to ma sens.

— Tak — zapewnił mnie. — Czy moje włosy też umyjesz?

— Nie zamierzasz najpierw skończyć myć moich? — spytałam.

— Po prostu zostaw szampon, dopóki nie pójdziemy pod prysznic, nie chcę spłukać twoich włosów w wannie, bo nie chcę, żebyś miała mydło w oczach.

Skinęłam.

— W porządku, pozwól mi się szybko obrócić.

Odwróciłam się, mając z tym trudność, ponieważ musiał trzymać na mnie swoje ręce w każdej sekundzie, i usiadłam, więc byłam z nim twarzą w twarz. Chwycił myjkę i otarł moje czoło, upewniając się, że mydło nie zbliżyło się do moich oczu. Podziękowałam mu, zanim chwyciłam szampon i wycisnęłam trochę na ręce, pocierając je razem, zanim zaczęłam nakładać go na jego włosy.

— Fajne uczucie — jęknął cicho.

Zatrzymałam się, unosząc brwi.

— To miało być erotyczne czy...

— Dla ciebie zabrzmiało to erotycznie?

— Trochę.

— Dobrze, nie chciałem, żeby to zabrzmiało erotycznie, ale myśl jakkolwiek chcesz — westchnął. — Lubię, kiedy ktoś bawi się moimi włosami.

— Myślę, że twoje włosy mogą być wystarczające długie do warkocza — zaśmiałam się cicho. — Potrzebujesz strzyżenia.

— Nie, nie potrzebuję — prychnął, uśmiechając się głupawo. — Nie potrzebuję. Lubię moje włosy. Zresztą, musisz mieć za co ciągnąć.

— Jesteś takim zboczeńcem — westchnęłam.

— Może, ale kocham, kiedy ciągniesz mnie za włosy — przyznał. — Fajne uczucie.

— Dobrze wiedzieć...

Ucichłam i skończyłam wmasowywać szampon w jego włosy, zanim ruszyłam, aby się z powrotem obrócić, ale on był szybki, żeby potrząsnąć głową i zatrzymać mnie tam, gdzie byłam.

— Co?

— Czy mogę znów spróbować ogolić ci nogi? — spytał. — Czy mogę znów spróbować ogolić ci nogi?

— Dlaczego? — spytałam. — Harry, nie jestem tego pewna.

— Nadal jestem smutny, że cię zaciąłem ostatnim razem, ale chcę ci to wynagrodzić. Proszę?

Pomyślałam o tym przez minutę.

— Dobra, ale jeśli mnie zatniesz, zbiję cię na kwaśne jabłko, jasne? Bo to boli.

— Jeśli znowu cię zatnę, możesz — skinął głową. — Możesz, nie obchodziłoby mnie to.

Sięgnął i chwycił maszynkę i krem do golenia, zanim mi je wręczył i chwycił moje obie nogi, podciągając je, więc moje stopy były na brzegu wanny obok niego.

— Sądzę, że lubię tę pozycję — uśmiechnął się znacząco. — Twoje nogi są dosłownie przede mną rozłożone. Jeśli tylko te cholerne bąbelki nie zasłaniałyby twojego krocza, mógłbym je zobaczyć.

Zarumieniłam się.

— Po prostu ogól mi nogi, proszę, i bądź ostrożny.

Skinął i wycisnął krem, nakładając trochę na obie nogi. Rozsmarował go, upewniając się, że nie opuścił żadnego miejsca.

Chwilę zajęło mu golenie pierwszej nogi, ale zdawałam sobie sprawę z tego, że potrzebuje czasu. Starał się jak mógł, żeby mnie nie zaciąć. Druga noga nie zajęła mu tyle czasu i uśmiechnął się do mnie zaraz po tym, jak skończył. Uśmiechnął się i pochylił do przodu, przyciskając swoje usta do moich.

— Zrobiłem to — wyszeptał szczęśliwy. — Nie zaciąłem cię.

Zanim mogłam mu coś odpowiedzieć, wstał i podniósł mnie razem ze sobą i wyszedł z wanny. Podszedł do prysznica, nie przejmując się wodą na podłodze, i pchnął szklane drzwi, zanim wszedł do środka.

— Teraz weźmiemy prysznic?

Skinął.

— Tak, Miałem na myśli, że już jesteśmy w łazience.

— Och.

— Och? — spytał.

— Myślałam, że będziemy robić inne rzeczy, ponieważ byłeś trochę zboczony, kiedy byliśmy w wannie.

— Chcesz coś robić? — spytał.

Skinęłam.

Przepraszam, że o tej godzinie... Ten rozdział był na tyle przyjemy i tak łatwo mi się go tłumaczyło, że jakbym spięła dupkę, przetłumaczyłabym go w godzinkę, ale cierpię dzisiaj na wyjątkowo silną niemoc xD Nie mogłam się na niczym skupić, byłam rozproszona i nie mogłam sobie znaleźć miejsca xD moje tłumaczenie dzisiaj wyglądało tak, że napisałam jedno zdanie, poszłam się napić, napisałam kolejne dwa, poszłam się trochę położyć i tak w kółko xDDD

Jutro postaram się dodać prędzej :D

Gwiazdki i komentarze mile widziane :D ♥


Continue Reading

You'll Also Like

70.2K 3.7K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...
656K 2K 31
Oneshots 18+!! Nic, co tu zawarte, nie jest prawdziwe Pojawiają się lesbian, ale gay raczej nie. Czytasz na własną odpowiedzialność. Zapraszam.
46.6K 1.8K 41
Maddie Monet, najstarsza z córek Camdena Monet zostaje rozdzielona z braćmi na kilka lat. Bliźniaczka Tony'ego i Shane'a odnajduje się w swoim nowym...
58.3K 2K 120
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...