Wstałem, co teraz?
W głowie setki planów
I mimo tego, że zawiodłem na sobie się nie raz
To na przekór
Sobie samemu wyjdę I zrobię co trzeba
Lecz trzyma mnie coś w środku jakaś wewnętrzna potrzeba
Obawa czy strach
Czy też wszystko na raz
Nakazuje zostać w domu
Chciałbym powiedzieć lecz nie wiem komu
Że męczy to strasznie
Że chwilowo znów się czuje marnie
Nie wiem jak opuścić to więzienie
Moje cztery krzywe ściany I zniszczenie
Oczy zamykam I jestem
Nadal więźniem
Choć nikt wyjść nie broni
To ma dusza wlasnie tutaj swój czas trwoni
YOU ARE READING
Podróż zniszczonej duszy
Poetry..."Myślę, że jestem, lecz nie czuję się w ogóle Kiedyś byliśmy inni Teraz wszyscy brodzą w brudzie Który znajduje się w wnętrzu Którego nie widać z wierzchu Pełno go we mnie Tak jak pełno w Tobie I też mam już dosyć czasami Też pragnę odle...