Fałszywa przyjaźń

86 9 0
                                    

 Wyciągam do Ciebie swą dłoń

Lecz Ty ją odtrącasz

Mówisz: "Nie chcę Twego bólu, odjedź. W piekle spłoń."

Nazajutrz znowu wracasz

A ja Cię znowu wysłuchuję

Pomóc Ci próbuję

Choć mnie wcześniej odtrąciłeś 

To wybaczam, gdyż wróciłeś

Lecz ostatni raz Ci już pomagam

Odejdę i nie wrócę tak jak chciałeś

Sam się z problemami zmagam

Mogłeś pomóc, możliwości miałeś

Gdy tylko wyjdziesz

Dłonie z nerwów w pięści zacisnę

Następnie pod sufitem na linie zawisnę

Zrobię to, choć wiem, że jutro znów tu przyjdziesz

Żegnaj nieprawdziwy przyjacielu 

Podróż zniszczonej duszyWhere stories live. Discover now