60.

5K 211 128
                                    

Maraton 1/3

Obudziłam się gdzieś o godzinie 9. Stwierdziłam, że nie mam co leżeć w łóżku dłużej. Podniosłam się do pozycji siedzącej przez co nagle poczułam ból w podbrzuszu. Obok mnie leżał mój chłopak słodko śpiąc. Delikatnie poprawiłam opadające mu na czoło włosy i wstałam z łóżka wyciągając z walizki chłopaka ubrania na dzisiejszy dzień.

Ubrana i wyszykowana postanowiłam zrobić chłopakowi szybkie śniadanie. Zrobiłam mu tosty. Stwierdziłam również, że nie będę go budzić tylko napisze mu SMS'a że będę zbierała się do domu. Pewnie i tak pierwsze co zrobi po otworzeniu oczu to spojrzy w ekran telefonu. Zadzwoniłam do JinSoo aby po mnie przyjechała wcześniej podając jej adres.

Pogłaskałam Yeontana i wyszłam czekając na JinSoo.

- Elo laska ! - krzyknęła otwierając okno w drzwiach samochodu.

- Siema - odkrzyknęłam i wbiłam jej do auta.

- Co ty tu robisz ? - zapytała i zaczęła jechać.

- Taehyung chciał pokazać mi nowe mieszkanie - odpowiedziałam.

- Tylko mieszkanie chciał ci pokazać ? - zapytała uśmiechając się głupio i wskazując na mój ubiór.

- Eh zamknij się - odpowiedziałam.

- Spałaś z Taehyungiem ?! - wydarła się zaskoczona.

- Taaa - oznajmiłam i wróciłam wspomnieniami do tamtego wieczoru.
I wtedy uświadomiłam sobie ważna sprawę. - JinSoo ! - krzyknęłam załamana i czułam jak do moich oczu zbierają się łzy.

- Co się stało ? - zapytała.

- Nie zabezpieczaliśmy się... - powiedziałam i poczułam słona ciecz na policzku.

- O cholera ! Jungkook wie, że będzie ojcem ?!

- Tyle że to Taehyung nim będzie - powiedziałam i popadłam w płacz.

Nie byłam gotowa na dziecko. Ja mam jeszcze szkołę...Sama jestem jeszcze dzieckiem...

- Jedziemy do apteki kupić ci test ciążowy - oznajmiła JinSoo i skręciła w lewo na miasto.

- JinSoo ja nie mogę...Ja sobie nie poradzę - wciąż płakałam.

- Spokojnie damy sobie radę, Taehyung ci pomoże - oznajmiła i zaczęła głaskać mnie jedną ręka po ramieniu - Ja idę kupić ci ten test poczekaj na mnie - dodała i zatrzymała się na parkingu i ruszyła do sklepu.

Przyjaciółka wróciła do auta z małym pudełeczkiem w ręce, podając mi go.

- Trzymaj zaraz go w domu zrobisz - powiedziała i ruszyła do mojego domu.

Będąc w domu szybko otworzyłam drzwi, wpuszczając do niego JinSoo.Następnie prędko udałam się do łazienki i zrobiłam test zgodnie z instrukcją.

- Jak tam ?! - krzyknęła niecierpliwie moja przyjaciółka.

Wyszłam z łazienki pokazując jej test z dwoma kreskami.

- Jestem w ciąży... - odpowiedziałam płacząc.

_________________________
Jestem zdziwiona, że nikt nie zauważył że się nie zabezpieczali xD

No wiec zbliżamy się do punktu kulminacyjnego, który zmieni co nie co.

Maraton czas zacząć !

Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]Where stories live. Discover now