35.

6.9K 256 193
                                    

- Musimy się zbierać - odezwał się Jungkook.

- Już minuta - krzyknęłam z drugiego pokoju biorąc torebkę w której miałam telefon.

Złapałam chłopaka pod ramie (Musiałam zgrywać pozory ) i wyszłam z pokoju uprzednio go zamykając.

Wyszliśmy z hotelu i skierowaliśmy się do auta Jungkooka.

- Wsiadaj - rzekł i otworzył przede mną drzwi.

- Ooo od kiedy ty jesteś taki uprzejmy ?- zapytałam będąc pod wrażeniem zachowania Kooka.

- Przecież jesteś moją dziewczyną - puścił mi oczko i sam zajął miejsce kierowcy.

- A ty nie będziesz pić,że jedziemy twoim a nie taxi?

- Nie mam zamiaru dzisiaj pić w razie czego wole być trzeźwy,żeby pilnować mojej księżniczki - oznajmił kierując.

- Twoja księżniczka umie sobie sama radzić a poza tym też nie mam zamiaru pić - odpowiedziałam i skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej.

- Zobaczymy kto wytrzyma dłużej - rzekł i pokazał mi swój cwaniacki uśmieszek.

- Ok,zakład mówisz ? - zapytałam pewna siebie.

- Jeżeli wygram rozbierasz się przede mną i wtedy rysuje twój nagi portret.

- Chyba cię pojebało ! I tak nic nie wypije,wiec dobra.Jak ja wygram chodzisz cały tydzień w stroju różowego króliczka !

- Nie ma sprawy - odpowiedział.

Jechaliśmy jeszcze 10 min dopóki nie zatrzymaliśmy się obok jakiegoś budynku.

- To tutaj? - zapytałam kiedy Jungkook zatrzymał pojazd.

- Tak,wysiadaj.

Wyszłam z auta i doszłam do chłopaka,który złapał mnie za rękę i razem kierowaliśmy się w stronę budynku.

- Pamiętaj jesteś moją dziewczyna,całusy są mile widziane,sprośne słówka również - powiedział i pocałował mnie w policzek.

- Wiem,a ty pamiętaj,że udaje ją tylko przed twoją rodziną, nic poza tym !

Gdy znaleźliśmy się usłyszałam głośna muzykę i zobaczyłam ogromną różowo - białą sale.Była cudowna,wszędzie znajdowały się balony z imionami małżeństwa.Po lewej stronie sali znajdował się niesamowicie duży stół przy którym już siedziała rodzina chłopaka.Natomiast po prawej znajdowali się ludzie tańcząc do piosenek.

- Ooo Jungkook ! - krzyknął jakiś chłopak kierujący się w naszą stronę.

- JungHyun ! - odpowiedział Jungkook.

- Twoja nowa zdobycz widzę ? - zapytał i spojrzał na mnie.

- Lisa - odpowiedziałam i uścisnęłam dłoń mężczyzny.

- JungHyun, brat twojego chłopaka.- odparł.

- Gdzie zgubiłeś SangIn ? - zapytał Jungkook.

- Tutaj jestem ! - krzyknęła piękna blondynka z niebieskimi oczami,które rzadko zdarzają się w Korei,na sobie miała zajebistą sukienkę ślubną.No wiec to jest ta para młoda...

Dziewczyna przywitała się z Kookiem a następnie,ze mną.

- SangIn bardzo mi miło - powiedziała do mnie za szczerym uśmiechem.

~Oh już lubię tą laske.

- Lisa,również mi miło.

- Boziu jakie świetne masz kolczyki - powiedziała.

Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]Where stories live. Discover now