Obudziły mnie promienie słoneczne docierające z hotelowego okna.Usiadłam na łóżku przeciągając się po wczorajszej imprezie...
Wstając z łóżka poczułam ból w okolicy podbrzusza.
~Wiedziałam kurwa!
Wyciągnęłam z walizki swój letni kombinezon i ruszyłam w kierunku łazienki zastanawiając się gdzie jest Jungkook.
Kiedy założyłam dzisiejszy strój,zabrałam się za robienie delikatnego makijażu.Podkreśliłam oczy kocimi kreskami,a następnie pomalowałam rzęsy i poszłam do salonu.
Idąc w stronę salonu zastanawiałam się nad tym co tak naprawdę wydarzyło się wczoraj...Zdałam sobie wreszcie sprawę z tego,że zakochałam się w pierdolonym Kooku,ale co dalej ?
Zastałam chłopaka w kuchni jedzącego śniadanie.
- Cześć Jungkook - powiedziałam i na przywitanie pocałowałam chłopaka w policzek,siadając obok niego gdzie leżał mój posiłek.
Nie odpowiedział mi...
- Coś nie tak ? - zapytałam.
Znowu cisza...
Zaczęłam zastanawiać się nad tym co tak naprawdę zrobiłam źle.Niby przecież wszystko było dobrze,aż za dobrze...Nie miałam pojęcia czym zawaliłam ? Czy ma to znaczenie z naszym wczorajszym seksem? Przecież sam tego od początku chciał...
Postanowiłam zjeść przygotowany przez chłopaka posiłek w milczeniu.
~Może ma męski okres i za pare minut mu przejdzie?
Kiedy skończyłam swój posiłek,umyłam talerz pomagając tym samym sprzątaczką w tym hotelu i usiadłam w salonie czekając na chociaż jedno słowo ze strony chłopaka,który aktualnie siedział na telefonie intensywnie się w coś wpatrując.
Nie macie pojęcia jak ja nienawidzę ciszy! Tym bardziej jak dzień wcześniej wszystko jest zajebiscie,a następnego dnia druga osoba kurwa z nie wiadomych mi przyczyn mnie ignoruje.To nie jest normalne!
- Kurwa Jungkook o co ci chodzi ? - zapytałam.
Cisza...
- Co ja ci kurwa zrobiłam ? Przespałam się z tobą i to jest powód do ignorowania mnie ? Z tego co wiem ty sam tego chciałeś! Nie ja kurwa cały czas pierdole o wszystkim co jest związane z seksem jak dla mnie mógłby on nie istnieć! - krzyknęłam zdenerwowana i wyszłam z salonu kierując się do sypialni aby wziaść z niej telefon.
Rzuciłam się na łóżko sięgając z szafki nocnej urządzenie mobilne.
Zaczęłam pisać z JinSoo i z mamą.Na szczęście ta druga nie zorientowała się,że aktualnie przebywam w Busan.
Usłyszałam jak ktoś wchodzi do sypialni.
- Pakuj się,zaraz wyjeżdżamy - po raz pierwszy usłyszałam u niego taki szorstki i chamski ton mówienia.
Chłopak nic więcej nie mówiąc opuścił pomieszczenie.
Zachowuje się jakbym mu kurwa conajmniej matkę zabiła!
Włożyłam telefon do torebki i zabrałam się za pakowanie,które bardzo szybko mi poszło.
Z walizka w ręce udałam się do przedpokoju gdzie aktualnie Jungkook ubierał buty.
- Szybciej się nie dało ?! - zapytał zdenerwowany.
- Kookie o co ci chodzi ?
Nie uzyskałam odpowiedzi na pytanie.Chlopak wziął swoją walizkę zupełnie zapominając o mojej i czekał na korytarzu aż się ogarnę.
Z walizka w ręce poszłam z Jungkookiem oddać klucz do hotelu.
Nastepnie udaliśmy się do samochodu,gdzie żadne z nas przez całą drogę się do siebie nie odzywało...
___________________________
Powoli zbliżamy się do końca tej książki :cTrzymajcie się ! Fighting !
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]
Hayran Kurgu❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2 - losowe. 02.03.2019 🏅#2 - losowe. 30.04.2019 🏅#1 - losowe. 11.05.20...