31.

6.2K 235 60
                                    

Opuściliśmy swój hotelowy pokój i skierowaliśmy się do wyjścia.Jungkook wreszcie mnie uwolnił ze swoich ramion.

- Gdzie idziemy ? - zapytałam.

- Chciałbym pokazać ci Busan - odpowiedział i ruszył przed siebie a zaraz za nim ja.

Przechodziliśmy przez park kiedy chłopak nagle się zatrzymał wpatrując w jedno drzewo nieopodal stawu z dala od ludzi.

- Dlaczego się zatrzymaliśmy ?

- Uwielbiałem to miejsce za czasów dzieciństwa,chodźmy tam - rzekł i złapał mnie za rękę prowadząc w tamtym kierunku.

- Co jest w nim takiego szczególnego ? Ja tu widzę zwykłe drzewo jak wszystkie inne. - powiedziałam bez entuzjazmu.

- Wspomnienia - oznajmił i usiadł na trawie.

- Wspomnienia ? Dobre czy złe ?

- Dobre jak i złe - odpowiedział.

- W jakim sensie ?

- Widzisz tą grubą gałąź ? - zapytał i pokazał palcem na drzewo.

- Tak i co z nią nie tak ?

- Wraz z Jiminem jak mialem dziewięć lat a on 11 wspinaliśmy się po niej.Uwielbialiśmy zabawy na drzewach.To było miejsce naszych spotkaniach.Lecz pewnego razu zobaczyliśmy gromadkę starszych chłopaków od Jimina o dwa lata.Zaczęli się do nas rzucać,że to miejsce należy do nich a my mamy stąd spitalać.My zawzięcie walczyliśmy aby nie przejęli nam bazy i wtedy właśnie obok nas pojawił się Suga,który zaczął nas bronić.Mimo,że był w tym samym wieku co oni przegonił ich.I wtedy właśnie się z nim poznałem a dziś jest moim najlepszym kumplem - opowiedział Jungkook.

- Rozumiem.Czyli lubisz tutaj przebywać ?

- Zawsze jak wracam do Busan muszę się tu pojawić.Kiedy jestem wkurwiony przychodzę tutaj,kiedy jestem smutny również tu przychodzę.Nikt oprócz naszej trójki nigdy nie wiedział gdzie znikałem kiedy nie było mnie w domu.Nie raz rodzice mnie szukali,a ja spokojnie przebywałem właśnie tutaj - odpowiedział spokojnie.

~ Czyli muszę być dla niego kimś ważnym skoro się przede mną otworzył...

- Po co mi to mówisz ? - zapytałam nie rozumiejąc.

- Wiedziałem,że mnie nie zrozumiesz - chłopak wstał i skierował się w stronę parku.

- Poczekaj ! To nie tak ! - krzyknęłam za Jungkookiem i chwyciłam go za dłoń.

- A jak ? - zapytał będąc już przodem do mnie.

- Myślałam,że się przede mną nie otworzysz...- szepnęłam.

- To się myliłas.Tyle razy ci powtarzam,że jesteś dla mnie ważna ale ty tego nie rozumiesz.Myślisz,że zależy mi tylko na seksie.Gdyby tak było to i tak bym już cię dawno wyruchał - odpowiedział.

- Dzięki kurwa - powiedziałam powstrzymując się od wybuchu śmiechu.

- No co to chyba zaleta,że jestem śmiały - rzekł.

- A teraz wracajmy do hotelu bo jestem taki głodny,że nie masz pojęcia - dodał Jungkook i złapał mnie za rękę prowadząc do hotelu.

Szłam posłusznie obok chłopaka myśląc nad jego słowami.Może on naprawdę nie jest taki zły za jakiego go na początku uważałam,może powinnam dać mu szanse ?

- Ała ! - krzyknęłam kiedy poczułam kontakt ze szklanymi drzwiami hotelu.

- Co ty odpierdzielasz ? - zapytał się Kook,który śmiał się w niebo głosy kiedy zauważył jak trzymam się za głowę po bliskim kontakcie z drzwiami hotelowymi.

- Kurwa wiesz chciałam się przejrzeć w drzwiach aby poprawić swoje zajebiste włosy ! - odpowiedziałam z ironią.

- Chodź ty moja niezdaro - powiedział i otworzył mi drzwi.

- Po pierwsze nie twoja,po drugie to był przypadek - oznajmiłam i przeszłam przez drzwi.

- Złotko,przypadki nie istnieją - rzekł uwodzicielsko idąc obok mnie i trzymając mnie za talie.

- To jakim prawem ty istniejesz ?! - zapytałam i zaczęłam się śmiać.

- Ja ? Ja byłem planowany wcześniej niż mój brat jeżeli cię to tak bardzo i interesuje.

- Jak mogłeś być planowany przed twoim bratem jak on się urodził wcześniej jak ty pizdokleszczu ?

Jungkook nic już nie odpowiedział tylko zaczął się właśnie zastanawiać nad własnymi słowami.

Jungkook nic już nie odpowiedział tylko zaczął się właśnie zastanawiać nad własnymi słowami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- No dobra przyznaje to ci wyszło - odpowiedział po chwili.

- Jak wszystko Jungkook - odpowiedziałam.

- Mówisz wszystko ?

- Owszem.

- To chciałabym zobaczyć jaka dobra jesteś w... - zaczął ale niedane było mu skończyć gdyż szybko mu przerwałam wiedząc co chłopakowi chodzi na myśli.

- Nie przekonasz się jebany pedofilu - odpowiedziałam i wciąż kierowałam się korytarzem do restauracji.

- Jakie ty masz brudne myśli! Chodziło mi o to czy jesteś dobra w gotowaniu - odpowiedział i poczochrał mi włosy.

- Taaa napewno - odpowiedziałam i weszłam do windy z Jungkookiem gdyż restauracja w naszym hotelu znajduje się na 1 piętrze.

Stanęłam najdalej od drzwi windy a Jungkook kliknął przycisk.Właśnie przycisk,ale kurwa piętro 6.

- Co ty odpierdalasz ! - krzyknęłam.

- Restauracja debilu jest na 1 piętrze! - dodałam.

- Wiem - odpowiedział i przysunął się w moja stronę tak,że staliśmy twarzą w twarz a jego ręce ulokowane były pomiędzy moja głową (Mam nadzieję,że wiecie o co mi chodzi~Aut)

- O co kurwa chodzi ? Jestem głodna !

- Zawsze chciałem zrobić to w windzie..

————————————————————
Przepraszam,że długo nie pisałam,ale nie miałam weny ale spokojnie już wszystko wraca do normy mam plany na przyszłe rozdziały wiec jest Good 👌

Myśle,że nowy rozdział pojawi się albo dziś wieczorem albo jutro popołudniu.

Jeszcze raz przepraszam.
Trzymajcie się ! Fighting !

Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz