- O której jedziemy ? - zapytałam myjąc naczynia po swoich płatkach.
- Możemy się zaraz zbierać - odpowiedział Taehyung i zaczął kierować się do sypialni po walizkę.
Po tym pocałunku postanowiłam nie zmieniać swojego podejścia do Tae. Udałam po prostu,że to co się wydarzyło nie miało miejsca, z resztą sam chłopak zachowywał się podobnie.
Odłożyłam czyste naczynie do szafki i poszłam do salonu czekać na Taehyunga.
- Już jestem ! - odpowiedział uśmiechając się z walizka w ręce.
Ubraliśmy buty,zamknęłam dom i ruszyliśmy w stronę auta chłopaka.
Weszłam do środka czekając aż Taeś zapakuje walizkę do bagażnika.- No więc kierunek dom Pani HaRim - powiedział z uśmiechem.
- Zgadza się - również się uśmiechnęłam.
Ten mężczyzna miał taki zaraźliwy uśmiech.Uwielbiam go,za to że nikogo nie udaje i wciąż jest sobą...Dziwnym sobą ,ale jednak sobą.
Siedziałam wpatrzona w okno myśląc nad wszystkim.Może Tae nie jest taki zły i to może z nim powinnam spróbować ? Znam go od dziecięcych lat,doskonale wiem jaki jest...
- Nad czym tak myślisz ? - zapytał chłopak układając swoją dłoń na moim udzie,na co lekko się wzdrygnęłam.- Nie bój się nic ci się nie zrobię - powiedział kiedy zauważył jak zareagowałam na tamten gest.
- Myśle nad wszystkim i niczym jednocześnie - odpowiedziałam odwracając głowę w stronę Taehyunga.
Wyglądał on strasznie seksownie kierując samochodem.Włosy lekko opadały mu na jego czoło dodając mu tym samym uroku,zegarek na jego ręce był niezwykle męski.I po co ja szukałam kogoś ? Skoro obok mnie siedzi przystojny,wolny mężczyzna.- Widzę,że coś ci nie daje spokoju - powiedział.
- Wydaje ci się - odpowiedziałam i odwróciłam swój wzrok spowrotem na szybę.Nie zauważyłam nawet kiedy samochód się zatrzymał.
- Lisa - szturchnął mnie delikatnie Taehyung.
- Hmm ? - zapytałam z zamkniętymi powiekami.Byłam strasznie zamyślona.
- Idziemy już Jagiya - odpowiedział śmiejąc się.
- Ah już, już - dopiero zorientowałam się, że stoimy pod domem cioci.
Pośpiesznie wyszłam z samochodu i wraz z chłopakiem znaleźliśmy się pod drzwiami domu.Zapukałam do drzwi i czekałam,aż ktoś się pojawi.
- Lisa ! - krzyknęła moja mama,a pod jej nogami pojawił się Yeontan.
- Yeontan! - krzyknął Taehyung biorąc malucha na ręce,ja tymczasem byłam tulona przez moją rodzicielkę.
- Wchodźcie - oznajmiła i zrobiła nam przejście w drzwiach.
Na kanapie siedziało moje kuzynostwo z ciocią i wujkiem,który musiał niedawno wrócić.
- Lisa ! Taehyung ! - krzyknęły bliźniaki i rzuciły się na nas.Zaczęliśmy tulić młodych.Z Lenką na ręce,Taehyung z Tomem przywitaliśmy się z resztą i zajęliśmy obok nich miejsce na kanapie,wciąż z maluchami na kolanach.
- No to co Taeś zaczynasz nowy rozdział w życiu - odezwała się moja mama.
- Zgadza się - odpowiedział i zaczął tulić Toma do siebie.
- Lisa opowiadaj jak tam w szkole ? - do głosu doszła ciocia.
Yhhmm szkoła,niby powinnam chodzić ale jak to Jinsoo powiedziała ,,udaj,że zaczęłaś wakacje wcześniej".I tak został mi jeszcze tydzień i wakacje...
- W szkole ? Mega fajnie ! - odpowiedziałam śmiejąc się.
- Wiedziałam,że ci się spodoba - oznajmiła szczęśliwa ciocia.
- Lisa a Taeś to twój chłopak ? - zapytała Lenka ciągnąc mnie za rękaw koszuli.
- Nie - odpowiedziałam spoglądając na chłopaka,który zdawał się nie słyszeć pytania,wciąż bawił się z chłopczykiem na kolankach.
- Bądźcie razem ! On jest fajowy ! - krzyknęła dziewczynka a reszta zaczęła się śmiać.
- Ooo tak Taehyung bądź z Lisą ! - tym razem uruchomił się Tom patrząc swoimi oczkami na chłopaka.
- Skoro moje dzieci Was shipują to musicie być razem,daje Wam góra dwa dni - powiedziała ciocia.
- A ja daje im czas do jutro - dodał wujek patrząc na Taehyunga zachęcająco.
- To ja również się dołączę ! - oznajmiła moja mama.
- Mamo... - powiedziałam zawstydzona tym,że nawet mama mnie z nim shipuje.
- No co ? Znam go od malutkiego bąka,to jest wzór na męża - powiedziała i wymownie spojrzała na Taesia.
- Może na męża za wcześnie - do głosu doszedł Tae.
- No właśnie widzicie !
- Ale na chłopaka jest odpowiedni czas - dodał kołysając Tomem na boki,uśmiechając się przy tym.
_______________________
Nie wbiliście tych 80 gwiazdek,ale z racji iż mam dobry humor i rozdział ten pisałam wczoraj to postanowiłam Wam go dziś opublikować c;Mam zapisany jeszcze jeden rozdział i teraz pytanie do Was chcecie go dziś czy jutro na święta jako mój prezent dla Was ?
Jeżeli chodzi o sprawę Lisy i Taehyunga to bierzcie to na spokojnie bo nawet nie ma takiej opcji aby byli razem do końca książki,ta książka przecież jest o Jungkooku nie ?
A dziś łapcie taki nic nie wnoszący rozdział do książki.Nie podoba mi się ten rozdział ;-;
A i mam do Was pytanie umie ktoś napisać spoko rozdział 18+ ? Bo ja nie umiem pisać takich rzeczy i znając mnie zjebie ;d Chyba,że mam pominąć co wy na to ?
Trzymajcie się ! Fighting !
YOU ARE READING
Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]
Fanfiction❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2 - losowe. 02.03.2019 🏅#2 - losowe. 30.04.2019 🏅#1 - losowe. 11.05.20...