36.🔞

11.2K 260 74
                                    

Rozdział powstał przy współpracy HudiBudi
__________________________

Jungkook był zdziwiony całą sytuacją,lecz ja byłam już pewna swoich uczuć.Tak właśnie ZAKOCHAŁAM SIĘ W JEONIE JUNGKOOKU !

Kiedy dotarliśmy na parking.Chłopak złapał mnie z rękę i prowadził do hotelu co chwile szepcząc czułe i sprośne słówka na ucho.Wiedziałam co się za chwile wydarzy byłam w tego pełni świadoma.

Jungkook wyciągnął klucz i wsadził je do zamka tym samym otwierając drzwi.Nie zauważyłam nawet kiedy zostałam przyciśnięta do ściany z powodu chłopaka.

- To co teraz się zabawimy ? - zapytał i Pochylił się nade mną łącząc nasze usta w namiętnym pocałunku, poczułam jak płone gdy jego ręka złapała mnie W pasie i przyciągnęła bliżej swojego ciała, drugą zaś umiejscowił na moim karku zaciskając na nim palce.

A ja odpłynełam totalnie straciłam kontakt z rzeczywistością byłam w transie z którego nie mogłam się obudzić.

Kiedy jego zimne usta mocno zajmowały się moimi wargami ja zastanawiałam się nad tym co się właśnie dzieje. Ja Lisa całuje się z Kookim tym Kookim którego uważałam za jebanego i nic nie wartego chuja, no właśnie uważałam A co uważam teraz?Napewno zmieniłam swoje podejście.

Nie czułam nic oprócz jego dotyku, czas stanął w miejscu A ja zatracałam się w tym momencie. W tej jebanej nocy pełnej naszej bliskości. Tylko ja i on, nic poza ani wokół nas. Liczymy się tylko my... bo to było to czego w tej chwili najbardziej potrzebowałam.

Zamknęłam oczy po czym rozluźniłam w pełni spięte ciało. Chociaż tak bardzo karciłam siebie za to jak na niego reagowałam nic nie mogłam poradzić że ten wkurwiający mnie człowiek znaczył dla mnie coś więcej. Uchyliłam lekko wargi wpuszczając go do środka. Nasze języki zaczęły walkę o dominację którą on wygrał. Smakował tak dobrze miętą,która uwielbiam.

Nawet nie wiem w którym momencie podniósł nas i zaniósł do sypialni delikatnie kładąc nas na łóżku pociągnął mnie za kolana przez co siedziałam teraz na nim okrakiem. Napawałam się tą chwilą, chwilą na którą w skrycie od dawna czekałam.

Nie protestowałam kiedy zaczął rozpinać zamek od mojej sukienki, nie protestowałam kiedy zaczął tworzyć ścieżkę mokrych pocałunków na moim dekoldzie pozostawiając na nim soczyste malinki,których tak bardzo nienawidzę,ale to się teraz nie liczyło.

W tym samym czasie ja błądziłam rękami po jego idealnie wyrzeźbionym torsie i karku. Nie tracąc czasu pomogłam mu zdjąć sukienkę na którą wydałam naprawdę sporo ale w tamtym momencie się tym nie przejmowałam.

Całe moje ciało skręcało się w konwulsjach słodkiego bólu kiedy przyjeżdżał zimnymi palcami po mojej rozgrzanej skórze. Nie widziałam dlaczego. Czy będziemy żałować czy nie liczy się to co jest w tej chwili A nie to co będzie jutro. W tamtej chwili chciałam żyć teraźniejszością.

Oderwałam się od niego na chwilę uchylając powieki i spojrzałam w jego oczy z góry ,dokładnie wtedy kiedy je uchylił.Brązowe tęczówki wpatrywały się we mnie z nieznanym mi blaskiem. Uniosłam kącik ust do góry i przejechałam kciukiem po jego dolnej wardze obserwując jego idealną twarz.

Ta chwila była wyjątkowa i intymna nie było tu miejsca na dzikość i chore pożądane co towarzyszyło nam przy tego typu bliskościach Teraz po prosty siedzieliśmy pochłonięci sobą, to było inne, wyjątkowe. Wiedziałam że to zmieni coś w naszej relacji ale nie interesowało mnie to teraz

- Przysięgam, że nie ma drugiej takiej wariatki na świecie, jak ty.

- Taki mój urok - wyszeptałam szeroko się uśmiechając co on odwzajemnił przyciskając swoje rozgrzane usta do moich.

Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]Där berättelser lever. Upptäck nu