Nie wiedząc nawet kiedy, minęło mi całe południe. Z moich cholernie poplątanych myśli wyrwał mnie odgłos otwieranych drzwi i śmiech wiecznie szczęśliwego Chena. Zerkając w ich stronę zauważyłem że razem z Xiu od razu weszli do łazienki. Dopiero teraz zacząłem im zazdrościć tego, że wiedzą na czym stoją. JA nie wiedziałem co czuje do Huna i nawet nie łudziłem się myśląc że ten mógłby to odwzajemnić.

Poczułem ciepły kubek wciskający się w moje dłonie. Przede mną pojawił się Kyungsoo z ciepłym uśmiechem.

- Co jest Baek? Widzę że coś cie gryzie. - powiedział siadając obok mnie. Pokręciłem jedynie głową nie wiedząc jak ubrać w słowa swoje myśli. - Yeol czy Sehun? - zapytał, widząc że nie zamierzam się odezwać.

- Hun.

- Możesz śmiało mówić, wrócą pewnie późno. Xiucheny też trochę pewnie posiedzą w łazience. - spojrzał mi w oczy pewnie zauważając łzy które zaczęły zbierać się pod moimi powiekami. - Powiedz, a postaram się pomóc.

D.O był wspaniałym przyjacielem, powierzałem mu masę sekretów i żaden z nich nie ujrzał światła dziennego. Nigdy mnie nie oceniał i dawał naprawdę dobre rady. Ciesze się że mam kogoś takiego przy sobie.

- Bo... Lubie Sehuna, ale nie wiem...

- Nie wiesz czy chcesz czegoś więcej? - dokończył za mnie, za co byłem mu strasznie wdzięczny, nie wiem czy przeszłoby mi to przez gardło.

- Mhm, nie wiem co czuje. Nie wiem, jak to powinno się czuć. - wyszeptałem gapiąc się na parę unoszącą się nad herbatą. - Skąd ty wiedziałeś, no wiesz... że chcesz być z Kaiem. Przecież to debil. - lekko zaśmiałem się na ostatnie słowa.

- Gdy się wahałem, zacząłem go obserwować. Każdy najmniejszy gest. Sposób w jaki się uśmiechał, moment w którym zasypiał. Zwracałem uwagę na każdy najmniejszy szczegół. W ten sposób dowiedziałem się, że go kocham. /będąc pewnym już tego co czuje mogłem iść dalej. - słuchając go, stwierdziłem, że też mogę iść dalej, gdy odpowiem sobie na własne pytanie. Muszę być pewny. Rada Soo znów okazała się dobra.

- Kiedy wrócą? - spojrzałem na przyjaciela. Ten widząc mój entuzjazm szeroko się uśmiechnął.

- Nie szybko. Mają masę pracy, Hunnie musi nauczyć się wszystkiego, pomimo tego że idzie mu zadziwiająco dobrze jeszcze sporo pracy przed nimi. - po chwili objął moje skulone pod kocem ciało i dodał szeptem. - Chcę widzieć twoje szczęście Baekhyunnie.

Sam chciałbym je widzieć.

Nadal źle się czułem. Wypiłem herbatę, którą zrobił mi Kyung, i ułożyłem się na kanapie w akompaniamencie okropnego kaszlu. Zwinięty w kłębek jak kot nakryłem się kocem po same uszy. Bolało mnie wszystko, dlatego też zamknąłem parzące mnie oczy. Jedynym ratunkiem był sen.

*

Obudził mnie łagodzący chłód w okolicach czoła. Jak dobrze. Uchyliłem więc tylko na chwilę powieki i złapałem jak się okazało czyjąś chłodną dłoń. Przysunąłem ją sobie do policzka, aby i tam poczuć kojące zimno. 

Otworzyłem oczy. Ku mojemu zdziwieniu było jasno, więc  musiałem przespać całą noc. Po szybkiej analizie, doszedłem do wniosku że czuję się dużo lepiej niż wczo...

-Sehun? - szepnąłem zdziwiony w momencie gdy obróciłem się na bok i zauważyłem śpiącego chłopaka. Siedział na ziemi, jego głowa ułożona była na ramieniu które zaś leżało na kanapie obok mnie. W jednej ręce trzymał biały ręcznik, obok kolan miska z wodą. Nadal leżąc starałem się określić co chłopak robi na ziemi. Westchnął przez sen i poruszył uroczo ustami. Zerknąłem na zegar odrywając wzrok od cudownej twarzy młodszego. 

5:36

Więc ma jeszcze ponad dwie godziny snu. Wstałem więc i złapałem wielkoluda pod ramię jednocześnie ciągnąc lekko do góry.

- No wstawaj... - powiedziałem na tyle cicho żeby go nie rozbudzić. O dziwo posłuchał mnie od razu. Bez protestu udało mi się położyć go i przykryć kocem. Chyba nawet nie otworzył oczu. Rozczulony widokiem bruneta pogłaskałem jego błyszczące lekko roztrzepane włosy. Pchnięty impulsem zostawiłem na jego czole całusa. 

 Sesja a ja takie rzeczy robię zamiast się uczyć ^^

Ale wszystko lepsze niż nauka o sztuce średniowiecza,

 co z tego że w poniedziałek egzamin ヘ( ̄ω ̄ヘ)

에라 모르겠다  


Poza tym, kocham was za gwiazdki i wyświetlenia (ノ*゚ー゚)ノ

nigdy nie spodziewałam się że ktokolwiek będzie chciał TO czytać :3

nigdy nie spodziewałam się że ktokolwiek będzie chciał TO czytać :3

Oops! Questa immagine non segue le nostre linee guida sui contenuti. Per continuare la pubblicazione, provare a rimuoverlo o caricare un altro.
Change Me | SeBaek |Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora