27

2K 193 163
                                    

Pogoda była okropna. Cały czas padało i to w takim stopniu, że prawie nic nie było widać.

- Dokąd chcesz jechać?- zapytał Chanyeol.

- Zobaczysz... skręć w lewo- powiedziałam.

- To chociaż mi powiedz czy daleko jeszcze?- zapytał.

- Nie daleko- powiedziałam i zaczęłam przyglądać się okolicy- Dobra, widzisz tamten szary dom? To tam się zatrzymamy.

- Mówisz o tym, gdzie wszystkie światła są pogaszone?- zapytał zdziwiony.

- Tak.

- Asami, jeśli chcesz się włamać, to lepiej...

- Mam klucze.- powiedziałam z uśmiechem.

Chwile później staliśmy przy drzwiach do domu. Wyciągnęłam klucze, które wyciągnęłam spod wycieraczki. Otworzyłam zamek w drzwiach, po czym weszliśmy do środka.

- Jeśli mam być szczera, to już się bałam, że zmienili zamek.- powiedziałam z lekkim uśmiechem.

- Czyli jesteśmy u ciebie w domu?- zapytał Chanyeol.

Włączyłam światło.

- Witam w moich skromnych progach.- powiedziałam z uśmiechem- Pomyślałam, że lepiej, jeśli dzisiaj się gdzieś zatrzymamy, bo pada. Nie chciałam prosić o to Dary, a mój dom nie jest daleko od jej, więc...

- Rozumiem- powiedział.

- Mam nadzieję, że nie jesteś zły.- powiedziałam.

- Coś ty- podszedł do mnie i objął mnie ramieniem- Więc to tutaj biegała mała Asami?- zapytał wskazując na korytarz.

- Tak- uśmiechnęłam się- Może oprowadzę cię po domu?- zaproponowałam.

- Będę zaszczycony- zażartował.

Pokazałam Chanyeolowi cały dom. Nie wiem dlaczego, ale sprawiło mi to ogromną radość.

- A to mój pokój.- powiedziałam, otwierając ostatnie drzwi w całym domu.

Weszliśmy do środka. Wszystko było takie samo, jak przed moim wyjazdem.

- Wow- powiedział Chanyeol rozglądając się po moich ścianach, całych poklejonych flagami, lub różnymi plakatami.

- Moje łóżko...- powiedziałam i rzuciłam się na nie- Tęskniłam.

- Bangtan Boys? Serio?- powiedział, patrząc się na ich plakat.

- Co? Bardzo lubiłam ich piosenki!- powiedziałam rzucając w niego poduszką.

- Rozumiem, że śpimy tutaj razem?-powiedział kładąc się obok mnie.

- Czemu razem?- zapytałam.

- Też chcę, żeby ten seksiak, V, patrzył się na mnie, gdy ja będę słodko spał.

- Masz coś z głową, wiesz?

- Wiem- powiedział, i zaczął mnie łaskotać, a gdy przestał, złapał mnie za talię i przyciągnął do siebie tak, że prawie na nim leżałam- Mogliśmy tutaj przyjechać wcześniej.

- Dlaczego?

- Bo już dawno nie widziałem cię takiej uśmiechniętej.- powiedział i zaczął głaskać mnie po policzku.

Patrzyłam w jego duże, brązowe oczy i czułam się jak w transie. Nagle zbliżyłam się do niego i pocałowałam. Nie wiedziałam czemu to robię, ale najwidoczniej trochę zdziwiłam chłopaka, ponieważ na początku nie odwzajemnił pocałunku, ale później go pogłębił.

- Ym... ja... pójdę po te...- powiedziałam schodząc z chłopaka- Zaraz wrócę.

Wyszłam z pokoju i poszłam do pomieszczenia obok, gdzie moja mama trzymała pościel. Moje serce biło, jak szalone. Niby całowaliśmy się z Chanyeolem po pijaku, ale to było PO PIJAKU. Teraz... to co ja zrobiłam, no czułam, że to było coś więcej. Może powinnam go przeprosić? W końcu go zaskoczyłam. A co, jeśli Suho powiedziałby mi wtedy to, że Chanyeol coś do mnie czuję?

- Kurwa- powiedziałam pod nosem.

- Coś się stało?- zapytał Chanyeol, wchodząc do pomieszczenia.

- Boże, przepraszam cię Chan, przepraszam.- zaczęłam mamrotać.

- Chan- uśmiechnął się- Za co mnie przepraszasz?

- No... za to co zrobiłam. Wiem, że to było niepotrzebne i, że cię tym zaskoczyłam.- powiedziałam podając mu poduszkę.

- Nie przepraszaj, a przynajmniej nie za to.

- Co?- odwróciłam się do niego.

- Jeśli już masz mnie przepraszać, to za to, że go przerwałaś.- powiedział kładąc poduszkę na podłodze i podchodząc do mnie- Sam chciałem to zrobić, ale nie chciałem się narzucać.

Uśmiechnęłam się pod nosem i spojrzałam w jego oczy. Chłopak znowu zaczął głaskać mnie po policzku, a gdy złapał mnie za podbródek, nagle się nachylił i zaczął całować. Moje dłonie wędrowały po jego brzuchu, gdy w końcu złapałam jego rękę, która trzymała mnie za podbródek i zacisnęłam kawałek materiału na jego swetrze. Chanyeol objął mnie w talli i podniósł, po czym położył na łóżku. Położył dłonie po obu stronach mojej głowy i znów złożył głęboki pocałunek. Po jego skończeniu, chłopak zaczął ściągać ze mnie ubrania, tak jak ja z niego. Chan, zaczął wykonywać płynne ruchy biodrami, nie przerywając żadnego pocałunku. Cholernie bałam się to zrobić, ponieważ był to mój pierwszy raz, ale Chanyeol był taki delikatny, że prawie wcale nie czułam, żadnego bólu. Ruchy chłopaka stawały się coraz szybsze, przez co mój oddech stawał się cięższy, z czasem zamieniając się w pojedyncze, słabe jęki. Chan miał podobnie, a jego donośny, lekko ochrypnięty głos sprawiał, że byłam jeszcze bardziej podniecona.

- Przepraszam- powiedział Chan, kiedy było już po wszystkim.

- Za co?- zapytałam, zdyszana.

- Też cię zaskoczyłem.- zaśmiał się, starając uspokoić oddech.

Uśmiechnęłam się, bardziej przykrywając swoje ciało kocem. Odgarnęłam wszystkie włosy z twarzy, po czym spojrzałam na Chanyeola. Chłopak przeczesał swoje włosy dłonią, po czym złapał moją rękę i zaczął ją delikatnie całować. Uśmiechnęłam się do niego i położyłam głowę na jego gołej klacie. Moje lodowate dłonie wędrowały po jego rozgrzanej skórze. Leżeliśmy tak przez parę chwil, po czym zasnęliśmy.











******
Dzieńdobrywieczór :)

Jest sprawa... chciałabym zrobić maraton, ale nie wiem jeszcze kiedy, pewnie napiszę na swojej tablicy/profilu/tam gdzie pytałam o fanfiki. Prawdopodobnie to będzie ich 5-6. Może być mniej, ale raczej nie więcej, bo tak trochę trudno będzie się wyrobić. A co do tego rozdziału to mam nadzieję, że się podobało. Szukałam jakiegoś pana, który by był najbardziej podobny do Yeola i ten koleś wygrał :) Jeśli gif nie odbiera tam to może tu będzie działać :P

 Szukałam jakiegoś pana, który by był najbardziej podobny do Yeola i ten koleś wygrał :) Jeśli gif nie odbiera tam to może tu będzie działać :P

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
You Stole my bag| Chanyeol EXO Fanfiction|✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz