Część Bez tytułu 51

3.3K 220 29
                                    


  -nie mam zamiaru słuchać się jakieś tępej szmaty 

  -jeszcze zobaczymy skurwielu ....


-Idziemy siostrzyczko - pociągnął mnie, idąc szarpałam się żeby mnie puścił,lecz chłopak był za silny.

Popchał mnie do swojego pokoju zamykając na klucz drzwi. 

-Kim jesteś?

-Zrobił ci coś -pytał zmartwiony

-Kim jesteś?

-Nazywam się Jungkook ... 

  Gdy Joe przeszedł weszłam do Sugi przełykając ślinkę.  

-Przepraszam, nie chcę żebyś cierpiał.

-To dlaczego sprawiasz mi ból?- spojrzałam na niego, po jego poliku spłynęła małą jedna łza. 

  Nagle drzwi zostały wyważone z głośnym hukiem. Miał przecięte dłonie, a na jego kostkach zlatywała krew.   

  -P-proszę nie Joe- osłoniłam się rękoma.  

Poczułam wibracje w kieszeni.Wzięłam telefon do ręki i odebrałam.

-Tak?

-Kiedy rozpoczynamy akcję?

-Nie jesteś moją siostrą.

-Słucham? Jak to nie jestem Suga?

-Ja to wiem Kira, tak dyktuje mi serce.

-Ty gówniaro!- do pokoju wbiegł ojciec, podbiegł do mnie przyciągając do siebie przykładając mi broń do skroni.

-Puść ją!- chciał podejść do mnie Suga, ale nie mógł.

-Stój bo ją zabiję!


  -Kurwa tak to się robi- nagle usłyszeliśmy strzał. W progu stał chłopak, który nazywał się Jungkook. Właśnie wycelował w mojego ojca, który ten upadł na podłogę.  

  -Nie mamy czasu!- powiedział Jeon. Ostatni raz na mnie mój więzień spojrzał i uciekł. Zostawił mnie. 

 -Zostawiłeś mnie Agust D, zostawiłeś.

  -Nie wróciłeś po mnie 

 -Posłuchaj ja...

-Nie szukałeś mnie nawet, więc  ja odnalazłam ciebie.

  -Byłeś pierwszym chłopakiem, którym obdarzyłam uczuciem. Wszystko spierdoliłeś...  

-Zawrzyj ze mną jeden układ Agust.

-Nie lubię cię.

-Mnie? Przecież mnie kochałeś

-A może udawałem?

Agust D - SugaWhere stories live. Discover now