Część Bez tytułu 22

6K 395 149
                                    


-Dalej próbujesz się uwolnić?

-Aż tak to widać?

-Hałasujesz tymi sznurami, głowa mi pęka z bólu- położyła się na podłogę.

-Warto próbować, może w końcu się mi uda.

-Aż tak ci tu źle ze mną?- spytała.

-Gdybyś mnie nie porwała to bym był teraz szczęśliwy z moją dziewczyną i dzieckiem...

-C-co? Masz dziecko?- podniosła się.

-Córkę, w sumie jeszcze jej nie ma. Za miesiąc przyjdzie na świat.

-J-ja... Nie wiedziałam- spuściła głowę w dół.

-Zmieniło by to coś? Nie porwałabyś mnie w  tedy?

-Ohhh- wstała otrzepując spodnie.

-Gdzie idziesz?

-Do siebie

-Zostań tu...

-Po co?

-Ze mną.

Mijały  sekundy, minuty, godziny a ja zaczynałem odpływać. Oczy same zaczęły mi się zamykać, obraz przestawał być wyraźny. Zasnąłem.

Narrator  pov

Gdy chłopak usnął, dziewczyna po cichu by go nie zbudzić podeszła do niego bliżej by móc  wyraźnie na niego spojrzeć.Lubiła ten widok... Tą nieskazitelną twarz, czarne głębokie oczy lekko zaróżowione usta i zadarty nos.

W sercu poczuła ból. Gdy dowiedziała się, że zabrała go i powstrzymała go od bycia szczęśliwym. Zrobiło się jej go szkoda, ale sama nie wiedziała dlaczego. Czyżby ze zwykłej litości...Czy też może uczuć jakimi go darzyła.

Kira pov

Nagle Suga zaczął się wiercić. Otworzył  powoli oczy, posyłając mi ciepły uśmiech.

-Hej śpiochu.

-Podziwiasz mnie czy co?

-Ja... Nie wiem- zaniemówiłam.

-Hah, nie wstydź się mnie, to raczej ja powinienem.Przecież to ja jestem twoim więźniem.Możesz robić ze mną  cokolwiek chcesz...

-Nic nie mogę za twoją zgodą.

-A to się tak liczy?

-Nie chcę cię zranić.

-To po co mnie trzymasz?

-Przestań, proszę...

-Dobrze zmieniamy temat.

-Dziękuję.

-To o czym porozmawiamy?

-Powiedź mi coś o sobie...

-A co chcesz dokładnie wiedzieć?

-O tej twojej dziewczynie.

-Hmmm, co tu mówić. Jestem z nią z jednego powodu.

-Jakiego?

-Dziecko...Zaszła w nieplanowaną ciąże.

-Nie kochasz jej?

-Nie, już nie.

-Czemu?

-Zabawiała się mną, zdradzała, poniżała wykorzystywała...

-Nic nie mogłeś z tym więc zrobić?- przerwałam mu w połowie zdania.

-Pewnego razu poszedłem się  z nią spotkać by powiedzieć jej że z nami koniec.A ona jako pierwsza poinformowała mnie, że jest w ciąży.

-....-siedziałam cicho, nie mogąc z siebie wypowiedzieć ani słowa.

-Hah, ale to już koniec. Ze wszystkim, nawet z córką.

-Czemu?

-Ekhm- skierował gestem oczami na swoje ręce przypięte do sznura.

-Ammmm.

-No.

-Ja nigdy nie zdołałam doznać prawdziwym uczuć.

-Nigdy z nikim nie byłaś?

-Nie

-Chłopak na jedną noc?

-Co?! Nie...

-Nie?

-No nie, myślisz że kim ja jestem?

-Nie wiem, nie znam cię za dobrze.

-Nie jestem dziwką.

-Czyli czekasz na tego jedynego.

-Tak właśnie. Tylko przeszkodził mi w czymś mój popierdolony brat.

-Kira...

-Co za skurwiel- rozpłakałam się, łzy leciały ze mnie jak z małego dziecka.

-Proszę nie płacz.

-Jak mam nie płakać? On mnie gwałci.

-Proszę teraz ja, przestań.

-Jak? Powiedz jak?

-Sprawiasz mi ból

-Czym?!- spojrzałam na niego.

-Twoimi łzami w oczach.

Agust D - SugaWhere stories live. Discover now