Część Bez tytułu 16

6.1K 377 32
                                    

Obudziłam się w własnym pokoju. Przetarłam ręką oczy i poszłam do łazienki wziąć prysznic.

Krople leciały po moim ciele sprawiając przyjemność, mogłam poczuć się lekka. Wspaniałe uczucie. 

Przechodząc obok piwnicy usłyszałam kilka przekleństw. Weszłam do środka siadając pod ścianą. Czułam na sobie wzrok Sugi. Było to  dość krępujące.Nagle spoglądając na niego ten odwracał wzrok, teraz  to ja na niego patrzyłam, a  gdy tylko on mi się przyglądał  moje oczy wędrowały wszędzie  by tylko nie skrzyżować się spojrzeniami.

-On cię bije- powiedział nagle z nutką powagi.

-I co z tego?

-Jesteś tak głupia, aż mi cie szkoda.

-Słucham?- wstałam z podłogi. 

-Jeszcze nigdy takiego kogoś nie spotkałem z tak małą inteligencją.

-Uważaj sobie, dobrze?

-Nie mam  zamiaru siedzieć cicho jeśli to masz na myśli.

-Zamknij się.

-Ja mam jedno o tobie danie, i nigdy go nie zmie...- nie dałam mu już dokończyć ponieważ go uderzyłam w twarz.  Zauważyłam, że ma przeciętą wargę, delikatnie ją oblizał językiem, co wywołało u mnie podniecenie.

-I co? Ulżyło ci kochanie?- uśmiechnął się do mnie promiennie, nie wiedząc o co mu chodzi.

-Wiesz co?

-Wiem,  pociągam cię w każdym momencie ale ja taki nie jestem kotku.

-C-co kurwa?

-Na co czekasz?

-O co ci chodzi?!!!

-Zrób to

-Ale co?

-No rusz się!

-Suga!

-Na co czekasz?!- nie mogłam zapanować nad emocjami i ponownie uderzyłam go w twarz.

Ten spojrzał na mnie z pogardą oczach, nie widząc o co mu chodziło odwróciłam się w kierunku wyjścia. Lecz zatrzymał mnie jego głos.

-Próbujesz ukraść rolę bratu? Chcesz zabawić się czyimś kosztem, drugiej osoby sprawiając jej ból?




Agust D - SugaWhere stories live. Discover now