-Ciiicho! Trzeba porozmawiać o ważnych sprawach. - Rzekłam patrząc na nią morderczym wzrokiem.
-Nie wiem czy będę w stanie... - Odparła radośnie. - I w sumie nie wiem czy jest tu o czym rozmawiać.
-Ehh... - westchnęłam. - Nie zauważyłaś ,że to dziwne...?
-No wiesz ,nie każdy się uczy jazdy konnej tak szybko... przewidywałam glebe.
-Nie o to chodzi! - Krzyknęłam wkurzona. - Mroczne Pegazy to zwierzęta cienia ,czyli mieszkają tutaj i są ogólnie złe. - tłumaczyłam. - Więc czemu nie próbują nas zabić i idą za nami.
-No wiesz jeden już próbował ... - Zaśmiała się. Spojrzałam na nią spode łba. Nagle usłyszałam rżenie. CO TO TO NIE! Pegaz przez którego wcześniej zaliczyłam glebę teraz śmiał się w najlepsze... jeśli tak wygląda śmiech u konia... no bo w sumie to magiczny koń.
-Dobra ,nie czas na gadanie. Przecież nie możemy marnować czasu, mamy misje! - Przypomniałam Ketie.
-A no tak... - spojrzała smutno na Pegaza. - Polubiłam tego konia... - na jej twarzy znów pojawił się uśmiech.
-Pff ,znając życie nie ważne gdzie pójdziemy, on zawsze będzie za nami łaził... - odparłam, a na twarzy Ket pojawił się jeszcze większy zaciesz. - Dobra, zakończmy ten temat. Musimy iść dalej.
-Ale Sam. - powiedziała cicho dziewczyna. - Wiesz... szybciej by było przemierzać granice złego wymiaru na Pegazie.
-Taaa, żeby znów chciał mnie zabić... i coś czuje ,że już skutecznie.
-Jeśli to ma cię przekonać to sama mogę pojechać! - Niecierpliwie wyczekiwała odpowiedzi.
-No dobra ... - odparłam. - Ale jeśli przez niego złamie żebra to płacisz za odszkodowanie! - Ona na mnie spojrzała.
-Co to odszkodowanie? - Walnęłam się w czoło. No tak ,przecież jestem na innym świecie... To normalne ,że nie zna tego słowa... chyba.
-Nie ważne. - odparłam. Ket zaklaskała w ręce.
-No to dalej! - krzyknęła ,a ja niepewnie spojrzałam na zwierze.
-----------------------------------------------------------------
Oto kolejny rozdział! Liczę ,że spodobał się. Dziękuje także użytkowniczce Morcysia ,za tak miłe komentarze, bardzo motywują! xP ^_^ . Dziękuję też innym użytkownikom ,że tak dzielnie czytają moją książkę i gwiazdkują - nie wiecie ile mi motywacji dajecie! <3
YOU ARE READING
The Elements
Fantasy1 sezon Cześć ,mam na imię Samantha. Mam już 14 lat i dostałam się do magicznej szkoły zwanej ,,Szkołą Żywiołów". Spotkałam tam nowe przyjaciółki, starą przyjaciółkę i wrogów (jak w każdej szkole). Razem z przyjaciółkami muszę uratować świat. Urwa...