Sez. 2 Rozdział 41

135 19 1
                                    

-Ciiicho! Trzeba porozmawiać o ważnych sprawach. - Rzekłam patrząc na nią morderczym wzrokiem.

-Nie wiem czy będę w stanie... - Odparła radośnie. - I w sumie nie wiem czy jest tu o czym rozmawiać.

-Ehh... - westchnęłam. - Nie zauważyłaś ,że to dziwne...?

-No wiesz ,nie każdy się uczy jazdy konnej tak szybko... przewidywałam glebe. 

-Nie o to chodzi! - Krzyknęłam wkurzona. - Mroczne Pegazy to zwierzęta cienia ,czyli mieszkają tutaj i są ogólnie złe. - tłumaczyłam. - Więc czemu nie próbują nas zabić i idą za nami.

-No wiesz jeden już próbował ... - Zaśmiała się. Spojrzałam na nią spode łba. Nagle usłyszałam rżenie. CO TO TO NIE! Pegaz przez którego wcześniej zaliczyłam glebę teraz śmiał się w najlepsze... jeśli tak wygląda śmiech u konia... no bo w sumie to magiczny koń. 

-Dobra ,nie czas na gadanie. Przecież nie możemy marnować czasu, mamy misje! - Przypomniałam Ketie. 

-A no tak... - spojrzała smutno na Pegaza. - Polubiłam tego konia... - na jej twarzy znów pojawił się uśmiech. 

-Pff ,znając życie nie ważne gdzie pójdziemy, on zawsze będzie za nami łaził... - odparłam, a na twarzy Ket pojawił się jeszcze większy zaciesz. - Dobra, zakończmy ten temat. Musimy iść dalej. 

-Ale Sam. - powiedziała cicho dziewczyna. - Wiesz... szybciej by było przemierzać granice złego wymiaru na Pegazie. 

-Taaa, żeby znów chciał mnie zabić... i coś czuje ,że już skutecznie. 

-Jeśli to ma cię przekonać to sama mogę pojechać! - Niecierpliwie wyczekiwała odpowiedzi.

-No dobra ... - odparłam. - Ale jeśli przez niego złamie żebra to płacisz za odszkodowanie! - Ona na mnie spojrzała.

-Co to odszkodowanie? - Walnęłam się w czoło. No tak ,przecież jestem na innym świecie... To normalne ,że nie zna tego słowa... chyba. 

-Nie ważne. - odparłam.  Ket zaklaskała w ręce. 

-No to dalej! - krzyknęła ,a ja niepewnie spojrzałam na zwierze.

-----------------------------------------------------------------
Oto kolejny rozdział! Liczę ,że spodobał się. Dziękuje także użytkowniczce Morcysia ,za tak miłe komentarze, bardzo motywują! xP ^_^ . Dziękuję też innym użytkownikom ,że tak dzielnie czytają moją książkę i gwiazdkują - nie wiecie ile mi motywacji dajecie! <3 

The ElementsWhere stories live. Discover now