#45

119 11 1
                                    

Niall

Wszyscy jesteśmy w sypialni. Ja leżę z Chanel na jednym łóżku. Jej głowa spoczywa na mojej klatce piersiowej a ja obejmuję ją jedną ręką bawiąc się pojedynczymi kosmykami jej włosów. Jej noga jest zgięta w kolanie i znajduje się między moimi. Chanel lubi się ze mną droczyć. Odkąd jesteśmy razem cały czas mnie prowokuje. Tak bardzo chcę jej spróbować. Dziewczyna co jakiś czas napiera kolanem na mojego już i tak nabrzmiałego członka. Cholera nie wytrzymam zaraz.

-robimy maraton igrzysk śmierci. Idziecie z nami?- Zayn ratuje sytuację a gdy widzę, że dziewczyna chce się zgodzić momentalnie wchodzę jej w słowo.

-dołączymy do was za chwilę.- dziewczyna posyła szeroki uśmiech do chłopaków i ponownie napiera kolanem na mojego kutasa delikatnie go pocierając na co wciągnąłem powietrze.

-tylko grzecznie mi tu- zaśmiał się Harry i puścił do nas oczko.

-mamy nachosy, do nich dwa sosy, ketchup,popcorn plus cola- mówi uradowany Louis pokazując nam dwa kciuki uniesione do góry i wszyscy opuszczają pokój. Gdy usłyszeliśmy dźwięk zamykanych drzwi wypuściłem powietrza a dziewczyna się zaśmiała. Usiadła powoli na mnie i delikatnie zaczęła pocierać swoimi biodrami o moje krocze składając małe pocałunki na mojej klatce piersiowej i zaczęła jechać nimi coraz wyżej i zatrzymała się nad moimi ustami patrząc ni w oczy. Od naszych ust dzieliły nas dosłownie milimetry. Dalej wykonywała ruchy swoimi biodrami a ja zjeżdżając rękoma od jej łopatek złapałem za jej pośladki i ścisnąłem je delikatnie pomagając wykonywać jej ruchy. Ona jęknęła cicho i swoją dolną wargą dotknęła mojej wargi. Czemu ona się tak ze mną droczy...nie wytrzymam zaraz...

-Niall...- powiedziała całując okolice mojego uch. Ja wydałem pytający pomruk a drżenie rozeszło się po moim i jej ciele i usłyszałem podniecone westchnięcie dziewczyny- mam ochotę na nachosy

Mówi po czym schodzie ze mnie i dumna z siebie wstaje z łóżka zostawiając mnie zdezorientowanego.

-oh...no nie rób mi tak-jęczę niezadowolony przesuwając dłonią po swoim członku aby go nieco ochłodzić a następnie zakrywam twarz. Słyszę tylko jak dziewczyna z założonymi rękami na piersi stoi przy łóżku i się śmieje. Nie wytrzyma...Nialler hamuj się stary...panuj nad sobą...nie tym razem. łapię dziewczynę w pasie i ciągnę na łóżko. Przeskakuję nad nią i powoli na nią opadam.

-teraz mi nie uciekniesz- mówię w jej usta dumny ze swojego czynu. Jej kolano spotykając się z moim kroczem i ocierając o nie i przybliża mojego członka do swojej kobiecości a ja czuję jak się rozpływam. 

-nie zamierzam- uśmiecha się w moje usta a nasze języki łączą się. łapię za jej udo i unoszę je lekko do góry zarzucając jej nogę na siebie. Następnie wkładam rękę pod jej koszulkę jadąc coraz wyżej na co ona wzdycha i zamykając oczy i rozszerzając lekko usta odchyla głowę do tyłu.- N-Nialler...ah..

uśmiecham się gdy dostrzegam, że dziewczyna jest coraz bardziej napalona. Schodzę pocałunkami na jej dekolt a ona wypięła klatkę piersiową w moją stronę. Odsłaniam jej piersi, które lekko zakrywał koronkowy, czarny biustonosz. Patrzyła na mnie rozanielona. Posyła mi uśmiech gdy mój członek bardziej na nią napiera. Zaczynam lekko lizać jej mostek i po chwili jadę językiem na jej prawą pierś a z jej ust wydobywa się krótki jęk.  Przerywam czynność i zaczynam namiętnie całować szyję dziewczyny. Moja ręka zmierza powoli po jej udzie w stronę jej kobiecości i wykonuję koliste ruchy kciukiem na co ona wbija paznokcie w moje barki co mnie bardziej pobudza. Odrywam się od ciała dziewczyny na co ona się krzywi lekko i patrzy na mnie.

-teraz ja zgłodniałem

-Co? no nie nie nie proszę Niall...przepraszam za tamto już tak nie będę

-cieszy mnie ta wiadomość. Już wiesz, że ze mną nie należy tak pogrywać.- składam szybki i mały pocałunek w kąciku jej ust i podchodzę do drzwi. Ona momentalnie znalazła się przy moim boku a ja otwieram jej drzwi i puszczam ją przodem klepiąc ją dyskretnie w tyłek a ona posyła mi zabójcze spojrzenie. Po chwili siedzimy i oglądamy film. Dziewczyna kładzie głowę na mojej klatce piersiowej i na trzeciej części zorientowałem się, że zasnęła. Objąłem ją i mocniej przysunąłem do siebie całując czubek jej głowy.

-dobranoc gwiazdeczko. Kocham cię- szepczę do ucha dziewczyny a ona w odpowiedzi lekko się uśmiecha.

****************

O LUJU. NIE WIEM CO MI SIĘ DZIEJE XD. PISZCIE CZY WAM SIĘ PODOBAŁO I DO NASTĘPNEGO HAHAHA PAPA ;***

HistoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz