Wprowadzenie

65.3K 2.3K 385
                                    

Każdy ma jakiś sekret. Większość jest niegroźna. Bywają jednak takie, o których nikt, za wszelką cenę, nie może się dowiedzieć.

Taki rodzaj tajemnicy ciąży na czwórce braci. Neil, Zack, Denny i Thomas nie są zwyczajnymi siedemnastolatkami. Mają swój własny sekret, którego powiernikami jest ich dwójka przyjaciół: Sara i Mark. Oni, w przeciwieństwie do rodzeństwa Silver, prowadzą normalne, przeciętne życie. No... poza tym, że znają Silver'ów.
Po wielu namowach udaje im się nakłonić braci, aby zapisali się do szkoły i spróbowali chociaż, jak to jest, gdy nie trzeba się ukrywać. W tym celu jednak muszą znaleźć sobie mieszkanie. Po znajomości udaje im się dostać pokój w Hotelu Wolf.

***

Jessica w Londynie jest już ponad dwa miesiące, w tym miesiąc uczęszczając do szkoły. Czuje się tu obco. W Nowym Jorku, gdzie wcześniej mieszkała, wszystko było inne. Co prawda, nie pierwszy raz jest w Anglii, ale pierwszy raz miała styczność z Mafią. Na żywo widziała jak zastraszają bezbronnych mieszkańców. Wtedy również widziała akcję ratunkową Shadows, to ją trochę przerosło.

Cztery miesiące temu zginęli jej rodzice, a przynajmniej tak jej mówiono. Z tego powodu musiała wyjechać do wujostwa będącego właścicielami słynnego Hotelu Wolf. To właśnie to miejsce ma być jej nowym domem. Jednak zdarzenia przeszłości wciąż ją prześladują.

Pamięta wizytę policji i wiadomość o wypadku samochodowym, aż za dobrze. Pamięta każdy szczegół, jak i również to, że komisariusze kłamali.

***

Od autorki:

Miałam korygować wszystkie rozdziały i "nadciągać niedociągnięcia", ale kiedy już chciałam się za to zabrać, stwierdziłam, że nie umiem.

I nie zrozumcie mnie źle - nie chodzi o moje lenistwo, tylko o przywiązanie. To była pierwsza książka, którą naprawdę pisałam, i którą naprawdę skończyłam pisać. Pierwsze rozdziały różnią się kolosalnie od ostatnich i gdybym zaczęła je korygować, zatarłabym tę różnicę, a tego nie mogę zrobić.

Dlatego przepraszam wszystkich, którzy nie patrzą przychylnie na powtórzenia i błędy interpunkcyjne ( z nimi nadal walczę! ), ale tak cennej pamiątki - dla mnie - nie potrafię "naprawić", wiedząc, że pozbawię ją tej wyjątkowości. To taki mój pamiętnik umiejętności :)

Ariqhue

Niech nikt nie wie ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz