SMS // CLEXA PL

59

Lexa: dzień dobry Clarke

Clarke: cześć

Lexa: co tam?

Clarke: nic

Lexa: coś się stało?

Clarke: nie

Lexa: napewno?

Clarke: nie

Lexa: to co jest?

Clarke: nic

Lexa: Clarkie..

Clarke: nie mam humoru po prostu

Lexa: rozumiem.. czyli napisać później?

Clarke: jak chcesz

Lexa: dobra. Teraz mnie przeraziłaś.. co jest?

Clarke: źle się czuję.. nie spałam całej nocy

Lexa: dlaczego nic mi o tym nie powiedziałaś?

Lexa: nawet mnie nie obudziłaś

Clarke: nie chciałam ci przeszkadzać i takimi głupotami zajmować głowy

Lexa: dobrze wiesz, że tak wcale nie jest i możesz wszystko i o każdej porze 

Lexa: to co się dzieje?

Clarke: myślałam i myślę o Bellamy'm

Lexa: to znaczy?

Clarke: coś się dzieje i nie wiem co

Clarke: ciągle siedzi w pracy albo ze znajomymi, odwołuje wszystkie randki, propozycje spędzenia razem czasu.. nie pamietam kiedy ostatnio mnie przytulił tak sam z siebie..

Lexa: co się stało? Przecież było wszystko dobrze..

Lexa: od kiedy to się stało? Od kiedy jest taki?

Clarke: wydaje mi się, że od momentu, gdy wyjechał do rodziny spoza stanu do szpitala

Clarke: po tym, tak mi się wydaje, że się zmienił i to bardzo

Clarke: ciagle siedzi z nosem w telefonie i się uśmiecha

Lexa: może to nie ładnie, ale jakbyś zerknęła w jego telefon..

Clarke: No nie wiem czy to dobry pomysł.. to jednak przestrzeń prywatna..

Lexa: ale za to może się czegoś dowiesz..

Clarke: zobaczę..

Lexa: na spokojnie to przemyśl

Clarke: a co jeśli..

Lexa: jeśli co?

Clarke: No on.. on.. mnie zdradza?

Clarke: on był zawsze kimś dla mnie ważnym.. od zawsze go kochałam.. może traktowanie go jako brata było by najlepszym sposobem nasz kontakt..

Clarke: Lexa ja tak go kocham cholernie..  ja.. ja nie wyobrażam sobie.. bez niego.. to.. 

Clarke: 😭😭

Lexa: ciii spokojnie

Lexa: gdyby coś takiego miało miejsce to byłby kompletnym idiotą

Lexa: może po prostu mały kryzys w związku.. No nie wiem.. może potrzebna mała przerwa?

Lexa: słuchaj Clarke.. nie mogę patrzeć.. a w zasadzie to czuć i widzieć jak jesteś smutna i w ogóle..