SMS // CLEXA PL

38

10:35
Clarke: hej

12:40
Clarke: co tam?

13:50
Clarke: coś się stało?

15:30
Clarke: Lexa wszystko w porządku?

16:00
Clarke: halo?

16:33
Clarke: jesteś o coś zła?

21:30
Clarke: mam nadzieję, że po prostu jesteś zajęta, zapomniałaś telefonu albo ci się rozładował..

22:20
Clarke: odezwij się jak będziesz tylko mogła Lexa

22:30
Clarke: nawet jeśli byłoby to o 3 w nocy..

23:40
Clarke: dobranoc Lexa❤️

*Następnego dnia*

10:02
Clarke: dzień dobry

10:58
Clarke: jesteś na mnie dalej zła?

Clarke: błagam cie, jeśli tak to powiedz co zrobiłam nie tak

12:22
Clarke: Właśnie dostałam powiadomienie od kuriera, że paczka została nadana dla mnie

12:25
Clarke: z NY

12:30
Clarke: to pewnie od ciebie

15:40
Clarke: wychodzę po nią

15:58
Clarke: wracam już z nią

16:01
Clarke: nie interesuje Cię to?

16:12
Clarke: zaraz ją otworzę

16:23
Clarke: Lexa!😱

16:25
Clarke: to miała być tylko czapka!!

16:28
Clarke: a ja widzę tam pare rzeczy.. 😱

16:30
Clarke: dostałam pare smakołyków 🥰

16:33
Clarke: chcesz żebym była gruba? Tak?

16:37
Clarke: nie powstrzymam się przed ich zjedzeniem

16:40
Clarke: będę gruba

16:43
Clarke: będziesz mieć mnie na sumieniu, zobaczysz

16:50
Clarke: chwila

16:53
Clarke: co???

16:54
Clarke: Lexa..

16:56
Clarke: naprawdę kupiłaś mi naszyjnik?

16:58
Clarke: jest bardzo śliczny.. ale pewnie dużo kosztował

17:02
Clarke: Lexa, to piękny gest, ale wiesz, że nie musiałaś kupować żadnego naszyjnika ani słodyczy..

17:06
Clarke: wiem, że u ciebie krucho z pieniędzmi i wiem też, że masz poważniejsze wydatki niż takie coś..

17:12
Clarke: ale bardzo dziękuję! ❤️❤️

19:20
Clarke: Lexa?

19:40
Clarke: odezwij się w końcu..

20:02
Clarke: naprawdę się zaczynam martwić..

22:07
Clarke: Lexa..

23:15
Clarke: dobranoc Lexa

*Następnego dnia*

10:34
Clarke: dzień dobry

11:02
Clarke: nadal jesteś zła tak?

11:50
Clarke: Boże.. błagam cie, odezwij się, bo nie wytrzymuje tej ciszy z twojej strony

12:35
Clarke: chyba się już przyzwyczaiłam do pisania z tobą dzień w dzień..

12:40
Clarke: jakby to była jakaś już rutyna

13:07
Clarke: przepraszam Cię..

15:28
Clarke: to już się robi straszne

16:35
Clarke: dziewczyny pytają mnie co mi jest, a ja nie wiem co mam im odpowiadać

18:39
Clarke: jeśli mi zaraz nie odpiszesz to przysięgam, że zrobię wszystko by dowiedzieć się z papierów mojej mamy z jej sejfu pacjenta gdzie ty mieszkasz, przyjadę i wejdę nawet przez okno by ci skopać tyłek.

20:59
Clarke: błagam wyślij chociaż tą głupią kropkę, żebym wiedziała, że żyjesz

21:03
Clarke: wcale nie musisz nic innego pisać.. tylko odpisz mi tę cholerną kropkę..

22:27
Clarke: rozumiem

23:46
Clarke: Dobranoc Lexa

*Pare godzin później*

03:04
Clarke:😭😭😭