Lexa: Umm.. to będzie chwila w której muszę Ci powiedzieć prawdę..
Clarke: jak to możliwe?? Jaką prawdę?
Clarke: Lexa!?
Lexa: chodzi o to, że pare dni temu wtrafiłam do szpitala..
Clarke: dlaczego?
Lexa: powód nie jest ważny..
Clarke: jest ważny Lexa
Clarke: teraz, gdy się wydało, że mnie kłamałaś to musisz mi wszystko powiedzieć.
Lexa: w zasadzie to Cię nie kłamałam
Lexa: po prostu nie mówiłam całej prawdy..
Clarke: nazywaj to jak chcesz, ale ja to odbieram poniekąd za kłamstwo i oczekuje wytłumaczeń tego oraz tego jak to się stało, że ty masz tą czapkę???
Lexa: Eh..zacznę może od tego.. albo nie
Lexa: może inaczej
Lexa: pamiętasz jak twoja mama miała wezwanie do szpitala?
Clarke: pamietam
Lexa: to tą osobą byłam ja..
Clarke: chwila co? Przecież moja mama jest chirurgiem, jest i bierze udział tylko w bardzo poważnych rzeczach
Clarke: LEXA??? Co się tobie stało??
Lexa: miałam nieprzyjemną sytuację ze starym.. i tak jakoś wyszło, że tu trafiłam..
Clarke: dlaczego mi nic nie powiedziałaś?
Lexa: a co miałam mówić? Że ojciec mnie leje? Że tak mnie pobił, że znajduje się tragicznej sytuacji i finansowej i ogólnej?
Clarke: tak właśnie miałaś to mi powiedzieć.
Clarke: przyjaźnimy się Lexa.. i tak wiem, że tylko przez smsy się znamy, ale to nie zmienia żadnego faktu, że jesteś dla mnie ważna, rozumiesz?
Clarke: to sprawia, że jesteś bardziej wyjątkowa nawet..
Lexa: przepraszam..
Lexa: nie jestem dobra w uczuciach, bo niezbyt mi okazywano przez co się nauczyłam, że nie dziele się nimi.. ale powiem Ci, że przed tobą się otworzyłam.. przeraża mnie to z jednej strony, ale z drugiej.. cieszę się, że mam Ciebie❤️
Clarke: też się bardzo Cieszę, że mam ciebie i Dziękuję za zaufanie❤️❤️
Lexa: tak sobie teraz myślę.. jesteś z mama bardzo podobna😋
Clarke: Oboże ty też tak uważasz?
Clarke: Bardziej podobna byłam do taty
Lexa: może skapnęłabym się wcześniej, że to twoja mama, ale miała inne nazwisko
Clarke: Kane
Clarke: to nazwisko Marcusa
Clarke: pewnie gdyby miała Abigail Griffin to byś może poznała po nazwisku Haha
Lexa: pewnie tak, ale wiesz co? Trochę o tobie opowiadała ☺️
Clarke: Coo?😳
Lexa: spokojnie, nic złego.
Lexa: powiedziała, że jej córka by się na pewno chciała ze mną zaprzyjaźnić
Clarke: to prawda😋
Clarke: no i patrz, właśnie to robimy 🥰
Lexa: opowiadała pare twoich historii z dzieciństwa
Clarke: Boże.. nie mów, że wspomniała o policjancie
Lexa: to powiedziała na pierwszy ogień 😂
Clarke: Boże.. jaki lekarz mówi swoim pacjentom o swoich historiach prywatnych
Clarke: a nie czekaj.. historiach prywatnych jej własnej córki 😒
Lexa: Haha nie wiem, ale dzięki temu zdobyła moje małe zaufanie
Clarke:🙁
Lexa: No co? Zazdrosna?😅
Clarke: tak, bo moja mama mimo, że była nieświadoma poznała moją przyjaciółkę pierwsza
Lexa: oj tam zaraz tam najlepsza przyjaciółkę na świecie 😋
Clarke: Woods nie schlebiaj sobie😑
Lexa: No dobra, dobra
Clarke: to kiedy wychodzisz ze szpitala?
Lexa: za pare dni
Lexa: twoja mama jest niesamowita
Clarke: dlaczego?
Lexa: powiedziałam jej, że mam ten wyjazd w weekend, i że pewnie nie pojadę na niego przez ten szpital to podała mi leki, które szybciej działają i będę mogła jechać
Lexa: na początku nie chciałam jechać, ale twoja mama tak mnie przekonywała, że nie miałam wyjścia i się zgodziłam
Lexa: już wiem po kim jesteś uparta
Clarke: Hahah miło mi to słyszeć
Clarke: to znaczy widzieć i czytać haha
Lexa: właśnie.. a co z moją nagrodą za tą czapkę?
Lexa: dzwonisz i wyznajesz mi miłość 🥰
Clarke: eee
Lexa: eeeee
Clarke: ..tak, zadzwonię, ale najpierw..
Clarke: muszę dowiedzieć się od mamy o tobie i o tej całej sytuacji!
Clarke: będę później!
Lexa: Griffin nie wywiniesz się z tego! 😂
Clarke: 😘
Lexa: No pa 😘
CZYTASZ
SMS // CLEXA PL
FanfictionZwykła pomyłka numeru telefonu, jeden przypadkowy SMS. Tyle wystarczyło by przypadek połączył dwie dziewczyny, które się zaprzyjaźniają. Ale czy aby na pewno to tylko przyjaźń? Czy poradzą sobie ze wszelkimi trudnościami? Czy pokonają odległość by s...