CZ.6 5. Ale... to ty o czymś zapomniałeś.

2.2K 183 34
                                    

Gdy wracam do domu jest prawie szósta rano. Całą noc przesiedziałem z Julką w jej aucie. Namawiała mnie na powrót do siebie , ale nie mogę tego zrobić teraz. Jeszcze nie wróciła mi cała pamięć.

- O , jesteś. Lepiej późno niż wcale. - krzyżuje ręce pod piersiami Wiktoria , gdy widzi , że wróciłem - Mam nadzieję , że nie zapomniałeś , że obiecałeś dziś zostać z Kubą?

- Nie. Nie zapomniałem. - odpowiadam bez jakichkolwiek emocji.

- W takim razie wychodzę. - oznajmia i bez pożegnania wychodzi z mieszkania.

Jest na mnie zła. Widzę to po jej zachowaniu. Może nie pamiętam dokładnie jak zachowywała się wcześniej , ale to da się odczuć. Po prostu to wiem.

Kieruję się na piętro. Nim wejdę do sypialni , w której nie spałem od miesięcy zaglądam do pokoju Kuby , aby upewnić się , że śpi. Następnie wchodzę do sypialni i rozglądam się po niej. Siadam na miękkim łóżku próbując sobie coś przypomnieć. Jednak nie tym razem.

- Ugh , Igor skup się. Przecież musisz mieć tu jakieś wspomnienia. - przymykam powieki i unoszę lekko głowę do góry.

Kładę się na łóżku i gdy dotykam twarzą poduszki , do moich nozdrzy dostaje się zapach Wiktorii. Zapach jej perfum , ale to też coś więcej. To zapach jej ciała. Nie wiem jak i skąd , ale gdy go poczułem od razu wiedziałem , że jej skóra tak pachnie.

* Cały wieczór kusiła mnie. Dotykała mnie nogą pod stołem niby niechcący i cały czas uwidaczniała swoje idealne piersi.

Chce mnie tak jak ja ją w tym momencie.

Wziąłem ją za rękę i prawie biegiem wyszliśmy z restauracji. Otworzyłem samochód przyciskiem i od razu zacząłem ją całować.

- Igor, chcesz to robić tutaj? - zapytała przerywając na chwilę pocałunek.

- Mi to nie przeszkadza, mam ochotę na jakieś ekstremalne doznania. - poruszyłem brwiami i zacząłem zostawiać malinki na jej szyi.

- Nie wierzę, jeszcze nigdy nie uprawiałam seksu w samochodzie. - odparła i otworzyła drzwi od samochodu po czym praktyczne wciągnęła mnie do niego.

- To dzisiaj tak cie przelecę, że będziesz pamiętać ten seks do końca życia. - zaśmiała się na moje słowa a ja znów wpiłem się w jej usta i zacząłem pozbywać się jej sukienki, a Wiktoria dobrała się do mojej koszuli, której już po chwili na sobie nie miałem.

Zsunąłem z niej sukienkę i została w samej bieliźnie.

Kurwa, ma idealne ciało. Kocham każdy jego element. Mógłbym oglądać je 24 godziny na dobę. *

Teraz pamiętam. Doskonale pamiętam ten dzień. To właśnie wtedy zebrałem się na odwagę , aby poprosić ją o rękę. Właśnie wtedy. W tej restauracji. W tej , z której biegiem wyszliśmy , bo pragnęliśmy siebie tu i teraz. I to właśnie w tym momencie jestem pewny , że zawsze cholernie mnie pociągała , a równie mocno ją kochałem. Najtrudniejsze jest jednak pytanie...

Czy nadal ją kocham?

_________________________________________

- Tato , wśtawaj!

Kuba skacze po całym łóżku próbując mnie obudzić. Otwieram ledwo zaspane oczy , a zegarek wskazuje godzinę ósmą piętnaście.

Tylko godzina drzemki. Dzięki synu.

- No już , już wstaję. Co ty taki niecierpliwy? - pytam wstając powoli z łóżka.

CRUEL // Reto Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz