Rozdział IX: Przygotowania do balu!

392 39 154
                                    

James

O co chodziło?

Nie pamiętam zdarzeń z ostatniego dnia.

To jest dziwne...

Jessie już spała. Stwierdziłem, że w sumie też jestem zmęczony, więc wziąłem prysznic i położyłem się obok.

Szybko zasnąłem.

*

W nocy obudził mnie dziwny dźwięk.
Otworzyłem oczy i oparłem się na łokciu. Spojrzałem na pokój. Nic dziwnego nie zauważyłem.

Jedynie zegar wybijający północ wydawał jakiś dźwięk.

Położyłem się, ale sytuacja po chwili się powtórzyła.

- Co do...

Wtedy zorientowałem się, czym był ten dziwny dźwięk.

To był szloch.

Spojrzałem na Jessie. Może to ona płakała przez sen?

Moje przypuszczenia były słuszne. Po chwili Jess odwróciła się i wtuliła w moją klatkę piersiową.

Na początku nie wiedziałem, co zrobić. Stwierdziłem, że po prostu ją przytulę. Może się uspokoi... (Dedykuję ten moment DipperownaLoretta)

Po upływie jakiś dziesięciu minut przestała płakać i spowrotem się położyła. Wydaje mi się, że zrobiła to przez sen...

*

Rano wstałem dość wcześnie. Spojrzałem na zegar. Pokazywał godzinę siódmą trzydzieści.

Idealnie! Akurat otwierają stołówkę.

Ubrałem się i spiąłem włosy w kucyk. Zszedłem na dół i wziąłem śniadanie dla mnie, Jessie i naszych pokemonów. Chciałbym zapytać, co jej się śniło. Może z kawą w ręce mnie nie zabije...

Wracając do pokoju zauważyłem ogłoszenie na korytarzu.

Do wszystkich gości!

Jutro odbędzie się bal dla wszystkich gości naszego hotelu. O szczegóły proszę pytać w recepcji.

Właściciel hotelu ,,Eevee"

Muszę powiedzieć o tym Jessie. Na pewno się tym zainteresuje!

Wróciłem do pokoju. Jessie się obudziła. Siedziała w piżamie przy stoliku.

- Przyniosłem śniadanie.

- Dzięki.

Wyglądała na niewyspaną. Teraz już jestem pewny. Śnił jej się koszmar...

Moja towarzyszka sięgnęła po kawę i kanapkę z serem.

- Co ci się dzisiaj śniło?

Jessie zarumieniła się i ukryła twarz za włosami.

- Pani od biologii... - wyszeptała. - A czemu pytasz?

- Bez powodu... Wiedziałaś, że jest organizowany bal?

- Bal? Gdzie?

- W hotelu. O szczegółach można się dowiedzieć w recepcji.

Jessie dosłownie w pięć sekund wyszła z pokoju. Za chwilę jednak zawróciła i równie szybko wparowała do łazienki.

Moment później wybiegła z niej ubrana w sukienkę i rzuciła piżamę na łóżko.

Forever ROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz