~12~

18.5K 792 260
                                    

Właśnie skończyliśmy pisać kolejną piosenkę. Justin bardzo nam się przydał, nie wiedziałam też, że ma on taki świetny głos.

Siedzieliśmy sobie we czwórkę co chwilę grając i śpiewając (media). Wyciągnęłam swojego iPhone'a w celu przejrzenia Twitter'a, ale po chwili dostałam wiadomość:

Od Lukey💜:
Hej, jak tam?

Do Lukey💜:
Dobrze, a i Luke mam takie pytanie :)

Do Lukey💜:
Czy mogę pożyczyć twoja gitarę? 😘

Od Lukey💜:
Jasne księżniczko 😘

Do Lukey💜:
Dzięki, a tak btw gdzie jesteście?

Od Lukey💜:
W studiu mamy próbę, niedługo powinniśmy wracać 🙌

Od Lukey💜:
Nudzi mi się 😖

Do Lukey💜:
Idź porozmawiaj z kimś.

Od Lukey💜:
No ale nie mam z kim 😔

Do Lukey💜:
A co z chłopakami?

Od Lukey💜:
Ash zasnął, Calum co chwili lata do łazienki, a Mike przegląda w internecie, jaki by mu kolor włosów pasował. A mi się nudzi.

Do Lukey💜:
Ooo mam pomysł 😊

Od Lukey💜:
Zamieniam się w słuch

Do Lukey💜:
Napisz piosenkę😘 po coś chyba jesteś w studiu...

Od Lukey💜:
Ale mi się nie chce...

Do Lukey💜:
...

Od Lukey💜:
Jej, menager przyszedł i możemy już iść do domu 🙌💃 będziemy za pół godziny 😘

Do Lukey💜:
A mamy gości😉 pa pa ja lecę xx

Schowałam telefon do kieszeni w spodniach i włączyłam się w rozmowę z chłopakami. W międzyczasie zamówiliśmy pizzę. Czekaliśmy na nią kilkanaście minut i gdy mieliśmy się za nią zabierać, drzwi otworzyły się a do domu wpadła czwórka chłopaków.

- Hej - krzyknęłam

- Cześć - mruknęli we troje, Ash się nie odezwał.

- Czy ja czuję pizzę?! - krzyknął Mike, po czym wszedł do salonu, spojrzał najpierw na pudełko, a potem na mnie - Chriss wiesz jak Cię kocham? - uśmiechnął się i przytulił się do mnie.

- Tak wiem, możecie sobie wziąć - westchnęłam i usiadłam z powrotem na kanapę. Po kilku sekundach nie było ani jednego kawałka pizzy.

- To jak tam chłopaki próba? - spytałam.

- Nagraliśmy nową piosenkę i mamy pewną propozycję, ale jeszcze nic nie wiadomo - odpowiedział Luke - Przydała się moja gitara?

My Story. || lrhWhere stories live. Discover now