(Dwudziesty drugi września, wtorek)
[Katsuki]Obudziłem się późno, bo o dwunastej. Pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem do Deku, tak jak mówiłem. Był cały zasapany i chyba ledwo kontaktował...
-Na pewno wszystko dobrze?
-Mhm... Pie...Pierwszy raz... Aż tak... Mocno to czuję... Dobrze, że nie zostałem...
-Jak długo nie śpisz?
-N-nie spałem...- Szepnął, a mi nie wiedząc czemu na sam ton jego głosu zrobiło się mokro.- Chwilę po tym... Tym jak poszedłem się zaczęło...
-Uhm...- Mruknąłem krzyżując nogi.
Kurwa...
-Kacchan... Kocham cię... Kacchan...
-Przestań Deku.
-Mhm... Kochanie? Czujesz się dobrze..?
-Tak. Jest dobrze...
-To dobrze... Kocham cię... Uh...
-Deku muszę na chwilę iść... Potem zadzwonię, dobrze?
-Mhm...
Rozłączyłem się.
Siedziałem na łóżku i na pewno pościel będę musiał zmienić.
Podniecił mnie sam jego głos... to jest to bycie przeznaczonymi?
Nie chętnie zsunąłem z siebie spodnie razem z bokserkami, które były całe przemoczone od śluzu.
-Kurwa, nie wierzę, że to robię...
Złapałem za swojego członka i zacząłem poruszać ręką i cicho sapać. Mimo tego i tak było mi mało i nie mogłem dojść...
-Ah... Nhm...
Lewą ręką cały czas stymulowałem swojego penisa, natomiast dwoma palcami drugiej ręki zacząłem jeździć po dziurce. Jednego z nich włożyłem do środka i aż dreszcz mnie przeszedł.
-Umh... Dziwne uczucie...
Zacząłem nim poruszać, po chwili dołączyłem też drugiego palca i aż mnie wygięło gdy trafiłem w punkt g.
Nie mogłem przestać ruszać palcami. To było już silniejsze ode mnie... mimowolnie zacząłem też sobie wyobrażać, że to Deku robi.-Ah, Mhm... Deku... Uhm...
Zacząłem nieco szybciej ruszać palcami i dołączyłem też trzeciego, przez co moje jęki stały się głośniejsze.
-Ah! Nhm... Ah, ah...- Pisnąłem w momencie gdy doszedłem, brudząc przy tym cały swój brzuch i trochę też pościel.
Byłem wyczerpany...
-Uh...- Sapnąłem wyciągając rękę po chusteczki.
Wytarłem sobie brzuch i wyrzuciłem je. Pierwsze co, to zdjąłem z kołdry pościel i wrzuciłem do kosza na pranie. Potem od razu wparowałem do wanny.
-Jest chyba progres... Dopiero teraz zauważyłem, że nie myślałem o tamtej kurwie...- Szepnąłem sam do siebie.- Tylko ciekawe czy Deku zauważy coś...
Siedziałem w wannie godzinę. Kurwa w wannie godzina to dla mnie już chyba takie minimum.
Wyszedłem z niej, ogarnąłem się i wyruszyłem do kuchni po coś do jedzenia. Standardowo zrobiłem kanapki i wróciłem do pokoju. Zacząłem je jeść i zadzwoniłem do Deku, ale nie odbierał... nie wiem, co on tam może odpierdalać.
-Czego?- Warknąłem otwierając drzwi, bo ktoś kurwa zakłócać śmiał mój spokój.
Tym czymś była blond włosa Beta.
YOU ARE READING
Więzień [DekuBaku]
RandomSzesnastoletni Omega Bakugo Katsuki właśnie jest w połowie pierwszego roku szkolnego w prestiżowym liceum UA. Codziennie zażywa leki blokujące feromony i za wszelką cenę stara się, by nikt niechciany nie dowiedział się o tym, że jest Omegą. Jedynie...