~1~

1.5K 98 34
                                    

(Dwunasty września, czwartek)
[Katsuki]

Pierwszy raz w tym tygodniu idę do tej jebanej szkoły. W końcu bóle zmniejszyły się do tego stopnia, że chociaż jestem w stanie chodzić i siedzieć. A wole nie najebać sobie za dużo zaległości.

Cały dzień w szkole minął jak zawsze. Siedziałem i się wkurwiałem na innych. Kirishima usiłował coś do mnie gadać i nawet czasem mu odpowiedziałem, bo jak mam być szczery, to on chyba najmniej mnie wkurwia z tych zapyziałych mord Alf.

-Ej Katsu.- Szepnęła do mnie Landryna.- Chyba wpadłeś w oko naszemu Ejiro.

-Yhy to zajebiście.- Syknąłem.

-Nie cieszysz się?

-A z czego niby?

-Masz branie!

-A zamknij mordę.

-Cisza!- Pisnął Mic.- Na randki umawiać się po zajęciach!

I akurat zadzwonił dzwonek oświadczający nam koniec ostatniej godziny lekcyjnej.

-Dzięki za pomysł psorze!- Zawołał Rekin, a ja mając z tyłu głowy słowa Miny, po prostu wybiegłem z klasy a następnie szkoły.

Jeszcze mi brak odganiania od siebie debili.

Cała droga spowrotem do akademika zajęła mi niespełna pięć minut. A jak tylko wbiegłem do pokoju który zamknąłem na klucz, rzuciłem się na łóżko.

-Chcę spać...

[Izuku]

Jestem już w nowej bazie drugi dzień. Zdołałem już urządzić cały swój pokój i poznać nowych lokatorów.
Oprócz moich rodziców, mieszka z nami pięć osób.
Shigaraki Tomura- Beta
Dabi- Alfa
Toga- Beta
Twice- Alfa
Kurogiri- Alfa

To są główne pachołki mojego ojca. A jako, że nikt z nich nie jest Omegą, to moja matka jako jedyna w grupie nią jest. Ale no cóż... Niedługo to jeszcze zmienię.
Już wszystkich ostrzegłem, że na dniach, będą mieli szansę spotkać tu moją Omegę. Tyle, że będzie tu z nie swojej woli.
A skąd to wiem? Pierwsze i najważniejsze. Porwę go i tyle w temacie.
A drugim faktem jest to, że dzieciak chce zostać tym pieprzonym bohaterem. Ale dzięki mnie, mu się to jeszcze odwidzi.

Przez cały wolny czas szpiegowałem go i zbierałem informacje. Wcześniej nie miałem zbytnio czasu by zebrać więcej niż minimum informacji na jego temat. Jednak odkąd zaczęliśmy się przenosić, to miałem go nadmiar. Od tygodnia obserwuje go i zdołałem dowiedzieć się, kto chodzi z nim do klasy, jakie mają do niego podejście i jakie on ma do nich. Czyli jednym zdaniem... Wkurwia go niemalże każdy.
Z moich obserwacji wynikło, że najlepsze stosunki ma z niejaką Ashido Miną, Kyoką Jiro, Kirishimą Ejiro oraz Kaminarim Denkim.
Dwie Bety, Jeden Omega i Jeden Alfa. A ten Alfa zaczął się przystawiać do Katsukiego, który ewidentnie go unika, odkąd to zauważył.
Zauważyłem, że nie ma zbyt dobrych stosunków z rodziną a w dodatku jest jednym z najlepszych uczni w szkole... Jeżeli się nawróci na te właściwe tory, to będzie naprawdę wyśmienitym złoczyńcą.

Ostatniego czasu nie mam możliwości by go spotkać. Biedny dostał rui... swojej pierwszej... Pewnie bardzo cierpiał, a ja nie miałem jak do niego iść i mu pomóc...
Nawet nie musiałem go śledzić by się dowiedzieć. Silny ból głowy doskwierał mi przez dwa dni. Po za tym wewnętrzny głos truł mi cały czas, że nas potrzebuje.

Teraz właśnie stwierdziłem, że przejdę się do niego. Jest już trzeci dzień jego rui a więc powinien lepiej się czuć.
Szybko zniknąłem w kłębie ciemno zielonego dymu ze swojego pokoju, natomiast pojawiłem się w nim na drzewie obok akademika w którym mieszkał.

Więzień  [DekuBaku]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz