~8~

1.3K 80 49
                                    

(Dwudziesty września, piątek)
[Katsuki]

Rano jak się obudziłem, Deku już nie było. Więc standardowo wstałem i się uszykowałem. Od razu skierowałem się do kuchni w której zastałem Shigarakiego.
No tak, za długo żadnego z nich nie spotkałem.

-Oh to ty. Nie pamiętam jak się wabiłeś.- Westchnął jedząc coś z miski.

-Ta, cieszę się tak bardzo jak ty, że cię widzę.- Odpowiedziałem mu równie entuzjastycznie podchodząc do ekspresu  i robiąc kawę.

-Śmiesznie. Jesteś tu tydzień a widzę cię drugi raz.

-Jakoś was wymijam jak mogę.

-Boisz się? Ciekawe.

-Jakoś się składa, że nie.

-Interesujące. Mała Omega nie boi się silnych Alf i Bet?

-Ja ci kurwa dam małą Omegę.- Warknąłem, a tamten zaczął się śmiać.

-Proszę cię co ty mi zro- I nie dokończył bo zaraz obok twarzy wylądowała mu moja eksplozja.

-Wysadzę?

-Nie zapędzasz się?- Syknął na mnie unosząc w końcu wzrok.- Nie zapominaj na czyim terenie jesteś.

-Nie zapominaj do kogo się zwracasz.

-Zaraz cię rozłożę kurwo na czynniki pierwsze, chcesz?

-Rozpierdole twoje kończyny i rozłożę po całym mieszkaniu. Co ty na to?

-Tomura-kun!- Nagle z drugiego pokoju rozniósł się głos Himiko, która ewidentnie szła tu.- Oh Katsuki-kun... Co wy robicie?

-Rozmawiamy.- Odpowiedział jej niebieski. A ja się odsunąłem.- Czego chciałaś?

-Właściwie... Izuku-kun ma dla ciebie wiadomość. Ponoć nie odbierasz i nie odpisujesz.

-Może.

-No właśnie. Chodzi o plan AU. Dowiedział się kilku ciekawych informacji, ale nie odpowiadasz.

-Mhm... No jak widzisz zagadałem się.- Prychnął znów nie zwracając uwagi na nic.- Potem się do niego odezwę. Mam wolne.

-Okej! Przekażę mu.- Pisnęła, po czym zaczęła wystukiwać coś w telefonie.- Katsuki, a ty co robisz?

-Kawe a czego chcesz?

-Kawy.- Zaśmiała się.- Zrobiłbyś mi?

-A co ja jestem?

-Nie wiem. Ale kawe możesz zrobić.

-Tch, sama se rób.- Warknąłem zabierając swój kubek i skierowałem się spowrotem do pokoju, pozostawiając ich samych.

W pokoju odłożyłem kubek na biurku i usiadłem na fotelu.

Ta... znów nie mam co robić. Nawet z kim pogadać nie mam.

~~To ja ci napsuje trochę krwii.

--Nie próbuj nawet...

~~Yhm, i tak to zrobię. CAŁOWAŁEŚ SIĘ WCZORAJ Z IZUKU. Twoje pierwsze lizanko, co powiesz?

--SPIERDALAJ!- Warknąłem na swoją Omegę w myślach, jednak cały różowy się zrobiłem, bo od razu przypomniało mi się wszystko ze wczoraj.

~~No nie warcz już. To co, jesteś już z Izuku w związku, czy jak...

--Nie jestem z nim w żadnym związku! Pojebana jesteś!

~~Ale to ty zainicjowałeś...

-- Za pierwszym razem. By udowodnić starym, że jestem bezpieczny i tego chcę.

Więzień  [DekuBaku]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz