21.

9.8K 541 9
                                    

Szybko odczytałam wiadomość.
"Heeeeelp meeee. Proszę! Oni mnie wykończą!" Zaśmiałam się i poszłam do Catlin i Cala aby poszli ze mną.
-Otwórzcieeeeee! Nosz ile można drzeć się!-Już miałam kolejny raz pukać, gdy otworzyła mi Cat drzwi.
-Co się drzesz???
-Idziemy ratować Belle i do restauracji. Zgłodniałam.-Jestem strasznym głodomorem. Jak Cat i Mike i Luke i Cal i Ash. Tylko Bella mało je.
-Czytasz w myślach? Calum szykuj się! Idziem ratować tamtą i jeść! Chociaż, czekaj. Po co Belle ratować?
-Jest sama z Lukiem i Mikem! Jak myślisz?! Dawaj idziemy.-Szybko dziewczyna zamkneła drzwi i od razu wparowałyśmy do pokoju obok.
-Superman is here!-Krzyknęłyśmy, a jedynie co robaczyłyśmy to chłopaków, a gdzie Bella? O wilku mowa! Wyszła z łazienki.
-No wreszcie! Już myślałam, że mnie zadręczą. Idziemy jeść!
Wszyscy wyszliśmy. Na korytarzu spotkaliśmy Ashtona, który zmierzał w naszym kierunku.
-Zostawiliście mnie! Jak wy mogliście! Tak się zakochawać? Skandal!-Wszyscy patrzyliśmy na Ashtona zdziwieni. Co mu odwaliło? Bella nie wytrzymała i zaczęła się śmiać. Zaraz za nią Luke i Catlin. Mineliśmy tą czwórkę i z Calem i Mikiem poszliśmy do restauracji.
ARABELLA POV
-Bella kochanie...-Podniosłam głowę z łóżka aby ponownie ją położyć. Luke skoczył na mnie przez ci usłyszałam tylko pstryknięcie moich pleców.
-Luke cioto lekki to ty nie jesteś! Zaczęłam się drzeć. Dlaczego ani Calum ani Cat tego nie słyszą? Po siłowaniu się zrzuciłam blondyna i zabierając telefon pobiegłam w storne łazienki. Co mi się nie udało. Mike przerzucił mnie przez ramie i rzucił na łóżko obok Luka, który zaczął mnie gilgotać. Wyrwałam się i w tempie błyskawicznym zamknęłam się w łazience. Zadzwoniłam do Cat. Oczywiście nie odebrała. Została mi Olga. Napisałam szybko sms'a. Po 5 minutach usłyszałam jak ktoś wchodzi do pokoju. Wyszłam i oczywiście była to Olga, Cat i Cal.

~~~~~~~~

Po skończeniu śmiania się z Asha poszliśmy za Olgą i chłopakami. Luke wziął mnie na ręce i niósł, a Ashton Cat. Już widzę wkurzoną Olgę. Weszliśmy do restauracji i w oczy rzuciła mi się kolorowa czupryna Michaela. Od razu usiadłam obok chłopaka. Obok mnie Cat, po niej Calum, na przeciwko mnie Luke. Od razu się uśmiechnął do mnie, co odzwzajemniłam. Obok blondyna Ash, a obok niego Olga.
Ja zamówiłam pancakes z bananami jak połowa nas. Tylko Olga i Ashton spagetti. Wszyscy zaczęliśmy gadać na temat urodzin Asha, Luka i moich. Taaaak bardzooo chcę jechać na koncert The 1975. Byłam trzy razy ale kocham ich. To chyba normalne? Postanowiliśmy, że ja i Cat musimy sobie kupić nowe buty jak i Luke z Calem, a Olga, Ashton i Mike mają zostać. Podczas czekania na nasze dania cały czas ktoś mi robił zdjęcia. Był to nikt inny niż Luke.
-Patrz jak słodko wyglądasz!-Pokazał mi telefon. Na tapecie miał moje zdjęcie marszczącej nos. No rzeczywiście. Słodkie.
-Naprawdę robiłeś mi zdjęcia?
-Nooo,kochanie pomożesz mi wybrać koszulkę?
-No oczywiście.-Odpowiedziałam z uśmiechem.
Zaraz dostaliśmy nasze zamówienia. I zaczęliśmy jeść. Po zjedzeniu wszyscy poszli do siebie. Wyjęłam z walizki bordową sukienkę i czarne creepersy. Poszłam się przebrać, zabierając kosmetyczkę. Przebrałam się, rozczesałam włosy i standardowy makijaż. Pomalowałam twarz podkładem, wymodelowałam twarz, pomalowałam brwi i mocno pomalowałam rzęsy. Wyszłam z pokoju i zastałam tylko Luka opartego o ścianę. Cholernie seksownie wygląda...

~~~~~~

Hej! Przepraszam, że dopiero teraz ale miałam poprawy w szkole i byłam u babci <3
Mam nadzieję, że wam się podoba bo wydaje mi się, że jest taki....no nie wiem. Nudny. Liczę na opinie i do jutra :*

Flawless Girls I 5SOSWhere stories live. Discover now