part fifteen

1.1K 36 12
                                    

      Otworzenie się przed Jiminem i ukazanie mu całej mojej przeszłości nie było łatwe. Najpierw czułam niepewność, potem uderzyły we mnie wspomnienia, a następnie zawładnął mną silny smutek. Cieszyłam się, że mam to już za sobą, ponieważ wiedziałam, że gdybym nie opowiedziała piosenkarzowi swojej historii tego wieczora, kolejnym razem mogłabym mieć naprawdę duży problem z pokonaniem wewnętrznej bariery. Po tym, gdy Park wiedział już wszystko, co wiedzieć powinien, nie mogłam wyrzucić z głowy przeszłości. Trudno było powtórnie to w sobie zamknąć. Potrzebowałam pewnego czasu, by się naprawdę uspokoić, choć wiedziałam, że wspomnienia będę męczyć mnie przez jakiś czas, dopóki ponownie nie uda mi się zwalczyć ich na dobre. 

     Kolejne minuty mijały nam na całkowitym leniuchowaniu. Co jakiś czas, kiedy znalazł się jakiś interesujący temat, wyrażaliśmy swoje opinie, ale przeważnie po prostu leżeliśmy w ciszy. Idol nie zmuszał mnie do głębszych zwierzeń, rozmawialiśmy o jakichś błahostkach, które wtedy przyszły nam na myśl. Niekiedy zdarzało mi się na chwilę zapomnieć i wtedy czułam się naprawdę dobrze. Niestety trwało to zaledwie parę minut.

     Jimin, raz na jakiś czas, uważnie mi się przyglądał. Zakładam, że próbował stwierdzić, czy wciąż coś mnie trapi. Nie chciałam mu pokazać, że nie do końca dobrze się czuję. Wolałam minimalizować ilość zmartwień, które miał na głowie z mojego powodu. Miał też tysiąc swoich trosk, a ja nie chciałam przysparzać mu kolejnych, zwłaszcza w tym  trudnym dla niego czasie. Tak naprawdę i on nie zawsze informował mnie o swoim gorszym stanie, zawsze starał się udawać, że wszystko jest w najlepszym porządku. Trochę mnie to irytowało, ponieważ pragnęłam wiedzieć, jeśli coś się dzieje, ale Jimin zbywał mnie stwierdzeniem, że ma gorszy dzień. I ja nie chciałam być dla niego dodatkowym ciężarem, więc kiedy mogłam, zamiast zasypywać go maudzeniem o złym samopoczuciu, starałam się przekazywać mu radosne informacje. 

    Nasz wspólny czas powoli dobiegał końca, co dodatkowo mnie zasmucało. Idol miał odwiedzić mnie w weekend, a za zgodą menadżera miał się pojawić u mnie nawet dwukrotnie, w sobotę, jak i w niedzielę. Jednakże czas płynął nieubłaganie, a trasa zbliżała się wielkimi krokami. Coraz trudniej było mi myśleć o tym, jak to będzie, gdy BTS będą znajdowali się na drugim końcu świata. Trwając z piosenkarzem w uścisku, nie wyobrażałam sobie, że za niespełna miesiąc nie będę mogła długi czas go spotkać i przytulić. Na samą myśl o tym, czułam smutek i zaczynałam tęsknić za czymś, co miałam w obecnej chwili.

    Nie wiem, czy zdolność do szybkiego przywiązywania się do ludzi jest wadą czy zaletą, ale w pewnych momentach jest na pewno wadą. Szczerze powiedziawszy, do Jimina przywiązałam się naprawdę szybko. Już po dwóch pierwszych spotkaniach szczerze go polubiłam, chociaż targały mną obawy, czy tworząc z nim relację, dobrze robię. Tym razem nie chodziło nawet o te wszystkie wyjazdy, podróże i trasy, a najzwyczajniej w świecie chodziło, że sprawę ufania gwieździe. O nikim z ulubionego zespołu, jako fanka, nie mogłabym powiedzieć złego słowa, ponieważ BTS są świetnymi osobami na scenie i cudownymi idolami, ale przecież nikt z fanów nie zna ich naprawdę. Obawiałam się, że prawdziwy Park Jimin okaże się być egoistą zapatrzonym w siebie. Początkowo naprawdę nie byłam pewna, czy dobrym pomysłem jest przebywanie z nim. Jednak na szczęście Jimin okazał się być cudowną osobą, nie kimś, za kogo mogłam go mieć, nie znając prawdziwego jego. Idole pokazują nam tylko wykreowaną postać swojej osoby, dlatego też nie chciałam pochopnie oceniać prawdziwego Jimina, ale wolałam być ostrożna. 

     Teraz miałam go za prawdziwego przyjaciela, któremu ufałam, a którego od dawna mi brakowało. Może nie była to osoba, z którą mogłabym pogadać dosłownie o wszystkim, ale chłopak ze względu na swoją pracę potrafił mi w wielu aspektach pomóc. Znał się na modzie, nie mogłam go posądzić o nieznajomość przyborów do makijażu, a także dawał świetne porady i wiedziałam, że nie będzie mnie oceniał. Ceniłam Jimina i miałam nadzieję, że uda nam się utrzymać tę relację długo, pomimo wszelkich przeciwności i trudności związanymi z jego karierą. 

attacked under the cover of darkness [Park Jimin] ✓Where stories live. Discover now